Czy znajda się tutaj fani romansów biurowych? Hm... Pikantnych romansów biurowych. ???? Jeśli jesteś w tym gronie, to mam dla ciebie pozycję mustread ????
Ewa Sokołowska za wszelką cenę chce zostać asystentką braci Ostrowskich. Jej uwagę przekłuwa Przemek, z którym wiąże ją przeszłość. Byli ze sobą kiedyś bardzo blisko. Kiedy dziewczyna przychodzi na rozmowę kwalifikacyjną, okaże się, że Przemek jej nie rozpoznał. Kobieta orientuje się, że ma narzeczoną. Przemek za cel postawił sobie zdobyć Ewę, tylko czy Sokołowska złamie swoje zasady, wiedząc, że jej szef jest .... zajęty.? Czy między nimi zrodzi się uczucie? Czy ją rozpozna? Czy ulegnie Przemkowi?
Autorka skradła moje serce już swoim debiutem, ale odnoszę wrażenie, że każda kolejna jej książka jest jeszcze lepsza. Tego, co się wydarzyło w drugim tomie serii Biuro, po prostu nie da się opisać słowami! Już dawno nie popłynęłam tak przez książkę. Dla mnie to świetna pozycja dla osób, które lubią porządnie pośmiać się podczas czytania. Myśleć, że w tym tomie zatracą się osoby, które lubią gorące sceny erotyczne. Miejscami było naprawdę pikantnie. Przemek lubił się rządzić. Nie tylko w pracy. ???? Jak się domyślacie, w tej części znajdziecie wątek z dominacją. Uważam, że "te" sceny zostały opisane ze smakiem. Nie było momentu, gdzie poczułam się zgorszona, lub zniesmaczona. Ba! Chciałam więcej... I nie mogłam się doczekać, kiedy Ewa znów przez przypadek otworzy nieodpowiednie drzwi w klubie...???? Naprawdę pewne sceny przyprawiły mnie o szybsze bicie serca oraz rumieńce na twarzy.
Postaci zostały wykreowane w taki sposób, że nie da się ich polubić. Pamiętacie Róże z pierwszego tomu? Była super, ale Ewa .. Ech! Ona przebiła wszystkich! Cięty język, błyskotliwe riposty, pyskata buzia, inteligencja i piękna uroda, która oczarowała nie tylko Przemka. Takie bohaterki uwielbiam!Ewka sprawiła, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Czułam przeskakujące iskry między nią, a Przemkiem. Napiecie między nimi rosło, a ja nie mogłam doczekać się, kiedy dojdzie do wybuchu. Uwielbiam tę dwójkę, bo doprowadzali mi mnie śmiechu, łez. Wbrew pozorom idealnie do siebie pasowali. Magda nie byłby sobą, gdyby w pewnym momencie nie utrudniła życia bohaterom. Był taki moment, w którym wytrzymałam oddech i powtarzałam sobie "tylko nie to"... Może łzy nie lały się strumieniami, jednakże czułam, że łezka zaczyna mi się kręcić w oku. Uważam, że ta książka ma wszystko, co powinien zawierać romans biurowy. Lekki, bardzo zabawny romans, który pochłania się na raz. Z jednej strony cieszę się, że poznałam już Ewę Sokołowską, z drugiej ubolewam, że więcej się nie spotkamy. ????
Jestem dumna, że mogę patronować tej książce.
Jeśli szukacie pikantnego romansu biurowego, który rozpali wasze zmysły do czerwoności, sprawi, że nie przestaniecie się uśmiechać, to ta książka może być dla Was!
Gorąco polecam ????
Ps. Pamiętajcie, że to dla książka 18+.