SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wróć przed zmrokiem

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Mova
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 416

Opis produktu:

Mroczna, przerażająca i wciągająca. `Wróć przed zmrokiem` lepiej czytać przy zapalonym świetle.

Kiedy Maggie Holt miała pięć lat, jej rodzice kupili Baneberry Hall: rozległą wiktoriańską rezydencję położoną w lasach Vermont. Zanim minął miesiąc, rodzina uciekła z domu w środku nocy, pozostawiając tam cały dobytek.

Ojciec Maggie na podstawie tej historii stworzył powieść, która szybko stała się bestsellerem. Nawet jeżeli nie wszyscy wierzyli w opisane w niej przerażające wydarzenia i duchy...

Dorosła Maggie wraca do Baneberry Hall. Jest zdeterminowana, aby wyremontować i sprzedać posiadłość. Ma również nadzieję, że uda się jej odkryć prawdę o tym, co stało się 25 lat temu.

Każdy dom skrywa jakąś historię i jakieś sekrety. Niektóre są naprawdę przerażające.

`Wróć przed zmrokiem` łączy w sobie psychologiczny thriller z elementami klasycznego horroru, dając w efekcie powieść, której nie sposób odłożyć przed dotarciem do ostatniej strony. Błyskotliwa narracja, niepokojący klimat oraz stopniowo budowane napięcie sprawiają, że `Wróć przez zmrokiem` wciąga, intryguje i pochłania czytelnika aż do końca.

Riley Sager - pseudonim byłego dziennikarza, redaktora i grafika. Obecnie jest ON pisarzem na pełen etat, autorem `Final girls`, międzynarodowego bestsellera, który ukazał się w 25 językach, oraz bestsellerów `New York Timesa`: `The Last Time I Lied`, `Lock Every Door` i `Home Before Dark`.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Mova
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 416
ISBN: 9788366967458
Wprowadzono: 14.09.2021

RECENZJE - książki - Wróć przed zmrokiem - Riley Sager

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 12 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    3
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

pau**********************

ilość recenzji:50

28-10-2021 08:32

Lubicie się bać podczas czytania?

Latem rośnie mi apetyt na lekkie i romantyczne lektury (oczywiście nie przesłodzone), natomiast jesienią mam chrapkę na literaturę grozy. ?Wróć przed zmrokiem? Rileya Sagera od momentu pojawienia się w zapowiedziach zostało jedną z najbardziej oczekiwanych przeze mnie książek. Nawiedzony dom? Wchodzę w to bez wahania! (Oczywiście jeśli chodzi o podróż literacką, bo w rzeczywistości wiałabym od takiego miejsca gdzie pieprz rośnie).

Wiktoriańska rezydencja tuż obok lasu. Baneberry Hall. Wymarzony zakątek do zamieszkania, czy złowrogie domostwo, które wciąż rozpamiętuje losy swoich poprzednich lokatorów?

Kiedy Maggie Holt miała pięć lat, jej rodzicie zdecydowali się na kupno tej starej posiadłości. Jednak zanim minął miesiąc rodzina uciekła pod osłoną nocy, pozostawiając w domu cały swój dobytek. Co się wówczas wydarzyło? Czy Baneberry Hall zamieszkują duchy? Ojciec dziewczynki na podstawie dramatycznych wydarzeń napisał powieść, która szybko stała się bestsellerem.

Dorosła Maggie wraca do rezydencji, by ją wyremontować oraz zdobyć odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Wierzy, że powieść ojca to fikcja, ale czy na pewno?

Książki o starych domach potrafią skutecznie pobudzić wyobraźnię. Czytając w ciszy, niejednokrotnie złapałam się na tym, że nasłuchuję odgłosów własnego mieszkania. A gdy tylko usłyszałam jakiś hałas, byłam pewna, że to duch! Tak, momentami szczerze bałam się tej mrocznej lektury!

