"Miłość to, miłość tamto. Miłość nic nie musi i nic nie powinna, ona wymyka się wszelkim zasadom. Czasami jest i nagle znika. Czasem jej nie ma i pojawia się, kiedy się jej kompletnie nie spodziewamy."
??????
Niezawsze wszystko idzie po naszej myśli.
Czasami ludzie, których znamy, zadają największy ból.
Czasami ci, którzy dopiero stanęli na naszej drodze, zostają już z nami na zawsze.
Ale nic nie dzieje się bez przyczyny.
Zawsze coś, dane jest po coś.
Coś tracimy, coś zyskujemy.
Taka jest kolej rzeczy.
I chociaż nie zawsze jest to łatwe, trzeba się z tym pogodzić.
Dla Kaliny, wyjazd na Mazury miał być tylko chwilowym. Przecież zbieranie materiałów do książki nie może trwać wiecznie. Początkująca pisarka ma nadzieję wrócić do domu na święta. I chociaż wspaniale czuje się w mazurkim dworku, to jednak tęskni za rodzinnymi świętami.
Niestety obfite opady śniegu, całkowicie odcinają od świata. Kalina jest zmuszona zostać w posiadłości. Mimo, iż naprawdę czuje się tu dobrze, to jednak spędzanie najważniejszych dni w roku, z niemal obcymi ludźmi, przysparza o jeszcze większą tęsknotę za domem. Uczucie to potęguje obecność Tomasza, który jest wobec niej opryskliwy. Mężczyzna jednak zyskuje przy bliższym poznaniu. A czas, jaki Kalina z nim spędzi, na pewno nie będzie należeć do straconych. Bo odtąd na jaw wyjdą najgłębiej skrywane tajemnice i dadzą o sobie znać najgłębiej schowane uczucia.
Wierzcie mi, ta książka, niosąca za sobą zimową scenerie, rozpali Was do czerwoności i nieraz przysporzy o szybsze bicie serca.
Uroczy dworek na Mazurach, świąteczny klimat, śnieg i tajemnice, to tylko niektóre atrakcje, jakie Was tu czekają.
Ja całkowicie przepadłam. Zaszyłam się pod kocyk i z kubkiem herbaty w dłoni, oddałam się lekturze.
Z tej książki bije niezwykła aura, którą ja czułam całą sobą.
Całkowicie mnie wciągnęła i oczarowała.
Anna Langner z wielką precyzją i lekkością przedstawia wydarzenia i kreśli opisy, które wizualizują się przed oczami czytelnika.
Sprawiła, że po plecach przeszedł dreszczyk i to nie tylko za sprawą mrozu i śniegu, którego w tej książce nie brakowało ????
Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam książki autorki i każdej wyczekuję z niecierpliwością.
"W tym roku święta pachną tobą" to calkowity must read dla wszystkich fanów gorącego romansu i klimatu świąt.
Serdecznie polecam ????
Opinia bierze udział w konkursie