Francuski komiks Wilk autorstwa Jean-Marca Rochette?a, który pojawił się na naszym rynku nakładem wydawnictwa Marginesy to pozycja, która w swoim kraju zdobyła naprawdę wielkie uznanie zarówno krytyków, jak i fanów dobrej powieści graficznej. Najprościej tytuł można określić mianem emocjonalnej historii o stracie i zemście, gdzie człowiek i matka natura ogrywają pierwszoplanowe role. Oczywiście jest to bardzo mocne uproszczenie, szczególnie że dzieło ma do zaoferowania naprawdę głębszą treść mocno czerpiącą z artystycznego geniuszu Hemingwaya.
Akcja komiksu przenosi nas w wysokie rejony Alp w pobliże masywu Écrins, gdzie doświadczony wiekowo i życiowo pasterz owiec Gaspard, wypasa swoje stado. Od zawsze związany jest on z górami i doskonale rozumie siłę matki natury, stara się więc żyć z nią w pewnej harmonii. Unika on kontaktów z innymi ludźmi, a jedynym jego przyjacielem jest towarzyszący mu pies pasterski. Oboje pilnują stada, które w ostatnim czasie jest mocno przetrzebiane przez grasującego w okolicach wilka. Nieustanne ataki kończą się zabiciem drapieżnika, który okazuje się wilczycą starającą się dbać o swoje potomstwo. Owa sytuacja staje się punktem zwrotnym w życiu zarówno mężczyzny, jak i osieroconego wilczego szczenięcia, które dorastając będzie pielęgnować w sobie chęć typowo ludzkiej zemsty. Mijający czas nieustannie gna losy człowieka i zwierzęcia do ostatecznej potyczki, w której teoretycznie zwycięzca może być tylko jeden.
Jean-Marca Rochett stara się poruszyć w swoim dziele dwa w pewien sposób powiązane ze sobą wątki: ten ekologiczny oraz pokazujący skomplikowaną relację zgorzkniałego starego człowieka i natury w mocno Hemingwayowym stylu.
Wątek ekologiczny jest tutaj dosyć prosty, śmiało można go nawet nazwać bardzo przeciętnym. Początkowe strony komiksu mogą również dawać mylne przeświadczenie, że autor będzie starał się tutaj stworzyć przesadną ekologiczną opowieść z mocno przerysowanym dobrem i złem, gdzie po ciemnej stronie stoi człowiek. Na całe szczęście szeroko pojęta ?ekologia?, jest tutaj zaledwie szkieletem dla bardziej zaawansowanej i dużo ciekawszej fabuły, gdzie zarówno człowiek, jak i natura, pokazują swoje zróżnicowane oblicza.
Rochette w rewelacyjny sposób kontrastuje człowieka i tytułowego wilka, pokazując zarówno ich różnice, jak i cechy wspólne. Autor sam mocno związany z górami nadaje dodatkowo całej historii pierwiastka osobistego, co jeszcze mocniej uwydatnia nietuzinkowość dzieła, w którym psychologia ?bohaterów? dogrywa istotne role. Z jednej strony mamy zgorzkniałego, osamotnionego, mocno doświadczonego życiem człowieka, który wzorem bohatera powieści ?Stary człowiek i morze? podejmuje działania, które mają tutaj mocny wymiar symboliczny. Po przeciwnej stronie pojawia się wilk, który reprezentuje tutaj zarówno dzikość ?przyrody?, jak i mocno antropomorficzne cechy ludzkie (jak np. chęć zemsty), nadające całemu komiksowi pewnego wymiaru ?baśniowego?.
Wszystko to może brzmieć bardzo skomplikowanie, jednak jest bardzo proste i przyjemne w odbiorze, a cała głębia dzieła z każdą kolejną pochłoniętą stroną wydaje się coraz bardziej przejrzysta. Dużą zasługą tego jest bardzo oszczędne szafowanie zarówno dialogami, jak i narracją, których znaczenie przejmują tutaj rysunki. Stare powiedzenie ?obraz jest wart więcej niż tysiąc słów? najlepiej oddaje znaczenie ilustracji Jeana-Marca Rochette, chociaż należy brać pod uwagę tutaj to, że nie każdemu taka forma prowadzenia opowieści przypadnie do gustu. W swoich pracach graficznych stawia on na prostotę oraz silną i zdecydowaną kreską, która tworzy naprawdę świetnie prezentujące się realistyczne rysunki zarówno gór, jak i zwierząt i ludzi. Całości dopełnia tutaj rewelacyjnie dobrana paleta barw, której chłodne odcienie jeszcze mocniej pogłębiają wysokogórski klimat dzieła.
Wilk to naprawdę świetnie poprowadzona i narysowana emocjonalna ?proekologiczna? historia, która potrafi zapewnić zarówno odpowiednią dawkę relaksu, jak i wymusić na odbiorcy chwilę głębszej refleksji. Nie ma jednak co ukrywać, że ze względu na swoją specyficzną tematykę, tytuł raczej kierowany jest tylko do miłośników powieści graficznych gdzie ?natura? (w ujęciu przyrodniczym i bardziej ludzkim), odgrywa pierwsze skrzypce.
Opinia bierze udział w konkursie