SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wioska małych cudów (barwione brzegi)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Wydawnictwo Flow
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 344
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już w poniedziałek!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • delikatesy - produkt książki

Bestsellery, Nowości z książek

Cisza Trzy siostry Książka 35,99 zł
Dodaj do koszyka
Wegetarianka (twarda) Książka 39,49 zł
Dodaj do koszyka
Zadzwoń, jak dojedziesz Książka 59,49 zł
Dodaj do koszyka
Duma i gniew Uciekinierzy Książka 29,10 zł
Dodaj do koszyka
Nigdy się nie poddam Książka 27,94 zł
Dodaj do koszyka

Opis produktu:

Magiczne miejsce w urokliwej zimowej scenerii, roziskrzone tysiącami migoczących świateł i otulone odurzającym zapachem świerka, cynamonu i pomarańczy. Witajcie w krainie, gdzie wszystko wydaje się możliwe, a oczekiwanie na cud rozgrzeje nadzieją nawet najbardziej oziębłe serca.

Tuż po Wszystkich Świętych w ogólnopolskiej gazecie pojawia się artykuł informujący o otwarciu Wioski Małych Cudów. Na to wydarzenie wszyscy czekają z niecierpliwością, a zdobycie wejściówki wydaje się wręcz niemożliwe. W ofercie jest bowiem wiele atrakcji, takich jak wystawa lodowych rzeźb, pieczenie pierników i warsztaty tworzenia ozdób, w tym cudownej miniatury w kuli śnieżnej.

Felicja jest zaangażowana w przedświąteczny projekt, odkąd pamięta. To ich rodzinna tradycja - w okresie od listopada do grudnia sprawiają, że na twarzach wielu dzieci gości uśmiech. Ten rok będzie dla niej jednak zupełnie inny, przepełniony smutkiem i tęsknotą za kimś, kto bez ostrzeżenia zniknął z jej życia. Natomiast Zosia wygrywa bilet do Wioski, wysyłając list do redakcji magazynu. Wraz z bliskimi przyjeżdża tam z nadzieją, że spełni się jej największe marzenie, którego za nic nie chce nikomu zdradzić. Inaczej jest z Anielą, która pracuje w Wiosce już od wielu lat i jest dobrym duchem tego magicznego zakątka. Nic więc dziwnego, że kiedy zmierza on nieuchronnie ku katastrofie pod szyldem W tym roku nie będzie Mikołaja, wzywa na pomoc swojego siostrzeńca. Zjawia się on wraz ze swoją partnerką i postanawiają, że ten czas będzie dla nich obojga niezapomniany. Aniela, choć dostrzega w ich związku mnóstwo zgrzytów, nie wtrąca się w sprawy młodych, tęsknym wzrokiem spoglądając w stronę opiekuna lodowiska...

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

Inne tego autora

Anioł na główce od szpilki Książka 36,40 zł
Dodaj do koszyka
Bieszczadzka kolęda Książka 27,87 zł
Dodaj do koszyka
Herbaciarnia pod Jaśminem Książka 37,26 zł
Dodaj do koszyka
Jaśminowe babeczki Książka 37,26 zł
Dodaj do koszyka
Latarnik Szept anioła Tom 1 Książka 37,26 zł
Dodaj do koszyka
Posłaniec Szept anioła Tom 2 Książka 37,26 zł
Dodaj do koszyka
Sekrety rodziny Winnickich Książka 37,26 zł
Dodaj do koszyka
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Książki na prezent 🎁,  Prezent świąteczny 🎄,  Książki z barwionymi brzegami 📚,  wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Wydawnictwo Flow
Wydawnictwo - adres:
magdalena.witkiewicz@gmail.com , http://www.pracowniadobrychmysli.pl , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 125x195
Liczba stron: 344
ISBN: 9788383641287
Wprowadzono: 22.11.2024

Produkty za 10 zł

RECENZJE - książki - Wioska małych cudów (barwione brzegi) - Aleksandra Rak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 5 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1097

