- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ie do końca akceptujesz naszego skarbuśka. - Prawie pocałowała kotkę w czubek nosa. - Popatrz, ten wyraz twarzy bierze się z obcowania ze zwierzętami. Ten spokój i radość życia! Antoni popatrzył na żonę uważnie. Nie był pewien, czy mówi poważnie. - Myślisz, że gdy będę obnosił się Melanią - imię kotki ledwo przeszło mu przez gardło - to ludzie będą mnie szanować? - Może nawet sołtysem zostaniesz! - Żona wzniosła oczy ku górze. - Przegrałeś z kretesem wybory na wójta. Pokonała cię kobieta! Na jej miejsce w Pobierowie wskoczył jakiś młodzieniec, ale na szczęście zachciało mu się emigracji. W lipcu odbędą się kolejne wybory na sołtysa. Masz ostatnią szansę, aby być kimś w tej miejscowości! Kimś... Ciężko było pogodzić się z tą myślą, ale los w ostatnich miesiącach zgotował Antoniemu wyłącznie same porażki. Gdyby jednak wystartował na włodarza wsi, to budowałby swoje imperium od nowa. Zostało niewiele czasu, aby przekonać do siebie zapracowanych latem mieszkańców Pobierowa. - Masz rację! - Zerwał się z fotela. - Sołtys to wymarzone stanowisko dla mnie. Sołtys jest przecież ważniejszą osobą niż wójt, bo skupia się dogłębnie na jednej miejscowości, a nie pobieżnie na kilku. - Właśnie! - I ważniejszą niż premier! - Rzucił okiem w stronę rozpostartej na stole gazety, z której patrzył znany polityk. - Premier zarządza tyloma ludźmi i projektami, że nie jest w stanie zapamiętać choćby ułamka z nich. To sołtys jest najważniejszy! - Oczami wyobraźni widział czerwoną tabliczkę na ścianie swojego domu. Była bardziej pożądanym łupem niż laurowy wieniec w starożytności. - Byłabyś sołtysową! - zapalił się. Podszedł do żony. Miał ochotę ją pocałować, ale w porę się odsunęła. - Najpierw zostań sołtysem, a potem będziemy myśleć o mnie - żachnęła się. - I przestań pozować na młodzika! Masz sześćdziesiąt lat, a zachowujesz się jak lowelas. Do trumny coraz bliżej, a temu głupoty w głowie! Poszła do kuchni, zostawiając osłupiałego Antoniego. Próbował sobie przypomnieć, kiedy zaznał bliskości z żoną. To było, zanim w domu nastała Melania! Tak, ona całkowicie zlikwidowała ich intymność, wkraczając całą sobą w zarezerwowaną wyłącznie dla nich sypialnianą przestrzeń. Nigdy za wiele się w niej nie działo, jednak nawet i to się skończyło. Woźnica nie mógł sobie przypomnieć, kiedy ostatni raz kochał się z żoną. A każda próba pocałowania jej kończyła się fukaniem i Barbary, i kotki. Jedynie do Melanii żona odnosiła się z czułością i delikatnością. Niech tylko wygra te wybory na sołtysa! W Pobierowie nastaną jego porządki. W domu też będzie wiadomo, kto nosi spodnie. - Antoni! - Wrzask żony przerwał rozmyślania o zwycięstwie. - Idziemy na ten obiad? Bo Melania się niecierpliwi. Błyskawicznie zjawił się przy rozzłoszczonej żonie. - Idzie z nami? - spytał zaskoczony. - Przecież mieliśmy ocieplać twój wizerunek! Gdy mieszkańcy zobaczą nas przy stole z kotką, a ty będziesz traktował ją jak dziecko, to od razu zapunktujesz. Westchnął. Barbara miała rację. Warto spróbować i tej metody. - Ja zjem tylko zupę, ale ty zostaniesz z Melanią i poczekacie na drugie danie. Widziałam na tablicy informacyjnej, że dzisiaj będzie ryba, którą ona uwielbia. Tylko pamiętaj, by dzielić ją na kawałki i sprawdzać, czy nie ma ości. Wiesz, że nawet w filetach się trafiają. - A ty? Co będziesz robić? - spytał nieco przestraszony. - Wrócę do domu. Muszę przygotować pokój Leszka pod tę lokatorkę. Jutro rano ma przyjechać, bo po południu zaczyna już pracę. - Jesteś pewna, że to dobry pomysł? Przyjmujemy pod dach obcą osobę. - W Pobierowie wszyscy tak robią i nikt nie narzeka. W końcu to przyjaciółka naszych dzieci! Antoni wzdrygnął się na to określenie.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, książki dla babci |
Wydawnictwo: | Szara Godzina |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 205x145 |
Liczba stron: | 280 |
ISBN: | 9788366201293 |
Wprowadzono: | 06.06.2019 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.