SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Więźniarka

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Magia Słów
Data wydania 2024
Oprawa miękka
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Darmowa dostaw z Inpost Pay produkt

Opis produktu:

Młoda kobieta Alice Hackman zostaje zgwałcona.
W wyniku nieszczęśliwego splotu wydarzeń jej oprawca umiera.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny, kobieta zostaje skazana na sześć lat więzienia.
Gdy wychodzi na wolność, jedyne, o czym marzy, to uciec jak najdalej z Chemnitz, miasta, w którym doświadczyła tyle cierpienia.
Przypadkowe spotkanie z tajemniczym taksówkarzem Mironem Franko, uruchamia machinę zdarzeń, w wyniku których Alice wsiada do pociągu zmierzającego na południe Niemiec.
Tymczasem, tym samym środkiem lokomocji przemieszcza się znany pisarz Lotar Krause.
Alkoholik bez grosza przy duszy, szukający natchnienia.
Postać Alice intryguje go na tyle, by śledzić kobietę. Krause niczym cień snuje się ulicami Meersburga, układając w głowie chory plan powieści z udziałem Alice.
Węszy, śledzi i grzebie w przeszłości kobiety, a zainicjowane przez niego spotkania osaczają ją coraz bardziej.
Kiedy wydaje się, że w życiu kobiety właśnie wszystko się układa, Krause podrzuca jej skończoną powieść zatytułowaną ,,Więźniarka`.
Alice stawia wszystko na jednej szali, by przeciwstawić się psychopacie. Tylko że Lotar ma już inny plan, a historia może zatoczyć koło.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Magia Słów
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 148x210
ISBN: 9788396988584
Wprowadzono: 27.02.2024

RECENZJE - książki - Więźniarka - Aneta Maśluk

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 2 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ewelina Górowska.

ilość recenzji:329

6-05-2024 18:40

Czasami trafiamy na takie książki, które początkowo wydają się mało intrygujące i takie jakieś nijakie, wtedy pojawia się ta jedna (lub więcej) spektakularna postać, a nasz osąd ulega całkowitej zmianie i dajemy się porwać w zaskakujący wir wydarzeń, który z każdą przewróconą stroną nabiera rozmachu i pochłania wszystko, co znajdzie się na jego drodze, pokazując i udowadniając, jak łatwo można zatracić w sobie godność i człowieczeństwo. W tym miejscu pójdę pod prąd i wywołam niemałe zaskoczenie, ale dla mnie taką postacią stał się Lotar Krause, dla mnie to on stworzył i pociągnął tę historię do końca oraz sprawił, że z każdej kolejnej strony wypełzał coraz większy mrok i drażniący wszystkie zmysły niepokój, a obserwowanie jego upadku wywoływało mnóstwo emocji, zaczynając od współczucia, a kończąc niemal na obrzydzeniu. Jak dla mnie jest to najlepsza postać całej książki (choć innym też niczego nie brakowało), bez niego historia Alice byłaby taka, jaką mogłaby opowiedzieć każda dziewczyna, która opuszcza mury więzienia i stara się stanąć na nogi, przyjmując pomoc od obcych ludzi. Dla mnie to on jest głównym bohaterem. Dla mnie postać Lotara to istny majstersztyk.
Nie chcę w tym miejscu umniejszać głównej bohaterce, której historia jest równie wstrząsająca i pokazująca jak jedno wydarzenie może wpłynąć na resztę życia, niszcząc w nas beztroskę, radość i poczucie bezpieczeństwa, ale mi ciągle w niej czegoś brakowało, nie miała tego czegoś, co miał Lotar.

Nie będę ponownie opisywać fabuły, bo już wydawca dużo zdradza, a nie chciałabym odebrać Wam przyjemności z poznania tej historii. Podpowiem tylko, żebyście przygotowali sobie zapas chusteczek, bo będą one Wam naprawdę potrzebne w kilku przełomowych momentach tej poruszającej opowieści. Piszę poruszającej, bo jestem przekonana, że trafi ona do serca niejednego czytelnika i poruszy głęboko ukryte struny.