22-12-2024 22:47

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Ola jest jedną z tych pisarek po których powieści sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam, dlatego też nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po jej zimowo - świąteczną książkę, a mowa o "Wiosce małych cudów". Na wstępie muszę wspomnieć, że książka urzekła mnie piękną szatą graficzną, cudownymi grafikami w środku oraz barwionymi brzegami, które są po prostu urocze! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy każdej postaci. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Razem z bohaterami przeniosłam się do tytułowej "Wioski małych cudów", w której mieści się między innymi Fabryka Słodkości, Chatka Mikołaja czy Manufaktura Kreatywność. Autorka w tak magiczny i pobudzający wyobraźnię sposób opisała to miejsce, jego wyjątkowy i niepowtarzalny klimat, który tworzyli także pracujący tam ludzie, że czułam się tak jakbym towarzyszyła bohaterom we wszystkich wydarzeń i chłonęłam wszystkie towarzyszące im emocje całą sobą. Z przyjemnością sama wybrałabym się do takiego miejsca z moją rodzinom, naprawdę. To z pewnością byłoby wyjątkowe przeżycie. Autorka swoich bohaterów wykreowała w bardzo autentyczny sposób. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami dnia codziennego, zdarza się im popełniać błędy czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Niektórzy nadal żyją przeszłością, inni odczuwają niewyobrażalną tęsknotę, inni natomiast nie mogą się pogodzić z tym jak wygląda obecnie ich życie. Na kartach powieści mogłam lepiej poznać zarówno pracowników jak i gości "Wioski małych cudów" - Anielę, Czesława, Felicję, Zosię, Adama, Danutę, Jakuba i jeszcze kilkoro bohaterów. Ich myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym zmagają się każdego dnia, stopniowo dowiadywałam się co wpłynęło na ich obecne życie, jakie mają marzenia i pragnienia, a także mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Każda z tych postaci zaskarbiła sobie moją sympatię, ale moje serce całkowicie skradła tutaj Zosia! Mocno poruszyły mnie ich historię, niektóre z nich sprawiły nawet, że niekontrolowanie z moich oczu zaczęły płynąć łzy. Dla każdej z tych postaci chciałam jak najlepiej, chciałam żeby spełniły się ich plany oraz nadzieję. Naprawdę z całych sił im kibicowałam. Czytając te niespełna czterysta stron naprawdę bardzo się z nimi zżyłam. Wielokrotnie miałam ochotę "wejść" do tej książki żeby przytulić i wesprzeć bohaterów oraz zapewnić, że wszystko będzie dobrze, że wszystko się ułoży po myśli każdego z nich. Ich losy w niezwykle interesujący sposób splatają się tutaj ze sobą, bohaterowie oddziałują na siebie wzajemnie, co doprowadza do wielu emocjonujących i poruszających sytuacji. Ta historia pozwala Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom. Autorka w niezwykle absorbujący i autentyczny sposób ukazuje skomplikowany charakter relacji rodzinnych, a także tych po prostu międzyludzkich. Pisarka udowadnia, że wszystko dzieje się po coś, że nic nie jest dziełem przypadku, a ludzie pojawiający się "niespodziewanie" na naszej drodze znajdują się na niej nie bez przyczyny. Udowadnia także, że małe cuda dzieją się cały czas obok nas i tylko od nas samych zależy czy je dostrzeżemy i nim poddamy. Ola w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, sprawiając, że ta historia jest jeszcze bardziej prawdziwa. Mowa o braku chęci do życia, braku kontaktu z bliską osobą, różnym podejściu do życia, rozwodzie rodziców, czy też trudnych decyzjach do podjęcia. Muszę przyznać, że kiedy zaczęłam czytać tą książkę spodziewałam się typowej pełnej ciepła i radości świątecznej książki, a dostałam miejscami trudną, wielowątkową i poruszającą historię, która nie jeden raz mnie pozytywnie zaskoczyła. W tej historii odnalazłam wiele uniwersalnych wartości i prawd, a także ogrom niepowtarzalnej świątecznej magii! Jestem pewna, że losy bohaterów nie jednego Czytelnika skłonią do głębszej refleksji nad własnym życiem i pozwolą w inny sposób spojrzeć na niektóre kwestie. Cudownie spędziłam czas z tą książką i chętnie poznałabym dalsze losy bohaterów. Bardzo polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:462

11-12-2024 22:57

Chyba każdy z nas chciałby trafić do takiej wioski małych cudów. Ta książka to kolejna zimowo świąteczną powieść, po którą sięgnęłam w tym sezonie.

Felicja jest córką właścicieli Wioski Małych Cudów. Co roku od listopada do grudnia, przez dwa miesiące goszczą u siebie wiele dzieci, u których wywołują uśmiech na twarzy i dają im szansę na spełnienie marzenia. Tego roku jednak będzie inaczej. Fela jest pogrążona w smutku bo tęskni za kimś kto z dnia na dzień ją opuścił.

Zosia wygrywa bilet właśnie od tej wioski, tam ma nadzieje, że spełni się jej najskrytsze marzenie, którego nie chce nikomu wyjawić.

