SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Więzienna terapeutka

W celi z mordercami i przestępcami seksualnymi

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 288
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • Darmowa dostaw z Inpost Pay produkt

Opis produktu:

I oto jestem. Zupełnie sama w celi ze skazanym przestępcą seksualnym, który mógł zrobić, co chce. Nie było żadnego strażnika. Żadnych kajdanek. Nie było krótkofalówki. Byłam tylko ja i ten okropny człowiek po drugiej stronie biurka, który wyglądał na bardziej przerażonego niż ja. Rebecca Myers

Do jednego z najcięższych więzień w Wielkiej Brytanii, gdzie wyrok odsiaduje ponad ośmiuset morderców, seryjnych gwałcicieli i pedofilów, na swoją pierwszą zmianę zgłasza się Rebecca, dwudziestodwuletnia świeżo upieczona absolwentka psychologii. Celem terapii, którą poprowadzi, jest zrozumienie, dlaczego więźniowie dopuścili się tak potwornych czynów i upewnienie się, że więcej tego nie zrobią. Ale czy jest to możliwe? Czy w seksualnych drapieżcach można wzbudzić empatię wobec ich ofiar? Czy mroczne przeżycia z dzieciństwa naprawdę nie dały im szansy na dokonanie innych wyborów? I czy młoda, niedoświadczona terapeutka nie da się im oszukać? A co, jeżeli Rebecca się pomyli i pomoże wypuścić na wolność bezwzględnego mordercę? W swoich wspomnieniach psycholog sądowa dr Rebecca Myers powraca do chwil spędzonych w więziennej celi z najniebezpieczniejszymi ludźmi w kraju, próbując zrozumieć, co dzieje się w ich umysłach.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: okazje do -60%,  Tania Książka
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Literatura faktu, publicystyka,  Poradniki,  Seks i seksualność
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 140x205
Liczba stron: 288
ISBN: 9788324068258
Wprowadzono: 26.02.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Więzienna terapeutka, W celi z mordercami i przestępcami seksualnymi - Rebecca Myers

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zfa******************

ilość recenzji:280

4-03-2024 13:41

Jedno z najcięższych więzień w Wielkiej Brytanii, przepełnione lawiną bezwzględnych morderców i jeszcze gorszych zbrodniarzy staje się miejscem pracy świeżo upieczonej absolwentki psychologii, jakiej zadaniem będzie prowadzenie w niewielkiej grupie specjalnej terapii, na której więźniowie będą odtwarzać najgorsze sceny z własnych zbrodni, a potem szczegółowo je analizować. Czy taka forma pomocy może być skuteczna? Szok, niedowierzanie, gniew oraz strach, to główne emocje, jakie towarzyszyły mi podczas lektury tej wyjątkowej pozycji. Świadomość, iż jest to historia oparta na faktach, dodatkowo bulwersuje i wprawia w osłupienie. To książka, która pozostawi po sobie ślad już na zawsze, na samo wspomnienie do oczu będą napływać łzy. Trudno mi sobie nawet wyobrazić, jak trzeba mieć mocną psychikę, by móc pracować z takimi ludźmi, prowadzić z nimi warsztaty, dokładnie analizować ich zbrodnie. Mnie sama lektura wielokrotnie przerastała, dlatego musiałam sobie ją dawkować. Mam jednak świadomość, jak ważna i wartościowa jest ta pozycja. Książka skłania do zadumy nad źródłem zła, dokładnie analizując umysł zbrodniarza. Człowiek to przecież istota świadoma i wolna, jaka każdego dnia dokonuje tysiące wyborów, począwszy od tych błahych, po te najważniejsze, wpływające na los własny bądź innych. Ponadczasową zagadką jest, dlaczego byt rozróżniający dobro od zła, wybiera zadawanie bólu, cierpienia, wciąż sięga po przemoc. I dlaczego wciąż powiela ten mroczny schemat? Czy psycholog sądowej dr Rebecce Myers uda się znaleźć odpowiedzi? ?Więzienna terapeutka. W celi z mordercami i przestępcami seksualnymi? zdecydowanie nie należy do lektur lekkich czy przyjemnych, które po pewnym czasie ulatują z wspomnień. Nie spędzicie przy niej miłych, relaksujących chwil, moim zdaniem nawet osoby o wyjątkowo silnych nerwach, powinny nastawić się na nieopisaną eksplozję negatywnych emocji, które zawładną sercem na długo. To książka, która szokuje, bulwersuje, przeraża i po prostu smuci. Zdecydowanie polecam osobom, które nie boją się wstrząsających, autentycznych historii.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:285

