SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wadliwy klient

Matylda Dominiczak Tom 6

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Data wydania 2023
z serii Matylda Dominiczak
Oprawa miękka
Liczba stron 304

Opis produktu:

Nie ma głupich zleceń, są tylko wadliwi klienci. Detektyw Dominiczak jedzie na spotkanie z kolejnym zleceniodawcą. Sytuacja nie należy do przyjemnych, jako że szoferem Matyldy jest grabarz. Zdecydowanie nie sprzyja to negocjacjom, a co dopiero odmowie. Sprawę próbuje ratować towarzyszący pani detektyw mecenas Piasecki. Matylda przyjmuje na pozór proste zlecenie. Ma udawać najnowszą zdobycz bogatego klienta, prześladowanego przez jedną ze swoich byłych kochanek. Znudzona wiszeniem na ramieniu kobieciarza i wypatrywaniem nieuchwytnej prześladowczyni, wykracza poza ramy zlecenia i odkrywa, że w szafie można znaleźć trupa, a nawet dwa.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Prószyński
Kategoria: Kryminał,  Detektywistyczny,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 304
ISBN: 9788382952810
Wprowadzono: 06.02.2023

Olga Rudnicka - przeczytaj też

Byle do przodu Książka 29,18 zł
Dodaj do koszyka
Do trzech razy Natalie Książka 27,95 zł
Dodaj do koszyka
Drugi przekręt Natalii Tom 2 Książka 25,94 zł
Dodaj do koszyka
Na psa urok, ości śledzia Tom 3 Książka 29,48 zł
Dodaj do koszyka
Nieszczęście w szczęściu (pocket) Książka 10,26 zł
Dodaj do koszyka
Nieszczęście w szczęściu Tom 2 Książka 26,82 zł
Dodaj do koszyka
Płacz i płać Książka 29,24 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Wadliwy klient, Matylda Dominiczak Tom 6 - Olga Rudnicka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 10 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1059

23-03-2023 14:54

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam książkę "Nieszczęście w szczęściu", która mi się podobała, dlatego też postanowiłam ponownie sięgnąć po powieść pisarki. Padło właśnie na książkę "Wadliwy klient", która jest szóstym tomem cyklu o prywatnej detektyw Matyldzie Dominiczak. Książki z tej serii można czytać bez znajomości poprzednich poprzednich części. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się wręcz ekspresowo, ja pochłonęłam ją w jeden poranek. Fabuła została w ciekawy sposób nakreślona, dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna to nie odebrało mi to radości z czytania. Bohaterowie pierwszo jak i drugoplanowi zostali naprawdę interesująco wykreowani i jedno jest pewne z nimi nie nawet chwili na nudę, cały czas coś się dzieje, dostarczając tym samym wielu emocji. Sprawa z którą przyszło się zmierzyć głównej bohaterce została naprawdę ciekawie przedstawiona, a niektóre sytuacje/wydarzenia bawiły mnie wręcz do łez. Autorka serwuje takie zakończenie, że nie pozostaje nic innego jak wyczekiwać kontynuacji. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką. Polecam fanom komedii kryminalnych!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:914