Autorka doskonale skonstruowała fabułę, oddając głos ludziom, którzy stoją na rozdrożu życiowej drogi i muszą podjąć najtrudniejsze z najtrudniejszych decyzji dotyczące całego ich jestestwa, i tylko od tych decyzji będzie zależeć, jak im się powiedzie, bo albo stoczą się całkowicie na dno, albo się podniosą i ruszą dalej.
Bohaterowie są ciekawi, mocno doświadczeni przez los, każdy z nich niesie olbrzymi bagaż nie zawsze dobrych doświadczeń. Autorka nadała im niezwykłej autentyczności, dzięki temu w każdym z nich można odnaleźć cząstkę siebie. Nikt tu nie jest zbędny, każdy wnosi do tej historii olbrzymi ładunek emocji i staje się barwnym, wielowymiarowym tłem dla innych pstaci jak i całej historii.
Akcja powieści toczy się dość wolno (szczególnie z początku), ale to też odbieram jako plus, bo dzięki temu możemy zobaczyć, z jakimi traumami borykają się bohaterowie, możemy dogłębnie poznać ich marzenia, plany, ale i obawy o nadchodząca przyszłość. Mimo tej powolności dostarcza ona mnóstwo emocji, autorka wsadza nas na emocjonalny rollercoaster, który potrafi w niektórych momentach znacznie przyśpieszyć, mocno zaskoczyć i sprawić, że nasze wnętrzności przewracają się do góry nogami...
Drobiazgowe opisy początkowo mogą przytłaczać, ale w moim odczuciu jest to błędne podejście, bo dzięki nim mogliśmy niemal "wejść" do głowy bohaterów... Zrozumieć, postawić się w ich sytuacji, być może spojrzeć na demony, które ich dręczą ich oczami... a nawet wybaczyć i w pewien sposób usprawiedliwić (żeby nie było, piszę ciągle o Lotarze, nie np. o gwałcie!)

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Maśluk i jest to spotkanie bardzo udane. Przypadł mi do gustu jej styl, choć przyznaję, że początkowo nie mogłam się jakoś wczytać. Nie wiem, może wybrałam nieodpowiedni moment, ale po kilkunastu stronach i dwóch dniach później, było już tylko lepiej. Autorka pisze z olbrzymim wyczuciem o najtrudniejszych doświadczeniach człowieka takich jak między innymi: gwałcie, żałobie, alkoholizmie, trudnych rodzinnych relacjach, chorobach psychicznych i ich następstwach, a samodeskrucji.
Pokazuje, że nawet po największym życiowym dramacie, można się podnieść, jednak nie ukrywa, że jest to niezwykle długi, trudny i przede wszystkim bolesny proces... który niestety, ale nie zawsze się udaje.
Chciałabym i zarazem mam wielką nadzieję, że "Więźniarka" trafi do wielu czytelników, bo taka historia może się przydarzyć tak naprawdę każdemu z nas. Każdy z nas, może zostać "złamany" przez życie i wydarzenia, na które nie mieliśmy wpływu...
Piękna, niezwykle poruszająca, historia...

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To ważny głos, który może stać się podporą i pozwoli uwierzyć, że jeszcze może być dobrze, że jeszcze wszytko może się ułożyć... Niezwykle poruszająca opowieść.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:718

2-04-2024 11:02

Cała historia bardzo mi się podobała, tylko te przydługie opisy nieco spowalniały akcję książki. Niby nie powinnam się im dziwić, gdyż czytałam o kobiecie, która wyszła z więzienia, więc bardzo dużo myśli na ten temat. Chodzi niczym wystraszone zwierzę, gdyż wie, że jest oceniana. Pozbawiona kontaktu z ludźmi nie wie jak ma na nich reagować. Często bywa zamyślona, gdyż stara się dostosować do nowego życia. I tutaj autorka wstawiła osobowość pisarza, która całkowicie mnie zaskoczyła. Mało tego, zainspirowany jej historią chciałby jakoś skleić z tego nową książkę. Postanawia obrać sobie ją jako obiekt obserwacji, by jak najwięcej szczegółów móc zamieścić w książce. Ja nie widziałam w tym zachowaniu wiele normalności, jednak mając na uwadze jego problem z alkoholem, w jego głowie mogło wykiełkować naprawdę wszystko. Czy jesteście ciekawi, czy ta książka powstała?
Naprawdę wielkim plusem tej opowieści jest to, że jej początek jest również jakby jej końcem. Dodatkowo bardzo dużo stron jest poświęconych na wspomnienia i to w smutnej wersji. Cierpienie przewija się tu bardzo często. Czasami wystarczy wypowiedzenie jednego słowa i już zauważamy jak wraz z nim snuje się opowieść, która tłumaczy, dlaczego jego zwyczajność jest dla niej tak niezwyczajna. Ogólnie psychika kobiety jest mocno nadszarpnięta. To przez co przeszła potrafi wzbudzić nawet w nas ogromne współczucie. Będąc zgwałconą z nakładką więźniarki ciężko jest rozpocząć nowe życie, gdyż wszystko przypomina jej przez co przeszła. Zmieniając miejsce zamieszkania miała w planie otworzyć się na to, co nowe i dobre, a tak naprawdę ten pisarz sprowadził ją ponownie do jej horroru. Podarował jej jakby puszkę Pandory, która otwarta wyrzuciła z siebie całe zło, które ją spotkało. Również pisarz, który ją obserwuje też nie ma łatwego życia. U niego również w dłuższych opisach przedstawione jest gdzie zmierza, co spotyka po drodze i ile nerwów kosztuje go ogólnie samo życie. Autorka każdy nawet krótki rozdział kończy dużą niewiadomą, a następny niekoniecznie kontynuuje te wydarzenia. Postacie są dosyć oryginalne, a cała opowieść wciąga do samego końca. Zresztą przekonajcie się sami:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?