29-02-2024 18:18

Zazwyczaj nie czytam biografii, autobiografii, czy literatury faktu. Sama nie wiem, co mnie przekonało do sięgnięcia po tę książkę. Ciekawość? Próba wyjścia ze strefy komfortu? ?Więzienna terapeutka? jest literaturą faktu o tematyce kryminalnej. Myers dość obrazowo opowiada nie tylko o ohydnych zbrodniach, z których każda mogłaby stać się kanwą powieści kryminalnej, przedstawia też ludzi, którzy te zbrodnie popełnili. Sporo opowiada o swoim życiu prywatnym i co skłoniło ją, by zostać psychologiem więziennym. Całość jest niejako fabularyzowanym pamiętnikiem, w którym terapeutka przedstawia swoje obawy i próby zrozumienia, co popchnęło tych ludzi do popełnienia przestępstwa i mnóstwo smaczków ze swego życia prywatnego. Jest to ciekawy zabieg, ale gdy Myers zaczyna się za bardzo skupiać na swoich przemyśleniach, zaczynało mi to przeszkadzać. Całą opowieść Myers wydała mi się mało spójna, chwilami podaje bardzo mało szczegółów, a czasami jest ich za dużo.


Młoda kobieta tuż po studiach psychologicznych rozpoczyna pracę jako psycholog w więzieniu o zaostrzonym rygorze, w którym osadzonych jest około 800 mężczyzn, morderców, gwałcicieli i tych, którzy molestowali dzieci. Codzienność pracy z więźniami bardzo szybko weryfikuje książkowe wyobrażenie kobiety o tej pracy z rzeczywistością. Niedoświadczona psycholog poczuła się jak w legowisku pająka jak mucha w pajęczej sieci. Zwierzenia skazanych nie opuszczały jej po wyjściu na zewnątrz, zakłócały sen i normalne funkcjonowanie.
?Więzienna terapeutka? to interesująca pozycja pozwalająca zajrzeć za więzienne kraty. Myers próbuje złamać społeczne tabu, które przestępców skreśla z listy osób wartych przywrócenia społeczeństwu. Jednak ta osobliwa fascynacja młodej kobiety, która pomimo obaw postanowiła prowadzić zajęcia z grupą sześciu więźniów skazanych na dożywocie za przestępstwa seksualne, była dla mnie co najmniej dziwna. Trudno mi bowiem było zrozumieć jej motywację do pracy w zatęchłym pokoju z przestępcami, by im pomóc zrozumieć, dlaczego popełnili te przestępstwa i spróbować powstrzymać ich przed powtórzeniem tego błędu (nazywanie błędem morderstw, gwałtów i molestowania dzieci, nastawiło mnie bardzo sceptycznie do opowieści pani psycholog). Rozumiem, że mimo popełnionych czynów, ci mężczyźni nadal byli ludźmi, niestety w głowie kołatało mi się cały czas pytanie. Czy notoryczny seryjny gwałciciel, dzieciobójca, czy człowiek z zaawansowaną psychopatią, może zostać zreformowany i ponownie zintegrowany ze społeczeństwem, bez zagrożenia, że powtórzy swoje czyny? To kłóciło się z moim pojmowaniem sprawiedliwości. Wydawało mi się niemożliwe, żeby zwyczajnie z nimi rozmawiać o pogodzie, o sporcie, popijać herbatkę i zajadać ciastka, uśmiechając się przy tym z empatią. Ich czyny były ohydne, odrażające i chociaż terapeutka nie żywi do skazanych sympatii (co wydaje się zrozumiałe), to mimo wszystko stara się im pomóc.

Mimo że ich przestępstwa były przerażające, każdy z nich dopuścił się brutalnego, skrajnie aspołecznego i odpychającego czynu, to Myers postanowiła wytrwać do końca terapii i czuła się usatysfakcjonowana, że w jakiś sposób nawiązała z nimi kontakt.
Śledzenie pracy Myers na różnych etapach programu daje prawdziwy wgląd w jej pracę. Często skupia się na tych aspektach, które nie wypadły najlepiej. Analizuje swoje niezbyt udane relacje z matką i błędy w życiu osobistym.
?Więzienna terapeutka? to mroczna, klaustrofobiczna i męcząca lektura. Czyny uczestników grupy były naprawdę przerażające i pomimo tego, że jestem zagorzałą wielbicielką kryminałów, to opowieści o prawdziwych ohydnych czynach osadzonych bardziej działały na moją wyobraźnię, niż opisywane sceny morderstw w kryminałach.
Lektura tej książki nie jest łatwa, ale za to wnikliwa i pouczająca, a jednocześnie boleśnie szczera, surowa i refleksyjna. Pokazała, jak wdrażany był program resocjalizacji przestępców seksualnych i jak bardzo był on obciążający dla osób, które go realizowały. Myers krok po kroku analizuje każde słowo przestępców, opisuje każde zachowanie osadzonego, próbuje pojąć, co nimi kierowało. Ci mężczyźni byli szumowinami, ale mimo ohydnych zbrodni, jakie popełnili, w jej oczach nadal byli ludźmi, którzy zasługiwali na pomoc.

