Wellness

Wellness to współczesny Matrix. Wywarła na mnie ogromne wrażenie. Dawno nie miałam tak, że dosłownie pragnęłam, by ta książka nigdy się nie kończyła. Zarówno jeśli chodzi o język, precyzję zdań, urok i dosłownie hipnotyczną opowieść. Uwielbiam książki obyczajowe, ale Nathan Hill zrobił tutaj coś znacznie głębszego niż powieść. To dzieło wchodzące w zakamarki ludzkiego umysłu. Hill rozprawił się z naszymi przekonaniami, których słabe fundamenty łatwo jest obalić i Hill robi to tutaj raz po raz. Otwiera oczy na to co ważne i na te rejony, w których jesteśmy masowo manipulowani i nabierani na coś, co właściwie istnieje tylko w postaci algorytmów. Rzadko trafiają się tak genialne książki. Proszę czytać.

Piękna, pełna mądrości i punktów zaczepienia do głębokich przemyśleń książka o ... miłości, związkach, relacjach z innymi i z samym sobą. Trudno w kilku zdaniach oddać jej klimat, opowiedzieć w co wciąga nas tu autor. Głównymi postaciami jest dwójka bohaterów, mąż i żona, których losy śledzimy od pierwszego wejrzenia aż do momentu ,,teraz kiedy są 20 lat po zakochaniu i 15 po ślubie. Ewidentnie coś się między nimi wypala, ale nie jest to na tyle oczywiste, by zdecydowali się na krok ostateczny - rozwód. Łączy ich syn i wspólna przeszłość oraz kupione właśnie na kredyt mieszkanie, które jeszcze nie istnieje... Dużo się tu dzieje, nie ma chwili na nudę, ale to coś więcej niż historia małżeństwa, których znamy tak wiele. Poruszyła mnie do głębi i wiem, że nie tylko mnie, dlatego warto dać jej szansę.