Ogromnych rozmiarów lektura, ale to jasne. Ogrom emocji, jaki ze sobą przynosi potrzebuje wiele przestrzeni. Nawet nie spodziewacie się, w jak niesamowitą, podniebną podróż zabiera nas Maggie Shipstead, dosłownie będziemy się wznosić wysoko, a nawet jeszcze wyżej ? Przekonamy się, jakie niespodzianki szykuje dla nas niebo, czym będzie nas kusić i przed czym ostrzegać. Nie miałam pojęcia, że latanie może być taką pasją, ale teraz już się przekonałam, jakie może przysporzyć wrażenia i emocje. Jesteście gotowi? Do startu!
Stany Zjednoczone roku 1914, Marian Graves wraz z bratem bliźniakiem przeżywają katastrofę statku. Ich ojciec znika, a opiekę nad maluchami przejmuje wuj, człowiek z duszą artysty. Dziewczyna od wczesnych lat marzy o lataniu, aby wznieść się w przestworza i słyszeć ryk silników. Jest gotowa wiele poświęcić, aby zrealizować swoje marzenie. I los się do niej uśmiechnie, będzie mogła szybować wysoko, pilotować różne samoloty i wykonywać ciężkie zadania, których nie jeden mężczyzna nie chce się tknąć. Ale zanim do tego dojdzie, wiele przeżyje, jej losy będą utkane z ciemnych i bolesnych chwil, nie będzie łatwo i przyjemnie. Ale będzie warto.
Czasy nam obecne, znana aktorka, Hadley Baxter, której wizerunek został znacznie nadszarpnięty, dostaje rolę w filmie opowiadającym historię Marian. Podejmuje wyzwanie, ma nadzieję, że to rola jej życia i zerwie z dotychczasowym wizerunkiem gwiazdy filmów mało ambitnych i bohaterki skandali towarzyskich. W trakcie produkcji aktorka poznaje historię kobiety, którą ma odgrywać. Mimo, że minęło wiele lat, od czasu, gdy Marian zaginęła w tajemniczych okolicznościach, to między kobietami nawiązuje się niewidzialna nić. Hadley odnosi wrażenie, że zna Marian i potrafi doskonale wcielić się w jej rolę. Czy rzeczywiście będzie to możliwe? Czy Hadley podoła zadaniu i przypomni ludziom o bohaterskich wyczynach Marian?
Fabuła prowadzona jest na dwóch płaszczyznach czasowych, na początku XX wieku i w czasach teraźniejszych. Autorka doskonale przeplata losy kobiet żyjących w różnych czasach, mających całkowicie odmienne życie i marzenia. Ich drogi życiowe przebiegały różnie, ale obie były ciekawe i inspirujące.
Wielki krąg to historia o kobietach silnych i zdecydowanych do realizacji swoich pasji i marzeń. Zdeterminowane i odważne, nie są im straszne żadne przeszkody. Podążają obraną drogą do celu, tam gdzie czeka szczęście i spełnienie. Ale ta droga nie jest łatwa i przyjemna. Wiele pagórków muszą przejść, ominąć wiele błotnistych kałuż, osłaniać twarz od wiatru wiejącego prosto w twarz. Ale satysfakcja na finiszu jest niesamowita, trudna do porównania z jakimkolwiek uczuciem. Trud i wysiłek przyniesie efekt, własne ukojenie i zadowolenie.
Czy te dwie bohaterki zawładnęły moich sercem? Niezupełnie. Marian to silna kobieta i odważna, gotowa na wiele, aby sięgać ręką do nieba i czuć we włosach podniebny wiatr. Jej życie to odrębna historia, miło byłoby oglądać ją na dużym ekranie. Natomiast Hadley to rozkapryszona gwiazdka, zepsuta przez życie, która ma nadzieję, na poprawę swojego wizerunku. I ona raczej nie zdobędzie waszego serca, do mojego się nie przebiła.
Powieść jest napisana bardzo szczegółowo i drobiazgowo. Autorka jest bardzo wnikliwa, ze spokojem prowadzi nas przez losy kobiet, bez pośpiechu. A całą fabułę zamknęła w uroczym klimacie, tchnie aurą tajemniczości i delikatności. Można zatopić się w tej przygodzie i zapomnieć o codzienności. Tą lekturą można się delektować, przeżywać i wracać do niej w każdej wolnej chwili.
Nie ociągajcie się, wybierzcie się w podniebną podróż po szerokich przestworzach całego świata. Emocje będą się wznosić wraz z wami i przenikać wasze ciało. A wy często będziecie powracać do wspomnień i przeżyć, jakie wam dała ta opowieść.
Opinia bierze udział w konkursie