Cała książka była poświęcona SOTP (Programowi leczenia przestępców seksualnych), szczegółowo opisuje jego działanie, jednak na końcu jest cały rozdział o tym, jak został anulowany, i że raczej nie był wcale skuteczny, ale raczej szkodliwy. Wyjaśnia, dlaczego został anulowany i uznany za niewystarczający. Moim zdaniem ten rozdział powinien znaleźć się na początku książki, bo w pewnym sensie zmienia jej kontekst, a poza tym dopiero wtedy dowiedziałam się, że dotyczy to zdarzeń sprzed dwudziestu lat i gdybym o tym wiedziała wcześniej, w ogóle bym po nią nie sięgnęła. Owszem praca psychologa więziennego mnie interesuje, ale ta współczesna, a nie ta sprzed lat.


Książkę przeczytałam dość szybko, ale nie mogę powiedzieć, że mi się podobała. To po prostu nie moja tematyka i autorka nie byłaby w stanie mnie przekonać, że jakiś program naprawczy byłby w stanie zmienić człowieka o psychopatycznej osobowości w grzecznego obywatela. Moja teoria na temat psychologów się potwierdziła, że terapie mające pomóc pacjentom, tak naprawdę bardziej im samym pomagają. Przynajmniej Myers pomogła.

Mimo to sądzę, że książka będzie niezwykłą gratką dla wszystkich, których pasjonuje taka tematyka. Może być fascynującą lekturą dla każdego, kto interesuje się psychologią.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:713

26-02-2024 11:13

Ostatnio mam szczęście do lekkich książek, które czyta się ciekawie, ale mają swoje drobne momenty zastoju w akcji. Tutaj najczęściej odczuwającym uczuciem było zaniepokojenie. Autorka cokolwiek nie opisuje, to zawsze od tej strony wyczekującej, byśmy non stop czuli, że coś złego się niedługo wydarzy. W momencie, kiedy wkraczamy na opisy więzienne, to nie kojarzą nam się dobrze. Tak naprawdę jesteśmy zaproszeni do tego okropnego świata, więc na cokolwiek jest tu zwrócona uwaga, to wydaje nam się, że maszerujemy tuż za postaciami. Mamy odczuwać zapach spoconych ciał i niebezpieczeństwa, które może się objawić dosłownie w każdej chwili. I tak szczerze, to sądziłam, że coś się tutaj wydarzy. Jednak historia została przedstawiona z punktu widzenia opowiadania o przestępstwach, przewinieniach osadzonych i terapii jaką na nich się przeprowadza. Autorka oprócz krzywd do jakich się dopuścili, bardzo chciała dowiedzieć się, dlaczego to zrobili. Jakby to była jej główna myśl, która nie dawała jej spokoju. Odgrywanie ról przez osadzonych służyło tutaj za ważne odkrycie. Bowiem krzywdzący nie zdawał sobie sprawy z tego, co czuła ofiara. Jakby nie interesowało go jej zdanie, jej uczucia, tylko sama chęć zrobienia krzywdy. Tam nie było logiki, tylko impuls, którego się słuchał. Niektóre symulacje były trochę drastyczne, inne przejawiały się jako trudne do pojęcia przez zdrowy rozsądek. Każde zachowanie osadzonego nam opisuje, jakby nie tylko sama chciała pojąć to, co nimi kieruje, ale i pokazać nam, że nie zawsze w tym wszystkim jest widziany jakikolwiek sens. Dla osadzonych była to też podpowiedź, że zawsze mogą się nawrócić. Jak wiadomo, nawet kto tak myślał, mógł się kierować dwoma sugestiami. Zmiany na lepsze i możliwości szybszego wyjścia, by... ponownie to robić. Jednak istniała też szansa na zrozumienie samego siebie, ukazanie krzywdy jaką wyrządzili, by to całe zło do nich doszło na tyle, by rozdrapując je, sami byli zdolni sobie wybaczyć, a tym samym wyleczyć z tego, co chcieli robić. Taki smaczek dla wielbicieli zamysłów psychologii.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?