Świetnie spędziłam czas z ?Wróć przed zmrokiem?, lecz czegoś brakowało mi w tej historii. Czego konkretnie? Na tle wielu powieści o nawiedzonych domach, według mnie Baneberry Hall zabrakło indywidualnych cech, dzięki którym wyróżniłoby się na tle innych budzących grozę rezydencji, co sprawiłoby, że na dłużej zapisałoby się w pamięci. Lecz to chyba jedyny mankament, jaki przyszedł mi do głowy po przeczytaniu książki. Ogromnym plusem niewątpliwie jest zakończenie, które okazuje się totalnym zaskoczeniem! Polecam miłośnikom powieści z dreszczykiem ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Cormi

ilość recenzji:4

30-05-2022 14:28

Nigdy nie sądziłam, że książka może mnie wystraszyć tak bardzo, że będę się bała sama pójść w nocy do toalety. A jednak "Wróć przed zmrokiem" Rileya Sagera (tłum. Ryszard Oślizło) okazało się być właśnie taką książką!

Pięcioletnia Maggie wraz z rodzicami przeprowadziła się do starej rezydencji. Jednak nie mieszkali tam długo, bo po trzech tygodniach uciekli z domu w środku nocy twierdząc, że budynek jest nawiedzony. Postanowili już nigdy tam nie wracać.
Dwadzieścia pięć lat później Maggie otrzymuje w spadku po ojcu starą rezydencję. Decyduje się na powrót do niej, aby odnowić i sprzedać dom, a jednocześnie dowiedzieć się co zaszło tam przed laty - Maggie nie pamięta niczego z okresu mieszkania w tym domu i nie wierzy w historię przedstawianą jej przez rodziców, jakoby rezydencja była nawiedzona.

W książce prowadzone są dwie linie czasowe. Jedna przedstawia historię domu sprzed lat, opowiadaną przez ojca Maggie, natomiast druga ukazuje powrót kobiety do starej rezydencji i odkrywanie prawdy o tajemniczym budynku. Te dwie perspektywy przeplatają się ze sobą i wprowadzają niezwykły, a przy tym bardzo niepokojący klimat.

Pierwsza połowa książki naprawdę trzyma w napięciu i niepokoi. Chociaż nie dzieje się tam raczej nic nadzwyczajnegoo ani przerażającego, to atmosfera niepokoju jest tak gęsta, że nie można się nie bać - zwłaszcza jeśli czyta się w nocy! Stary, wielki budynek, wokół którego urosły legendy i plotki. Sceny rozgrywające się w nocy, zagadkowe wydarzenia, które dzieją się wokół bohaterki... Czytając cały czas miałam gęsią skórkę!

Książka w żadnym stopniu nie jest przewidywalna - a przynajmniej ja do samego końca nie potrafiłam przewidzieć rozwiązania zagadki. Autor stopniowo odkrywa przed nami kolejne karty z odpowiedziami, a także z nowymi pytaniami.

Podczas czytania "Wróć przed zmrokiem" całkowicie zatopiłam się w tą historię i w tajemnice starego domostwa. Lektura tej pozycji, chociaż przyprawiająca o niepokój i gęsią skórkę, była dla mnie bardzo satysfakcjonująca.
Moim maleńkim zastrzeżeniem do tej książki jest postać głównej bohaterki, w której czegoś mi brakowało - może trochę życia? Charakteru? Większej wyrazistości? Jednak nie jest to duży zarzut, bo nie odebrał mi on przyjemności z czytania.
Dlatego z czystym sumieniem mogę polecić "Wróć przed zmrokiem"! 5/5

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kosz z Książkami

ilość recenzji:1

23-03-2022 20:35

Historii o nawiedzonych domach nie brakuje, temat ten stał się na tyle powszechny w literaturze grozy, że oryginalnych i zaskakujących tytułów o tej tematyce ze świecą trzeba szukać. Nie oznacza to jednak, że nie można na takie trafić. Dziś zapraszam Was do przekroczenia murów posiadłości Baneberry Hall w książce ,,Wróć przed zmrokiem?? ? która okazała się właśnie takim chlubnym wyjątkiem i historią naprawdę wartą poznania.