Aniela to taki dobry duch Wioski Małych Cudów. Wie o wszystkim, i uwielbia czynić dobro. W tym roku ona potrzebuje pomocy i prosi swojego siostrzeńca by pomógł i jej jak i wszystkim małym dzieciom, które przybędą do Wioski.

Czy w tej Wiosce naprawdę dzieją się cuda? Jakie marzenie ma mała Zosia? Czy Fela poradzi sobie ze stratą?

Och jaki ta książka miała klimat. Aż chciało się czytać i czytać. Przyznam, że sama zamarzyłam by wyjechać do takiej Wioski Małych Cudów, tam problemy życia codziennego schodzą na dalszy plan. Każde dziecko jest uśmiechnięte od ucha do ucha i wierzy, że zdarzy się cud. Nie tylko najmłodsi w to wierzą.

Trochę bohaterów w tej powieści się przewija, jednak każdy z nich jest zupełnie inny i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Autorka stworzyła w tej historii naprawdę świetny klimat. Zwyczajnie czułam już tą zimę, to że święta są coraz bliżej, aż zachciało mi się już stworzyć świąteczny klimat. To naprawdę udało się idealnie.

Ogólnie cała książka jest cudowna.

Wydaje mi się, że to było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie.

Czas z tą historią spędziłam naprawdę bardzo przyjemnie. Niemalże do samego końca byłam ciekawa jakie życzenie ma mała Zosia, skoro jej list poruszył Felicję. To musiał być bardzo wyjątkowy list, bo dzieci zazwyczaj proszą o materialne rzeczy, a ten przypadek był inny.

Gorąco wam polecam tę historię, zwłaszcza teraz gdy święta są coraz bliżej. Gwarantuję, że przyjemnie spędzicie z nią czas i wzbudzi ona w was naprawdę wiele emocji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:352

2-12-2024 11:04

Aleksandra Rak to niezwykle ciepła i empatyczna osoba, której historie poruszają i ogrzewają serca czytelników. W ?Wiosce małych Cudów? autorka stworzyła magiczne miejsce, które raz w roku budzi się do życia, zachwycając swoim niezwykłym urokiem. Przyjeżdżają tu nie tylko pracownicy, ale przede wszystkim dzieci i ich rodziny. To miejsce, stworzone specjalnie na potrzeby powieści, ale jest tak niesamowite i wyjątkowe, że gdyby istniało naprawdę, jako pierwsza stanęłabym w kolejce po bilety. Nie tylko jest piękne i magiczne, ale dzieją się tam też małe cuda, na co wskazuje jego nazwa. A taki cud, choćby najmniejszy, jest potrzebny każdemu ? niezależnie od tego, czy mówi, że w nie wierzy, czy nie. Ja wierzę, i dopóki żyję, będę w nie wierzyła.

Zacznijmy od tego, że ta książka jest przepięknie wydana ? wygląda jak najwspanialszy prezent gwiazdkowy. Samo patrzenie na nią sprawia ogromną radość, a przeczytanie tej magicznej historii działa niczym miód na zbolałe serce, plaster na poranioną duszę. To właśnie takich historii nam potrzeba ? pełnych dobra, w które można się otulić, i pięknych słów poruszających serce.

Nie tylko w tej powieści dzieją się cuda, ale działy się one także we mnie, w moim sercu. Czytając książkę, czułam się jak dziecko w krainie bajek, pośród dobrych ludzi, jak wśród rodziny i przyjaciół. Przemykałam wśród śniegu i przykrytych bielą domków, jeździłam na lodzie z dziećmi, zajadałam się piernikami i ciasteczkami w chatce u kochanej Anieli. Siedziałam na dachu z Adamem, by uchwycić w kadrze wschód słońca, pocieszałam Felicję tęskniącą za nieobecnym bratem, próbowałam naprawić relacje Danki i Igora.


Aleksandra Rak stworzyła powieść, która w subtelny sposób pokazuje, jak ważne są nasze decyzje, które mogą zmienić bieg całego życia. To dla mnie najpiękniejsza świąteczna opowieść, spośród wszystkich świątecznych książek, jakie do tej pory przeczytałam. Pełna nadziei, magii i ciepła, która wprost rozgrzewa serce.

