?Władca dusz? to zakończenie trylogii pod tytułem Królestwo Dusz autorstwa Reny Barron. Okładka idealnie współgra z poprzednimi tomami tej historii, nie mogę się na nią napatrzeć. Historie Reny Barron potrafią namieszać w głowie czytelnikowi. Wcześniej nie spotkałam się z tyloma motywami, czarną magią, bogami, wierzeniami innej kultury, demonami, które zostały zebrane i ujęte w taki sposób. Kiedy kończyłam ?Żniwiarza dusz? zastanawiałam się, w jaki sposób autorka poodmyka wszystkie sprawy, jak bohaterka będzie funkcjonowała, co się dalej wydarzy. Ucieszyła mnie wiadomość, że autorka nie zapomniała o Arrah i książka zostanie wydana. Pozostaje mi was zaprosić do świata Kapłanek, demonów i magii.
Główną bohaterką książki autorstwa Reny Barron pod tytułem ?Władca dusz? jest dziewczyna o imieniu Arrah, jest dość ciekawą osobowością, chociaż miała problemy z akceptacją, było to spowodowane tym, że jako jedyna w domu nie posiadała magii. Matka Arrah była Kapłanką, więc fakt, że jej potomstwo nie odziedziczyło takiej mocy był ujmą. Dziewczyna chciała, aby była z niej dumna, jak każda z resztą pociecha. Nie przewidziała jednak, że jej matka zacznie zajmować się czarną magią, aby stworzyć sobie jej następczynie, która będzie lepsza wersją bez wad i braków. Przebudziła Króla Demonów, co przyniosło królestwu jedynie chaos. Od tych wydarzeń minęło wiele czasu, Arrah wspólnie z Rudjekiem robiła wszystko, aby ocalić rodzinne ziemie. Walka z Królem Demonów miała swoją cenę, przywrócenie pokoju nie będzie łatwym zadaniem. Co będzie, kiedy stworzona przez czarną magię siostra dziewczyny będzie chciała zniweczyć jej wysiłki? Czy dojdzie do ostatecznej walki? Jak wiele przyjdzie poświęcić Arrah?
?Władca dusz? to podróż w niesamowite uniwersum, spotkanie z bohaterami, magią i wierzeniami Afryki Zachodniej. To niebezpieczne miejsce, w którym trzeba zwierać często niebezpieczne i zaskakujące sojusze. Historie osadzone w fantastycznych światach mają swoje prawa, ogranicza je jedynie kreatywność i wyobraźnia tworzącego je autora. Może i trylogia nie jest do końca równa pod względem tempa, czy akcji, ale nie ma to większego znaczenia, jeśli spogląda się na tą opowieść, jako na całość. Autorka utkała misterną sieć, na którą dodawała kolejne wydarzenia w taki sposób, że historia Arrah nabrała kształtu. Zachwycał mnie sposób, w jaki Rena Barron stworzyła tak złożony świat bogów, magii, wplotła w niego zwroty akcji i tajemnice, które z takim uporem starałam się rozwikłać. ?Władca dusz? to świetna kontynuacja i finał opowieści, która dała nam poznać świat oriszów, demonów, magii, afrykańskich wierzeń, o których tak rzadko można czytać w książkach. W każdej walce i wojnie są ofiary, każdy pragnie przetrwać, ma swój punkt widzenia w całym konflikcie. W książce znajdziecie wiele emocji, jest tlące się uczucie miłości, przyjaźń, lojalność, poświęcenie.
Opinia bierze udział w konkursie