Każdy dom skrywa jakąś historię.

Kiedy Maggie Holt miała pięć lat, jej rodzice kupili Baneberry Hall ? stara wiktoriańska posiadłość choć wymagała remontu niewątpliwie posiadała swój urok i miała być miejscem nowego początku dla całej rodziny. Jednak nowi mieszkańcy po niecałym miesiącu opuścili posiadłość w takim popłochu, że zostawili w niej wszystkie swoje rzeczy i nigdy nie odważyli się po nie wrócić. Ojciec małej Maggie na podstawie wydarzeń które miały tam miejsce napisał książkę, która szybko stała się bestsellerem i wywołała spore poruszenie wzbudzając wśród ludzi zainteresowanie wydarzeniami paranormalnymi. Książka ta rzuciła jednak również swój cień na życie Maggie, która po latach, jako dorosła już kobieta powraca do Baneberry Hall by rozwikłać tajemnice przeszłości i poznać prawdę o wydarzeniach sprzed 25 lat.

Historię Baneberry Hall poznajemy z perspektywy dwójki bohaterów ? Maggie Holt, której towarzyszymy w obecnych wydarzeniach oraz jej ojca ? wraz z którym cofamy się do wydarzeń z dzieciństwa Maggie i poznajemy tą wersję wydarzeń jaka została przedstawiona w napisanej przez niego książce. Fikcja miesza się z prawda, wydarzenia rzeczywiste z tymi które wydają się być nie z tego świata, a nasza bohaterka z okruchów poukrywanych między tym wszystkim próbuje odkryć co tak naprawdę wydarzyło się wśród murów starego domostwa i dlaczego jej rodzice tak desperacko starali się trzymać ją z daleka od tego miejsca.

,,Wróć przed zmrokiem?? to połączenie świetnie skonstruowanej fabuły z atmosferą grozy, która jest (a przynajmniej powinna być) nieodłącznym elementem opowieści o nawiedzonych domach. Jednak powieść Rileya Sagera to zdecydowanie coś więcej niż tylko upiory przeszłości ? te mniej i bardziej realne. Autor przedstawia jak pewne wydarzenia rzutują na całe późniejsze życie człowieka, jak każdy czyn niesie za sobą konsekwencje i jak krucha potrafi być rzeczywistość budowana na kłamstwach. Historia Baneberry Hall choć z początku zdawać się Wam będzie klasycznym przykładem powieści grozy, z czasem coraz bardziej będzie przechodzić w zawiły thriller, w którym ilość poszlak i tropów sprawi, że zakończenie z pewnością nie będzie łatwe do przewidzenia. Ja dałam się zaskoczyć i to naprawdę miło.
... Lektorami są tutaj dwie osoby: Kamila Brodacka i Maciej Radel, którzy wcieli się w role Maggie Holt i jej ojca. Oboje świetnie wczuli się w wykreowane przez autora postacie i klimat całej historii, dzięki czemu książkę słuchało się nie raz czując przyjemny dreszczyk, jak najbardziej pożądany w przypadku opowieści o nawiedzonych domach.

,,Wróć przed zmrokiem?? to książka, która zapowiada się jak klasyczna historia o nawiedzonym domu, jednak w miarę czytania pokazuje iż ma czytelnikowi o wiele więcej do zaoferowania. To wielowątkowa powieść, która naprawdę potrafi zaskoczyć i która zgrabnie łączy w sobie powieść grozy z psychologicznym thrillerem, sprawiając, że do samego końca będziemy się zastanawiać co tak naprawdę wydarzyło się w Baneberry Hall.

Czy recenzja była pomocna?

alliwantisbooks

ilość recenzji:133

8-01-2022 21:07

Lubicie opowieści o duchach i nadprzyrodzonych zjawiskach? Ja swego czasu dałam się wciągnąć w oglądanie filmów o nawiedzonych domach, opętanych dzieciach i różnego rodzaju zjawach. W efekcie, po przeprowadzce ?na swoje? bałam się mieszkać sama i każdej nocy nasłuchiwałam dziwnych odgłosów wydawanych rzekomo przez moje mieszkanie.

