SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

W ten sposób znikam

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Kultura gniewu
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 208
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Clara ma dwadzieścia kilka lat, przyjaciół, opublikowaną książkę, pracę, którą lubi, i szefa, którego lubi znacznie mniej. Jej była dziewczyna wrzuca radosne zdjęcia w sieci, terapeutka milczy, a pewne zdarzenie z przeszłości nie pozwala o sobie zapomnieć.W swoim komiksie Mirion Malle, rysowniczka i scenarzystka z Francji, przygląda się temu momentowi w życiu, kiedy wszystko zaczyna się wymykać i przytłaczać, a próby zaradzenia kolejnym kryzysom przestają się sprawdzać.To opowieść o stanie zapadania się i mimo wszystko walki o siebie. O szukaniu wsparcia, a zarazem wycofywaniu się ze świata. W ten sposób znikam pozwala dostrzec te sprzeczności i zrozumieć, co może się dziać z osobą, która doświadcza depresji, i jak do niej dotrzeć, by pomóc. 
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Komiks,  Dla dzieci,  Obyczajowy
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Liczba stron: 208
ISBN: 9788367360432
Wprowadzono: 11.08.2023

RECENZJE - książki - W ten sposób znikam - Mirion Malle

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Froszti

ilość recenzji:1247

5-01-2024 11:34

Bohaterką tytułu jest Clara, młoda kobieta pracująca w branży wydawniczej. Od bardzo dawna boryka się ona z dużym stresem, związanym nie tylko z pracą, ale również prowadzonym własnym projektem. Ma to niestety duży wpływ na jej codzienne życie. Ma ona bowiem ogromne trudności z nawiązywaniem relacji z otaczającymi ją ludźmi, a co za tym idzie poznaniem kogoś nowego. W głębi serca pragnie ona jednak spotkać kogoś, kto ją zrozumie, pocieszy i stanie się jej powiernikiem. Na razie jednak jedyną osobą, przed którą może się ona otworzyć, jest jej psycholog.

Na kolejnych stronach obserwujemy, jak kobieta stara się toczyć w miarę normalne życie. Jak próbuje załagodzić własne cierpienie pomagając innym i ukrywając swoje emocje. Następujące po sobie kadry odkrywają jednak obraz tego, jak zaczyna ona tonąć w swoich problemach. Jak trawiąca ją depresja zaczyna postępować, na co nie zwraca większej uwagi jej lekarz, który wydaje się całkowicie pozbawiony empatii. Prowadzi to bohaterkę do otwartego mówienia o śmierci, o której myślała już bardzo dawno temu.

W ten sposób znikam, jest więc albumem dotykającym problemu depresji, która niszczy coraz to młodszych ludzi. Fabuła obok pokazywania potęgujących się problemów bohaterki skupia się również na reakcjach jej otoczenia, co ma niebagatelny wpływ na osoby dotknięte tą chorobą. Autorka ciekawie prezentuje także problemy takich osób z otwarciem się na innych czy to ze strachu przed niezrozumieniem, czy też własną nieumiejętnością wyjaśnienia otoczeniu swoich emocji.

Ciekawym zabiegiem stylistycznym jest tu opowiadanie kolejnych wydarzeń, między innymi opierając się na publikacjach w sieciach społecznościowych, które stają się w pewnym momencie swoistego rodzaju poszukiwanym powiernikiem. Całość jest przy tym bardzo delikatna, nie powodując u czytelnika nadmiernego dyskomfortu psychicznego z lektury (przynajmniej w pierwszej połowie komiksu). Nie brakuje tu jednak szeregu naprawdę wyrazistych emocji, które zdecydowanie nie będą całkowicie obojętne dla odbiorcy. Niektóre z nich mogą być wręcz depresyjne.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mil**********

ilość recenzji:1989

30-08-2023 06:54

NIECHĘĆ ŻYCIA

Give me all your love now
Cause for all we know
We might be dead by tomorrow
- Soko

Szczerze o lękach i problemach. O emocjach i cierpieniu. O depresji. W oszczędnej formie graficznej ? tu wiem, nie każdego rzecz kupi, bo jednak kreska specyficzna, niechlujna dość ? autorka z ujmującą szczerością opowiada o tym, co bolesne i ważne. O psychicznym cierpieniu, niechęci do życia i o tym, co w jej własnej głowie siedziało. I robi to tak, że trafia do czytelnika, coś rusza i zostaje w pamięci na dłużej.

Clara ma ponad dwadzieścia wiosen na karku i na pierwszy rzut oka dobre życie. Ale to, co na zewnątrz, nie współgra z tym, co w środku dziewczyny. Cierpiąc na depresję, unikając wspomnieć pewnych wydarzeń (bezskutecznie), stara się coś ze sobą zrobić, ale nawet terapia nic jej nie daje. Czy jest dla niej nadzieja?

Żyjemy w czasach, w których o depresji mówi się głośno i sporo, a przede wszystkim w czasach, w której tej depresji jest przerażająco dużo. A to sprawia, że nie tylko z tematem, ale i z samą chorobą w ten czy inny sposób spotkał się chyba każdy z nas ? czy to samemu jej doświadczając, czy jedynie ocierając o nią. Po co o tym piszę? Bo to sprawia, że album ten mniej lub bardziej bliski będzie chyba każdemu. I każdemu wart polecenia, bo dobry, ale ? jak już wspominałem ? ważny. Ważki. Pozwalający zrozumieć, ale i może zafundować sobie coś w formie autoterapii, jaką na sobie przeprowadza przecież autorka.

Nie myślcie jednak, że autoterapia to tylko przepracowywanie traum. Że to powieść graficzna oparta na narzekaniu i wynurzeniach. Wszystko to jest, ale wplecione w życiową fabułę traktującą o codzienności osoby z depresją i myślami samobójczymi. To relacja z funkcjonowania w społeczeństwie i świecie kogoś, kto sobie nawet we własnym życiu nie radzi. Ale radzić próbuje, szuka, stara się i to, co zaczyna się jako krzyk rozpaczy, przeradza się z czasem w okrzyk nadziei. I próbę przekazania czegoś czytelnikowi ? nie tylko tego zrozumienia depresji, ale też i kierunku, jaki obrać, by spróbować wyrwać się ze swoich problemów. Może nie każdemu te przemycane w opowieści rady pomogą, ale jeśli komuś jednak coś dadzą, choćby tylko odrobinę, ?W ten sposób znikam? zyska jeszcze na znaczeniu.

No a co z tą szatą graficzna, o której wspominałem na początku? Specyficzna jest, nie przeczę, bardzo prosta, z dziwnymi czasem proporcjami, to znów specyficzną perspektywą, ale jednak jest w tym coś, co przykuwa spojrzenia. No i taki rodzaj pewnej artystycznej niechlujności jakoś pasuje do opowieści o depresji i psychicznym rozchwianiu.

W skrócie: warto. Dobry i ważny komiks, działający na czytelnika i wzbudzający emocje. Czytając go, gdzieś tam z tyłu głowy cały czas grało mi ?We might be dead by tomorrow? Soko. I w sumie lektura wywołała we mnie podobne, co piosenka emocje. I za te emocje doceniam bardzo.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?