14-03-2023 17:18

Oj życie Matyldy to istne szaleństwo. Jest kobietą po trzydziestce i uważa się za mało młodą. Wcześniej była bibliotekarką, ale obecnie spełnia się jako pani detektyw. Narzeka na klientów, którzy nie płacą jej za zlecenia i na zaniedbanie ze strony męża. Można by powiedzieć, że ów mąż nie robi niczego, by naprawić relacje między nimi. Nie denerwuje jej, nie narzeka, nie grymasi na jedzenie i w ogóle to prawie nic nie mówi. Sprawy internetowe tak przesłaniają mu świat, że w ogóle na nic nie zwraca uwagi. Matyldzie jest przykro z tego powodu, tym bardziej, że schudła dziesięć kilogramów i jedyną osobą, która to zauważyła jest mężczyzna z którym nie chce mieć nic wspólnego. Chciałaby mieć jakieś pożycie małżeńskie, ale nawet tego nie posiada. Postanawia porozmawiać na ten temat z adwokatem i dowiedzieć się jak szybko się rozwieść. Następnie przeżywa uwłaczającą przygodę życia w trumnie i nie jest dumna z tego, że tak łatwo dała się wynająć. Kiedy córka wręcz namawia ją na rozwód, Matylda nie pokazuje, że wcześniej sama o tym myślała. Wydaje mi się, że argumenty córki brały się tylko z własnych potrzeb, bo nawet mnie do nich nie przekonała. Wciąż jeszcze nie wiadomo, czy kobieta przyjmie tajemnicze zlecenie? Czy tłusty z wyglądu i ubrań mężczyzna może ją zainteresować? Czego ona tak naprawdę chce, rozwodu czy mężczyzny, który zwyczajnie zobaczy, że ona istnieje?
Przed wami bardzo komiczna książka, która raz sypie sarkazmami, raz czarnym humorem, a niekiedy zwyczajną dawką zabawnych sytuacji z których nie da się nie roześmiać. Jednak pomimo zabawy, pozycja roztrząsa kilka spraw. Pierwszą jest zbytnia dojrzałość nastolatków, którzy chcą mieć tak jak wszyscy ich koledzy. Nie lubią się wyróżniać i zamiast zabiegać o uwagę rodziców, wolą zainteresowanie otoczenia. Mamy kwestię rozwodu i punktu widzenia dorosłego i dziecka. Niby pieniądze nie są ważne, lecz w trudnych chwilach ludzie robią wszystko, by je zdobyć. Szemrane interesy, przekręty i mały, choć wielki świat Matyldy, która chciałaby we wszystkim być idealna, choć wie, że tak się nie da. Trudne sprawy w zabawnej wersji, by ukazać, że niekiedy rozpacz w niczym nie pomoże. Zawsze lepiej się roześmiać niż rozpłakać, tym bardziej, że obie te emocje spowodują rozładowanie naszych emocji. Czytałam ją z lekkością i przyjemnością, dlatego wam ją polecam:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Pani Espresso

ilość recenzji:2

6-03-2023 22:17

"Wadliwy klient" to dalszy ciąg przygód rozgadanej detektyw Matyldy Dominiczak i, ku mojej wielkiej radości, również Komisarza Tomczaka, którego uwielbiam ???? Choć ta dwójka stanowi duet nieco w krzywym zwierciadle, po prostu nie da się ich nie lubić.
Olga Rudnicka kolejny raz pokazała, że umie w komedie kryminalne, dostarczając czytelnikom nie tylko zabawy, ale również elementu zaskoczenia - a zakończenie sprawia, że chce się kolejną część na JUŻ!
Polecam ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Pani Espresso

ilość recenzji:2

6-03-2023 20:17

Wadliwy klient" to dalszy ciąg przygód rozgadanej detektyw Matyldy Dominiczak i, ku mojej wielkiej radości, również Komisarza Tomczaka, którego uwielbiam ???? Choć ta dwójka stanowi duet nieco w krzywym zwierciadle, po prostu nie da się ich nie lubić. Olga Rudnicka kolejny raz pokazała, że umie w komedie kryminalne, dostarczając czytelnikom nie tylko zabawy, ale również elementu zaskoczenia - a zakończenie sprawia, że chce się kolejną część na JUŻ! Polecam ????

Czy recenzja była pomocna?

patka_czyta_

ilość recenzji:148

27-02-2023 13:11

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Wadliwy klient autorstwa Olgi Rudnickiej. Jest to już szósta część przygód detektyw Matyldy Dominiczak. Miałam okazję przeczytać trzy pierwsze tomy tej serii. Kolejne części sobie odpuściłam, gdyż historia byłej bibliotekarki mnie nie porwała. Po dłuższej nieobecności w życiu Dominiczak postanowiłam sprawdzić co słychać u niej, jej rodziny i współpracowników. Ku mojemu zaskoczeniu autorka nadal nie wylogowała Matyldy z małżeństwa z Romanem. Co więcej postać męża głównej bohaterki jest jeszcze bardziej irytująca niż we wcześniejszych tomach. Powoli jednak dawna bibliotekarka dojrzewa do decyzji o rozstaniu. Dużo lepiej wiedzie jej się natomiast w życiu zawodowym. Tym razem przyjmuje zlecenie polegające na ustaleniu kto prześladuje kolejne wybranki pewnego zamożnego kobieciarza. W tym celu Matylda musi udawać jego najnowszą ukochaną. Już sam początek nowej współpracy zapowiada kłopoty gdyż szoferem Matyldy okaże się grabarz. Co z tego wszystkiego wyniknie? Cała masa zabawnych historii, ale szczegóły czekają na kartach powieści. Jest to najlepsza spośród przeczytanych przeze mnie części serii o Matyldzie Dominiczak. Dużo humoru do książki wniosła osoba Miecia. Podczas scen z jego udziałem nie sposób się nie roześmiać. Seria o dawnej bibliotekarce nie należy jednak do moich ulubionych i dużo brakuje jej do innych fantastycznych książek Olgi Rudnickiej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Seafullofbooks

