Życie nie każdemu daje równe szanse i dobre możliwości na start. Nie zawsze także obdarowuje w osoby, które z życzliwością wesprą w trudnych chwilach. Czasem nawet poskąpi ludzi, których można by kochać ale i też odczuć, że samemu jest się kochanym. I choć samotność nie jest stanem łatwym i nie przynosi ze sobą jakichkolwiek przyjemności, to z każdą przeszkodą można sobie przecież poradzić. Najważniejsze to, pomimo wszystko, nie tracić wiary w to, że kiedyś będzie lepiej, słońce wyjrzy zza chmur, a i dla nas znajdzie się ten upragniony, prywatny kawałek nieba.
Amelia nawet nie pamięta swojej matki, była zbyt mała gdy umarła. Nie ma pojęcia kto był jej ojcem, podobnie jak nie zna reszty rodziny. Wychowywała się w rodzinie zastępczej, a gdy osiągnęła pełnoletność musiała nauczyć się dbać o siebie. Mieszka w starej kamienicy, w lokalu, który niegdyś zajmowała z mamą, pracuje w cukierni, marzy o podjęciu studiów i stara się zapewnić sobie godny byt. Nie ma bliskich znajomych, przyjaciół, sąsiedzi nie podchodzą do jej obecności zbyt przychylnie, a jej samej z trudem przychodzi nawiązywanie jakichkolwiek znajomości. By radzić sobie z samotnością i nie poddać się jej, wiele czasu spędza w pobliskim parku, w którym znajduje się aż siedem rzeźb aniołów. To one wysłuchują dziewczyny, dając jej namiastkę wytchnienia i spokoju. I poniekąd one także będą przyczynkiem do zmian, które zajdą w życiu Amelii.
Miłosz to mężczyzna, który znalazł się w życiu Amelii zupełnie przypadkowo. Splot kolejnych wydarzeń sprawił, że dosłownie na nią wpadł i wyglądać by mogło, że nie tak szybko odejdzie. Wydaje się być jej przeciwieństwem i nie chodzi tu o kwestie wyglądu fizycznego. Pełen energii, stąpający twardo po ziemi, nie postrzegający otoczenia tak, jak Amelia- marzycielsko, lecz realistycznie. A jednak coś go do dziewczyny przyciąga, choć sam uważa, że nie ma u niej żadnych szans. A kolejne wydarzenia jedynie go w tym utwierdzają..
"Własny kawałek nieba" to powieść o przeszłości, która skrywa w sobie wiele tajemnic, błędach, których nie da się naprawić, a które skierowały losy wielu osób na zupełnie nieoczekiwane ścieżki oraz o samotności - przejmującej, wydającej się nie mieć końca. To także przypomnienie o nieznanym kierunku przeznaczenia, które plącze życiorysy różnych osób, czasem coś zabiera, a czasem daje, najczęściej gdy zupełnie tego nie oczekujemy. Lecz przede wszystkim to przekaz, by nigdy nie tracić wiary w zmianę kierunku, w którym zmierza życie. By mieć oczy szeroko otwarte i wypatrywać kolejnych szans, a serce ciągle gotowe, by otworzyć się na ludzi i miłość. Ciekawie wykreowani bohaterowie oraz interesujący ciąg wydarzeń sprawiają, że książkę czyta się naprawdę szybko i lekko, a przede wszystkim z niemałym zaintrygowaniem, by poznać prawdę na temat przeszłości Amelii i Miłosza. Czy znajdą odpowiedzi na dręczące ich pytania? Czy symboliczny łańcuszek, który przypadkiem odnaleźli, pomoże im rozwikłać zagadkę z przeszłości ale także ich wspólne powiązania? By poznać odpowiedzi, a także naprawdę ciekawe postaci, których historii wręcz należy doświadczyć, warto sięgnąć po tę książkę. W otoczeniu aniołów- zarówno tych rzeźbionych jak i czuwających gdzieś wysoko na nieboskłonie, znaleźć drogę do kawałka nieba, które czeka na głównych bohaterów. Wystarczy dostrzegać niuanse, poddać się przypadkom i ogarniającym uczuciom i nie poddawać się w walce o każdy dzień. To kolejna piękna powieść z przesłaniem od Autorki, która na pewno spodoba się miłośnikom literatury obyczajowej.
Opinia bierze udział w konkursie