Filmów obejrzałam sporo, ale nie licząc twórczości Kinga i Mastertona, raczej wcześniej nie miałam styczności z książkami o tej tematyce. Postanowiłam to zmienić po tym, jak książka ?Wróć przed zmrokiem? opanowała instagram, zgarniając niemal same pozytywne opinie.

Na fabułę składają się rozdziały opisujące wydarzenia rzeczywiste przeplecione z fikcyjną historią opisaną w książce autorstwa ojca głównej bohaterki. Maggie Holt uważa, że książka, którą napisał jej ojciec ponad dwadzieścia lat temu, zniszczyła życie jej i jej rodzicom. Choć niektórzy czytelnicy sądzą, że historia przedstawiona w ?Domu grozy? wydarzyła się naprawdę, Maggie nie wierzy w ani jedno słowo. Nie pamięta wydarzeń, które ojciec przedstawił w książce o nawiedzonym domu.

Mimo pewności, że książka jest stekiem bzdur, kobieta czuje, że rodzice nie powiedzieli jej całej prawdy. Dlatego gdy po śmierci ojca dowiaduje się, że rodzice nigdy nie sprzedali rzekomo nawiedzonego domu, postanawia go odnowić, zamieszkując w nim na czas remontu. Jest przekonana, że będąc w tym miejscu zbliży się do odkrycia prawdy o tym, co wydarzyło się w noc, gdy ona i jej rodzice bezpowrotnie uciekli z Baneberry Hall. Kiedy tylko wprowadza się do niezamieszkanego od lat budynku, zaczynają dziać się w nim dziwne rzeczy. Dodatkowo kobieta dokonuje szokującego odkrycia pod podłogą jednego z pokoi. Czy to, co zawsze uważała za kłamstwa, może jednak być prawdą? A może ojciec Maggie miał więcej sekretów?

?Wróć przed zmrokiem? to bardzo dobry thriller z elementami horroru i chociaż nie wyskoczyłam z kapci ze strachu, muszę przyznać, że autor doskonale buduje napięcie i dba o podtrzymanie atmosfery niepokoju. Fanom takich historii gorąco polecam przeczytać, ale nie podchodźcie do niej ze zbyt wygórowanymi oczekiwaniami ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

agn***************

ilość recenzji:23

19-12-2021 14:36

Dwadzieścia pięć lat. Tyle upłynęło od ostatniego pobytu Maggie w Baneberry Hall. Pomimo obietnicy złożonej ojcu na łożu śmierci, postanawia wrócić do miejsca, które zniszczyło im życie. Chce odnowić rezydencję przygotowując ją tym samym do sprzedaży, jednak tak naprawdę pragnie dociec prawdy. Przecież to, co napisał jej tata w książce jest bzdurą. Ich opuszczenie Baneberry Hall nagle i w pośpiechu musi mieć inne wyjaśnienie, duchy przecież nie istnieją. Co się tam wydarzyło? Czy dom faktycznie jest nawiedzony? Co musi się wydarzyć, by Maggie uwierzyła w opowieść którą dzięki jej ojcu zna niemalże każdy?

