- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.yczał przyjemnie. Z piskiem opon wyjechałem z garażu. Tak długo nie mogłem prowadzić, a przecież uwielbiałem to robić. Zdałem sobie sprawę, jak bardzo mi tego brakowało. Ponieważ było popołudnie, na ulicach panował spory ruch. Nie było mi dane rozwinąć skrzydeł i nieco poszarżować nowym cackiem, choć o tym marzyłem. Nie miałem też czasu, by zrobić wycieczkę za miasto i wypróbować swoją srebrną strzałę. Musiałem się skupić na misji, a już dziś nadarzała się okazja, by coś zrobić w kierunku jej realizacji. Odległość od hotelu Hilton do Powiśla nie była wielka, ale przez korki dojazd zajął mi prawie pół godziny. Nie byłem zadowolony. Zajęcia już się rozpoczęły, a planowałem być tam wcześniej. Zaparkowałem w bocznej uliczce, tuż obok siłowni Go Form. Pospiesznie wszedłem do środka, opłaciłem wejściówkę i ruszyłem do szatni. Przebrałem się w krótkie sportowe spodenki i koszulkę na ramiączka, po czym wszedłem na salę. O tej porze nie było tu jeszcze wielu klientów. Naliczyłem raptem cztery trenujące osoby. Pomieszczenie, w którym odbywały się zajęcia dla grup, znajdowało się na końcu siłowni. Było oddzielone szybą, przez którą można było oglądać wyczyny kursantów. Dzisiejszą grupę stanowiły same kobiety trenujące pilates. Zająłem miejsce na atlasie treningowym, który stał dokładnie naprzeciwko szklanego przepierzenia. To był idealny punkt obserwacyjny. Chwyciłem za rączki i zacząłem je ściągać do siebie, pracując nad mięśniami ramion i klatki piersiowej. Od razu ją zobaczyłem. Była zjawiskowa. Piękniejsza niż na zdjęciach. Nie było w niej żadnej sztuczności. Reprezentowała zdrowie i naturalność. Ella stała na podwyższeniu przed ćwiczącymi i pokazywała kolejne sekwencje ćwiczeń rozciągających. Była w pełni skupiona i zaangażowana. Widać było, że robi to, co kocha. Miała na sobie różowy stanik do ćwiczeń i obcisłe czarne legginsy. Jej ubiór w pełni eksponował wyrzeźbione ciało. Ćwiczyłem jak szalony, nie odrywając od niej oczu. Podziwiałem jej idealnie płaski brzuch, nie za duże, ale i nie za małe piersi wyraźnie rysujące się pod materiałem stanika, opaloną skórę oraz długie, wysportowane nogi. Ale największe wrażenie zrobiła na mnie jej twarz. Wyglądała niczym anioł, jednak w jej oczach o kolorze pogodnego nieba były dzikość i umiłowanie wolności, czyli to, co uderzyło mnie, gdy zobaczyłem jej zdjęcie po raz pierwszy w gabinecie Krzykowskiego. Miała kolczyk w nosie i pępku oraz kilka diamencików w uszach. Z chęcią obejrzałbym ją z W pewnym momencie dziewczyna skrzyżowała ze mną spojrzenie. Musiała zauważyć, że się jej bezczelnie przyglądam. Fakt. Gapiłem się na nią jak jakiś napaleniec, ale to było silniejsze ode mnie. Jej uroda fascynowała mnie i przyciągała niczym magnes. Przez moment patrzyliśmy na siebie wyzywająco. Taksowaliśmy wzrokiem nasze sylwetki. Dostrzegłem uznanie malujące się na jej twarzy na widok moich mięśni. Trwało to jednak zbyt długo, bo chwilowe rozkojarzenie trenerki sprawiło, że jej podopieczne zaczęły się rozglądać, szukając obiektu jej zainteresowania. Gdy mnie dostrzegły, przerwałem ćwiczenia na atlasie. Napiąłem mięśnie klatki piersiowej i bicepsów. Kobiety wyglądały na zachwycone. Kilka z nich podeszło bliżej szyby, aby lepiej widzieć. Podobała mi się ta atencja, ale trenerka nie wyglądała na zadowoloną, że jakiś paker rozwala jej zajęcia. Postanowiłem trochę jej dokuczyć i sprowokować ją, dlatego z szerokim uśmiechem na ustach pomachałem kursantkom. Wyglądały, jakby miały się rozpłynąć. Chwilę zajęło, nim Ella odzyskała posłuch w grupie. Gdy wróciła do treningu, pogroziła mi palcem, żebym jej więcej nie przeszkadzał, jednak lekki uśmiech igrający na jej wargach sugerował, że wcale się na mnie aż tak nie gniewa. Kontynuowałem ćwiczenia, ale zupełnie nie byłem skupiony na wysiłku fizycznym. Pragnąłem jej. To chore, bo widziałem ją pierwszy raz na żywo i miała być moją podopieczną, a jednak magnetyzm, który roztaczała, był silniejszy od argumentów mojego rozumu. Chyba naprawdę mi odbiło w tym kiciu! Zajęcia pilates trwały jeszcze kwadrans. Przez cały ten czas nie opuszczałem swojego punktu obserwacyjnego, wciąż ćwicząc na atlasie. Postanowiłem, że nawiążę kontakt z Ellą. Niech zatrudnienie mnie w roli ochroniarza będzie jej decyzją, tak jak tego pragnęła. Zdanie jej ojca w tej sprawie traktowałem jako drugorzędne. Byłem pewny, że gdyby to on przedstawił mnie jako kandydata na jej pracownika, szybko zrezygnowałaby z moich usług. Zrobiłaby to na przekór Dembowskyemu. Nie chciała, aby ojciec miał jakikolwiek wpływ na jej życie. Pragnęła być samodzielna. Musiałem zatem jej to umożliwić. Epilog Pozostałe rozdziały dostępne w pełnej wersji e-booka.
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Romans, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2021 |
Wymiary: | 140 |
Liczba stron: | 384 |
ISBN: | 9788376869476 |
Wprowadzono: | 05.02.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.