ilość recenzji:9

27-02-2023 10:49

Sięgając po najnowszą powieść Olgi Rudnickiej nie miałam w zasadzie żadnych oczekiwań. Nazwisko znam i słyszałam już wiele dobrego, ale do tej pory nie sięgnęłam po twórczość autorki sama nawet nie wiem dlaczego, skoro nawet na półce mam jakieś Natalii 5 ????. I okazuje się, że było to pierwszym moim błędem. Drugim jest to, że detektyw Matylda już po raz szósty pakuje się w kłopoty tzn. próbuje rozwiązać sprawę a ja dopiero się z nią i jej przygodami zapoznaje. Przez to początek szedł mi nieco opornie bo nie znałam ani miejsc ani ludzi, jednak dziesięć stron dalej i historia sama się czytała. To tak wciągająca i śmieszna historia, że sama nie rozumiem jak mogłam wcześniej po to nie sięgnąć. W trakcie czytania parskałam co i raz śmiechem do tego stopnia, że siedzący obok mnie chory dziedzic spytał: mamo z czego znowu się tak śmiejesz? Ale jak tu wytłumaczyć niespełna 4-latkowi że rozśmieszyła mnie historia jak pani podróżowała z panem w trumnie, to na co się zgodziła w salonie kosmetycznym oraz wszystko to co nastąpiło później ? ????

Autorka stworzyła ciekawą koncepcję fabuły z pendatycznym architektem, byłymi policjantami, panią detektyw i prawnikiem jednak próżno tu szukać powagi mimo tak wyrafinowanych profesji. Bohaterów nie sposób nie polubić, choć zyskują raczej przy bliższym poznaniu niż z początku, no może z wyjątkiem Wioletki????.
Matylda to doprawdy bohaterka na poziomie, fajna babka z jajem, której cięty język i często głupie problemy czepiają się z równie wielką częstotliwościa jak (nie)przeciętnej kobiety.

Jeśli szukacie historii, która pozwoli Wam odetchnąć po ciężkim dniu/projekcie/wydarzeniu to zdecydowanie jest to ta historia! Wybuchy śmiechu gwarantowane. Książka idealna na jeden wieczór, dlatego polecam czytać zaopatrzonym w inne książki autorki.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia Waleczek.

ilość recenzji:312

15-02-2023 19:37

Detektyw Matylda Dominiczak otrzymuje pozornie proste, ale niecodzienne zlecenie. Przez pewien czas musi udawać najnowszą partnerkę bogatego architekta, którego poprzednie kobiety otrzymywały pogróżki. Co ciekawe wszystkie były do siebie bliźniaczo podobne, więc dodatkowo przechodzi wizerunkową przemianę, by odpowiadać specyficznym upodobaniom klienta. Tak więc wciśnięta w rozmiar XS, na kilkucentymetrowych szpilkach wkracza do akcji! Uwierzcie mi, nie chcecie tego przegapić. ...

Książki autorki uwielbiam, a na przestrzeni lat trochę się ich uzbierało. I tym razem bawiłam się świetnie, często wybuchając głośnym śmiechem. Przezabawne sytuacje, genialne dialogi i barwni bohaterowie.
Matyldzie nie można odmówić błyskotliwej inteligencji, oryginalnej dedukcji i talentu do pakowania się w kłopoty.
Chociaż detektyw Dominiczak jest jedyna w swoim rodzaju i jak zwykle wymiata, to jednak tym razem przyćmił ja bezbłędny Pan Miecio.

Ale końcówka! No jak? Trzy razy sprawdzałam, gdzie brakujące strony. Ech ? nie pozostaje mi nic innego jak czekać z niecierpliwością na kontynuację!
Przy okazji uprzejmie uprzedzam, że książki Pani Olgi najlepiej czytać w domowym zaciszu, bo gdy zaczniecie się głośno śmiać, ktoś mógłby się martwić, czy z Wami wszystko ok.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Renata