Już na wstępie chcę podkreślić, że ta książka była genialna. Jestem pełna podziwu, zachwytu i nieposkromionej fascynacji.
Czytałam ją z ogromnym zapałem i ciekawością. Odczuwałam niepokój, który ciągle towarzyszył głównej bohaterce. Z niecierpliwością czekałam na wyjaśnienie zagadki Baneberry Hall.
Dom, w którym Maggie wraz z rodzicami spędziła pewien czas skrywa mnóstwo tajemnic, a jego ściany pamiętają wszechobecną śmierć. Zdarzyło się tam wiele złego, nie dziwne więc, że zasłużył na swoje miano nawiedzonego domu. Prawda, która wychodzi na jaw na końcu książki była świetnym zagraniem autora. Najbardziej podobało mi się to, że tak naprawdę do samego końca nie byłam w stanie samej znaleźć racjonalne wyjaśnienie rozgrywających się tam wydarzeń.
Teraźniejszość, którą przedstawia nam Maggie miesza się z kolejnymi rozdziałami książki napisanej przez jej ojca, dzięki czemu czytelnik ma możliwość spojrzeć na wydarzenia oczami pisarza, ale również śledzi próby wyjaśnienia tego w racjonalny sposób przez jego córkę. To zagranie również przypadło mi do gustu, książka dzięki temu jest bardzo czytelna i pozbawiona chaotyczności.
Po tej lekturze zdałam sobie sprawę, że zaintrygowała mnie wątek nawiedzonego domu, dzięki czemu będę wyszukiwać inne tytuły o podobnej tematyce.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

coo*******************

ilość recenzji:191

30-10-2021 09:33

Cześć, jestem Maggie. Oto moja historia.
Dwa­dzie­ścia pięć lat temu moja ro­dzi­na miesz­ka­ła w domu zwa­nym Ba­ne­ber­ry Hall.
Wpro­wa­dzi­li­śmy się dwu­dzie­ste­go szó­ste­go czerw­ca.
Ucie­kli­śmy w środ­ku nocy pięt­na­ste­go lipca.
Dwa­dzie­ścia dni.
Tyle wy­trzy­ma­li­śmy, nim prze­ra­że­nie nie po­zwo­li­ło nam zo­stać w tym domu ani mi­nu­ty dłu­żej.

Niedawno zmarł mój ojciec, a ja dowiedziałam się, że odziedziczyłam Ba­ne­ber­ry Hall. Postanowiłam złamać daną mu na łożu śmierci obietnicę, że nigdy tam nie powrócę. Pragnęłam przekonać się, czy wydarzenia, które opisał w swej Książce, zawierają choć ziarno prawdy, bo muszę się Wam przyznać, że nie pamiętam niczego, co miało wtedy miejsce.

Wszystkie wydarzenia sprzed lat poznajemy poprzez strony książki o wiele mówiącym tytule Dom grozy, napisanej przez ojca Maggie. Teraz wraz z nią, przekonamy się, w jakim stopniu były one autentyczne.

Gubię się w domysłach, nie wiedząc, co jest prawdą, a co kłamstwem, to strasznie frustrujące, ale mobilizuje i napędza do nieustannego odkrywania prawdy.
Nastrój grozy, atmosfera tak gęsta, że można by ją ciąć nożem oraz niemożliwe do wytrzymania napięcie, to kolejne atuty tej świetnej historii.

Według Maggie każdy stary dom ma swoją historię i swojego ducha, w tym domostwie zdaje się być ich kilka, czy aby na pewno?
Tutaj wszystko jest nieoczywiste i budzi mnóstwo wątpliwości, nie zapominajmy jednak, że to ludzi, a nie zmarłych należy się bać.

"Wróć przed zmro­kiem" swą premierę miała 15 września, a wydana została przez Wydawnictwo Mova. To czwar­ty thril­ler au­to­ra, pi­szą­ce­go pod pseu­do­ni­mem Riley Sager. Pierw­sza jego po­wieść, "Oca­la­łe", stała się światowym be­st­sel­le­rem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Eufemcia

ilość recenzji:20

27-10-2021 21:25

Stuk. Stuk. Stuk.
Podnoszę głowę do góry.
Rozglądam się dookoła.
W prawo. I w lewo.
Nic.
Mrużę oczy nasłuchując choćby najmniejszego hałasu.
Nie, spokojnie.
Przecież to tylko książka.
To się nie dzieje naprawdę.
Zerkam jeszcze kątem oka na szafę przy ścianie.
Spokój. No bo co innego mogłabym zobaczyć?

