- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
atecznego, śmierci. Po niej nastąpi coś absolutnie innego. Skończyła pisać swój list i skupiła się na sprawach istotniejszych i bardziej przystających do chwili, którą właśnie żyła, czy też raczej w której umierała. Starała się wyobrazić sobie śmierć, ale na próżno. Ale przecież nie musiała się nią kłopotać, doświadczy jej niebawem. Za ile minut? Nie miała pojęcia. Radowało ją, że już wkrótce pozna odpowiedź na pytanie, które stawiali sobie wszyscy: czy Bóg istnieje? W przeciwieństwie do wielu ludzi nie był to dla niej ważny dylemat. Za czasów komunizmu nauczano, że życie kończy się wraz ze śmiercią, więc przywykła do tej myśli. Jednak pokolenie jej rodziców i dziadków wciąż chodziło do kościoła, odbywało pielgrzymki, modliło się i żyło w świętym przekonaniu, że Bóg przykłada wagę do ich słów. W wieku dwudziestu czterech lat, przeżywszy to, co było jej dane przeżyć - a było tego sporo! - Weronika była niemal pewna, że wszystko skończy się wraz ze śmiercią. Dlatego wybrała samobójstwo - nareszcie uwolnienie i wieczna niepamięć. Jednak w głębi serca kołatała się jeszcze wątpliwość: a jeśli Bóg istnieje? Tysiące lat cywilizacji uczyniło z samobójstwa tabu, obrazę wszelkich przykazań religijnych. Człowiek walczy, by przetrwać, a nie po to, by się poddać. Ludzie powinni się mnożyć. Społeczeństwu potrzeba rąk do pracy. Kobieta i mężczyzna muszą mieć powód, by trwać razem na dobre i złe, nawet kiedy ich miłość wygasła. Państwu potrzebni są żołnierze, politycy i artyści. Myślała tak: ,,Jeśli Bóg istnieje - w co szczerze wątpię - zrozumie, że istnieją granice ludzkiej wytrzymałości. To On stworzył cały ten nieład, gdzie panuje nędza, niesprawiedliwość, chciwość, samotność. Jego zamiary były wprawdzie wspaniałe, ale rezultaty okazały się opłakane. Jeśli Bóg istnieje, będzie zapewne wspaniałomyślny wobec stworzeń, które zechciały prędzej opuścić ten padół, a może nawet przeprosi za to, że zmusił nas do odbycia ziemskiej wędrówki". Precz z tabu i przesądami! Jej głęboko wierząca matka mawiała, że Bóg zna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. A zatem powołał ją na ten świat w pełni świadom, że ona pewnego dnia odbierze sobie życie, i Jego ten czyn nie zaszokuje. Poczuła mdłości, które szybko zaczęły przybierać na sile. Po paru minutach nie potrafiła już się skupić na widoku z okna. Była zima, około czwartej po południu, słońce już zachodziło. Dla innych życie będzie toczyć się dalej. Właśnie jakiś chłopak dostrzegł ją w oknie. Nawet do głowy mu nie przyszło, że ona umiera. Grupa boliwijskich muzyków (gdzie leży Boliwia? dlaczego artykuły w gazetach nie zaczynają się od takiego pytania?) grała przed pomnikiem France Preserena, wielkiego słoweńskiego poety, który odcisnął swój ślad w duszy narodu. Czy uda jej się wysłuchać do końca melodii dochodzącej z placu? Byłoby to piękne pożegnanie z życiem - zapadający zmierzch, melodia niosąca marzenia z drugiego krańca świata, przytulny i ciepły pokój, piękny i pełen życia chłopak, który właśnie zatrzymał się i na nią zapatrzył. Zaczęła już odczuwać działanie środków nasennych. Ten przechodzień był ostatnim człowiekiem, jakiego widzi. Uśmiechnął się. Odwzajemniła uśmiech - nie miała nic do stracenia. Pomachał do niej, ale udała, że patrzy gdzie indziej. Pozwalał sobie na zbyt wiele. Zbity z tropu poszedł w swoją stronę. Weronika poczuła się szczęśliwa, że znów kogoś oczarowała. Ale przecież nie z powodu braku miłości targnęła się na swoje życie, nie z braku czułości w rodzinie, nie przez kłopoty finansowe albo nieuleczalną chorobę. Weronika umierała pięknego popołudnia w Lublanie, w takt boliwijskiej muzyki dochodzącej z placu, patrząc na młodzieńca przechodzącego pod jej oknem. Cieszyła się tym, co widziała i słyszała. A jeszcze bardziej tym, że nie będzie musiała uczestniczyć w takim samym spektaklu przez najbliższe trzydzieści, czterdzieści czy pięćdziesiąt lat - bo stałby się tragedią jej życia, tragedią, w której wszystko się powtarza, a każdy dzień podobny jest do poprzedniego. Żołądek zaczął już podchodzić jej do gardła i poczuła się bardzo źle. ,,To dziwne, sądziłam, że po takiej dawce zasnę natychmiast". A tymczasem szumiało jej w uszach i zbierało się na wymioty. ,,Jeśli zwymiotuję, nie umrę". Postanowiła zapomnieć o mdłościach. Usiłowała skupić uwagę na szybko zapadającej nocy, na Boliwijczykach, na ludziach, którzy zamykali swoje sklepy i odchodzili. Szum w uszach stawał się coraz bardziej nieznośny i Weronika po raz pierwszy od chwili zażycia proszków poczuła strach, przeraźliwy strach przed nieznanym. Ale trwało to tylko chwilę. Wkrótce potem straciła przytomność.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | lista bestsellerów wszech czasów |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść psychologiczna |
Wydawnictwo: | Drzewo Babel |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 130x205 |
Liczba stron: | 196 |
ISBN: | 9788364488665 |
Wprowadzono: | 06.07.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.