"W służbie Hitlera" to drugi tom inspirowanej faktami trylogii nazistowskiej, autorstwa Stevea Matthewsa, w której autor umiejętnie żongluje fikcją literacką i licznymi faktami popartymi skrzętnie zgromadzonymi dowodami. Głównymi postaciami, jednocześnie narratorami, tworzy osoby z wąskiego grona Hitlera, jego pracowników i czołowe postaci Trzeciej Rzeszy: Heydricha, Himmlera, Göringa, Ribbentropa czy Rommela oraz Evę Braun. Dla ukazania pewnych aspektów autor wplata również postacie i wydarzenia związane z Królestwem Włoch oraz brytyjską monarchią. Postać Klary Koch, zmuszonej do pracy dla Führera w jego oficjalnej i ulubionej rezydencji Berghof nie jest odzwierciedleniem prawdziwej postaci kucharki Constanze Manziarly, niemniej jej historia jest ciekawa i dodaje powieści emocjonalnego charakteru. Nie jest to jednak ładunek tak duży, jak w pierwszym tomie zatytułowanym "Sekretny pokój w Auschwitz". Szczerze mówiąc, gdyby autor nie wplótł do fabuły przeżyć Klary, prawdopodobnie nie dobrnęłabym do końca, ponieważ to dzięki obyczajowemu wątkowi i rozterkom bohaterki, całość jest dużo atrakcyjniejsza. Właśnie dzięki jej postaci, Matthews pokazuje obraz nie tylko kulinarnych upodobań Hitlera i jego problemów zdrowotnych, lecz także szersze spojrzenie na jego charakter, zachowanie w różnych sytuacjach i w czasie wydarzeń znanych z historii, toczących się w latach 1939-1945. Poprzez połączenie faktów z własnymi wyobrażeniami ukazuje również naturę, wyjątkowe role i rewolucyjne plany jego zaufanych współpracowników. Obrazuje złożoność małego człowieka, obrośniętego mitami i legendami, z którego rozkazu dokonywano potwornych zbrodni. Książka, co jest jej największym atutem, daje do myślenia nad tym, co sprawia, że ludzie dają się uwieść "urokowi" takim osobom, jak Führer, tłumiąc rozsądek, sumienie, stając się ślepo posłusznymi ich wytycznym? Jak dzięki chciwości, dwulicowości, spiskom, zdradom i wewnętrznym sporom o władzę, nie mając kwalifikacji adekwatnych do zajmowanych pozycji można dojść do nieograniczonej władzy, mieć realny wpływ na życie ludzi i wyrządzić tyle zła? Dlaczego to Argentyna była tak chętnie obieranym kierunkiem ucieczki zbrodniarzy po klęsce? "W służbie Hitlera" okazała się powieścią o ludziach, którzy dali się porwać szaleństwu jednego człowieka, nie tylko opowieścią o jego osobistej kucharce, jak można się spodziewać po opisie wydawcy. Jedynym nawiązaniem do pierwszej części, jest wzmianka o wymyślonym na potrzeby fabuły obozie w Wiśnicy i osoby Obersturmbannfuhrera Baldricka Fischera, można więc drugi tom przeczytać bez jej znajomości. Polecam książkę Stevea Matthewsa tym, którzy lubią czytać fabularyzowane powieści historyczne z dużą dozą faktów. Książka już dostępna w formie audiobooka.
Opinia bierze udział w konkursie