ilość recenzji:68

10-02-2023 11:43

Znacie jakiegoś prywatnego detektywa, korzystaliście z jego usług? Mnie się to jeszcze nie zdarzyło, ale kiedyś, kto wie... I chyba chciałabym skorzystać z pomocy takiej pani detektyw jak Matylda Domiczak bohaterka serii Detektyw Matylda na tropie Olgi Rudnickiej.
"Wadliwy klient" to siódma część tej serii i myślałam, że autorka już mnie niczym nie zaskoczy ale znów jej się to udało ????.
Kolejny raz pani detektyw przechodzi samą siebie a jej teksty wywołują u mnie wybuchy śmiechu. A środek transportu, którym podróżuje do kolejnego zleceniodawcy wywołuje ciarki...ale nie powiem Wam czym jeździ. Sami to sprawdźcie.
Inwencja twórcza autorki i słowa, którymi przemówiła do nas Matylda po raz kolejny wywołują u mnie zdziwienie. Jestem zachwycona panią detektyw i jej sposobem prowadzenia śledztw. Naprawdę jest nietuzinkowa, powiedziałabym, że jedyna w swoim fachu. A sprawa, którą prowadzi, niby prosta, z każdą chwilą coraz bardziej się gmatwa i zmusza Matyldę do nieszablonowych działań. Jak to mówią "gdzie diabeł nie może tam babę pośle"...a ja bym to zinterpretowała trochę inaczej...gdzie diabeł nie może, Matylda na pewno da radę ????.
To książka na poprawę humoru, pełna żartów, gagów, tekstów wywołujących wybuchy śmiechu.
Powiem Wam, że polubiłam Matyldę, choć wyobrażam sobie, że obcowanie z nią na co dzień nie jest łatwe. Trzeba po prostu przyjąć ją z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Tylko mam jedną uwagę ????. Olga Rudnicka jak mogła Pani tak zakończyć ????... Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mommy_and_books

ilość recenzji:782

8-02-2023 11:25

Było to moje pierwsze czytelnicze spotkanie z detektyw Matyldą Dominiczak. Ta bohaterka jest nieziemska. Jej teksty są odlotowe. Czytając to, co mówi i myśli pękałam ze śmiechu. Dosłownie popłakałam się Matyldę. Nasza bohaterka to kobieta z jajami. Potrafi każdego ustawić. Jej mąż to chodzące nieszczęście. Czytając "Wadliwego klienta" miałam nadzieję, że Matylda posłucha swojej córki i zrobi coś ze swoim życiem.
Kolejne zlecenie detektyw Dominiczak wywróci jej życie do góry nogami. Byłam przerażona jego wymaganiami.
Czy współpraca z mecenasem Piaseckim przyniesie jej oczekiwane rezultaty? Oczywiście ja wam tego nie powiem. Po odpowiedź warto zajrzeć do najnowszej książeczki Olgi Rudnickiej "Wadliwy klient".
Czytając tę powieść, będziecie się świetnie bawili. Idealna historia na poprawienie humoru.
Uwielbiam książki napisane przez Olgę Rudnicką. Każdy szczegół w tej książce jest idealnie dopracowany. Nie mam się do czego przyczepić.
Czy podobna historia mogłaby mieć miejsce?
Czy naszej bohaterce grozi niebezpieczeństwo? Będzie musiała wcielić się w nową zdobycz swojego bogatego klienta. Dlaczego? Mężczyzna jest prześladowany, a właściwiej każda jego obecna dziewczyna zostaje nękana. Ktoś odpuszcza dopiero po tym, jak zrywa i zostaje sam. Komu tak bardzo na nim zależy? Czy nasza detektyw odkryje prawdę? Kto tu tak naprawdę mąci?
Zazdrość to pierwszy stopień do piekła.
Jednym z moich ulubionych tekstów w tej książce jest początkowa rozmowa Matyldy z emerytowanym komisarzem policji panem Stanisławem Tomczykiem. Czytając, wyobrażałam sobie tę scenę i pękałam ze śmiechu.
Olga Rudnicka jest moją mistrzynią komedii kryminalnej.
Ta książka trafi na moją listę top 5 luty 2023.
Okładka jest czadowa. Trupia czaszka z okularami i roślinką w buzi. Genialne połączenie. Jest bardzo miła w dotyku. ; )
Wracając do treści książki, jak myślicie: czy znalazłam tutaj jakieś zwłoki?
Oczywiście, że nie odpowiem na to pytanie. Dlaczego, ponieważ nie chcę odebrać wam przyjemności z czytania.
Biorąc do ręki książkę "Wadliwy klient" otrzymacie zabawną, trzymającą w napięciu fabułę, wartką akcję, oryginalną bohaterkę, kilka innych zaskakujących postaci i ciekawe zakończenie.
Ta książka jest 6 tomem z cyklu "Matylda Dominiczak", jednak nie musicie znać pozostałych części, żeby lepiej zrozumieć tę historię. Nie znam poprzednich 5 tomów i to mi w niczym nie przeszkadzało. Po poznaniu Matyldy chcę poznać jej poprzednie przygody.
Głównej bohaterki po prostu nie da się nie lubić.
Czas poświęcony na czytanie "Wadliwego klienta" nie był czasem straconym.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?