Nie spodziewałam się, że lektura ?Wioski małych Cudów? przyniesie mi tyle radości. Autorka stworzyła niezwykłe miejsce, pełne dobrych ludzi, którzy dla każdego mają uśmiech, ciepłe słowo i gest dobroci. Czytałam książkę z zachwytem, niczym małe dziecko, odkrywając cudowne atrakcje w wiosce: Piernikową Chatkę, Manufakturę Kreatywności, zachwycałam się przejazdem Mikołaja w saniach z wyjątkowym psem Rudolfem. Wszystko o czym czytałam było takie niesamowite i magiczne. Potrzebowałam takiej książki, która wprowadzi mnie w radosny nastrój, rozbawi i napełni pozytywną energią, i to wszystko znalazłam w tej niezwykłej powieści. Doświadczyłam małego cudu, za co dziękuję Oli Rak. Każdy bowiem powinien doświadczyć cudu choć raz w życiu, by nie stracić nadziei.

Nie warto przejmować się drobiazgami, lepiej skupić się na dobrych chwilach. ?W tym pędzącym świecie cuda pokazują nam, że wciąż możliwe jest to, co uznajemy za nieprawdopodobne. Myślę, że każdy ich potrzebuje, nawet jeśli twierdzi inaczej. [?] Dlatego warto się zatrzymać, zamknąć oczy i wsłuchać się w otaczający świat, by usłyszeć jak wiele ma nam do zaoferowania. A dobro zawsze, prędzej czy później, do nas powraca?. Wystarczy odwzajemnić uśmiech, powiedzieć komuś coś miłego, życzyć dobrego dnia bez specjalnego powodu, pomóc bezinteresownie, nie oczekując nic w zamian, albo po prostu życzliwie spojrzeć na drugiego człowieka. A przede wszystkim ? uśmiechajmy się do siebie nawzajem i do siebie samych? w sercu, w duszy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:1092

1-12-2024 21:04

Święta to magiczny czas, w którym mogą się dziać różne cuda. I te mniejsze, spełniające dziecięce, skromne marzenia, i te większe, jednoczące ludzi i dające nowe szanse. Wystarczy otworzyć swoje serce, oczyścić duszę ze złych emocji i- niech dzieje się magia!

Danusia, higienistka stomatologiczna, została sama z dziećmi - niepokornym studentem Adamem, który stracił wiarę w relacje międzyludzkie i swoje możliwości oraz Zosią, entuzjastyczną i pełną niewinności dziewczynką. Jej mąż odszedł, chociaż w tym rozstaniu jest nieco więcej, niż wydawałoby się na pierwszy rzut oka. Jakub jest oddanym radcą prawnym, z sercem na dłoni dla innych, czego nie pochwala jego dziewczyna. Kolejne kłótnie i zgrzyty w tym związku może naprawić wspólnie spędzony czas, ale czy Amelię uda się zadowolić? Fela ma roztrzaskane serce, od kiedy straciła cząstkę swojego serca i coraz trudniej jej udawać radość dla świata. Aniela kocha święta, jest dobrym duchem dla wszystkich wokół, lecz w tym wszystkim często zapomina o sobie. Drogi tych ludzi przecinają się w "Wiosce małych cudów", świątecznej, corocznej atrakcji dla rodzin. A każdemu z nich przyda się niewielki cud, by życie wskoczyło na właściwe tory?

"Wioska małych cudów" to pełna magii i świątecznej atmosfery wielowątkowa opowieść, czerpiąca historie bohaterów z samego życia. Autorka zabiera nas do miejsca wyjątkowego, przepełnionego magią świąt i zimowych atrakcji, które stanowi destynację marzeń bez względu na wiek. I dzięki temu już samo miejsce akcji dodaje fabule niezwykłego klimatu. Ponadto, znajdziemy tu zgrabnie wplecione wątki ludzkich losów, z którymi można się utożsamiać. Pani Aleksandra przypomina nam o kruchości życia i o tym, by nie odkładać na później realizacji marzeń, czy pragnień serca. Ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, różne odcienie miłości, całą gamę popękanych na różne sposoby serc, które jednak da się posklejać dzięki małym cudom codzienności. Ta lektura pokazuje, że te cuda, których oczekujemy, często pozostają przez nas, w codziennej gonitwie, niedostrzeżone i wiele zależy od naszych otwartych serc i umysłów, a także zwyczajnego, czasami niedocenianego, dobra. Całość opowieści rozświetla postać Zosi, małej dziewczynki, która przypomina o tym, jak ważna jest krztyna beztroski, patrzenie na świat oczami odrobinę niewinnymi i ufność w to, że to, co dobre, w końcu do nas przyjdzie. A wisienką na torcie jest przepiękne wydanie, także wewnątrz, gdzie znajdziecie mnóstwo pięknych rysunków urozmaicających kolejne rozdziały. To idealna lektura na ten czas - polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?