No właśnie, przecież to tylko książka... Ale jaka książka!
Książka, która wzbudza w nas ciągły niepokój. Która prowadzą atmosferę grozy i nieustającego strachu. Która wciągaj nas głęboko w swoje sidła i nie wypuszcza do ostatniej strony. Książka, która pochłania nas bez reszty.
Tajemnicza, podejrzana, niepokojąca. Niesamowicie klimatyczna. Zmuszająca do myślenia. Wywołująca strach. Szybsze bicie serca. Wstrzymanie oddechu.
Książka, po przeczytaniu której idąc w ciemności, nie będziecie potrafili nie oglądnąć się za siebie.
Mocna, mroczna książka, w której jednocześnie nie spotkacie ani jednej drastycznej, krwawej sceny. Książka, którą podświadomie będziecie analizować w kółko i w kółko, aż nie poznacie rozwiązania.

Jeden, stary dom, a tak wiele tajemnic.
Tak wiele kłamstw, niedomówień, plotek.
Jedna książka, a tak wiele pytań.
Tak wiele podejrzeń, żalu, niechęci.
Jedna dziewczynka.
I on...
Pan Cień, szepczący jej do ucha, że umrze.
Niemożliwe? Czyżby...?

Stuk. Stuk. Stuk.
Otwieram oczy, ciemność nocy spowija już część pokoju.
Szafa stoi w tym samym miejscu. Nadal nieruchoma. Nadal pusta.

Spokój.

A jednak coś zmusza mnie do obrócenia w przeciwną stronę i zakrycia kołdrą po sam czubek głowy.
Spokojnie, to tylko książka.
To nie dzieje się naprawdę.

Czyżby...?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pat*********************

ilość recenzji:25

24-10-2021 12:42

Dwadzieścia pięć lat temu Maggie Holt wraz z rodzicami, przeprowadzili się do rezydencji w Vermont - Baneberry Hall. Po zaledwie trzech tygodniach, zmuszeni zostali do ucieczki, a pobyt w tym domu zmienił całe ich życie. Wydarzenia te, szczegółowo opisał jej ojciec w książce, która stała się bestsellerem. Po jego śmierci, dorosła Maggie wraca do Baneberry Hall, aby odrestaurować i sprzedać posiadłość. Będzie musiała zmierzyć się z przeszłością i tajemnicami, które skrywa dom.

Ależ mnie ta książka zaskoczyła! Riley Sager rewelacyjnie połączył thriller z elementami horroru i stworzył niezwykle mroczną historię. Podobał mi się jej duszny klimat i napięcie, które towarzyszyło mi od pierwszych stron, choć przerażenia w czasie lektury nie odczuwałam. Mimo to, muszę przyznać, że była niepokojąca i momentami przyprawiała mnie o gęsią skórkę. Świetnym pomysłem było prowadzenie akcji na dwóch płaszczyznach czasowych. Właśnie te sprzed dwudziestu pięciu lat, opisywane przez ojca Maggie, działały mocno na moją wyobraźnię. Bardzo podobał mi się plastyczny styl Autora, rewelacyjnie udało mu się oddać klimat nawiedzonego domu, dzięki temu trudno było mi się oderwać od lektury. Mimo, że momentami miałam wrażenie, że motywy znane z powieści grozy były oklepane, to muszę przyznać, że niesamowicie zaskakujące zakończenie nadrobiło wszystkie niedociągnięcia. Takiego finału nie byłam w stanie przewidzieć i za to należą się Autorowi ogromne brawa! "Wróć przed zmrokiem" to jedna z ciekawszych książek, jakie miałam ostatnio okazję czytać. Polecam bardzo!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Gosiak W.

ilość recenzji:1

14-10-2021 19:26

Lubisz się bać? Ja niekoniecznie, nawiedzone domy to nie moja bajka, a jednak sięgnęłam po tę książkę zaintrygowana opisem.
Nie żałuję.

Trzy tygodnie. Tyle wystarczyło by w nocy podjąć nagłą decyzję o opuszczeniu domu. Co takiego wydarzyło się
w Baneberry Hall, starej wiktoriańskiej rezydencji, do której wprowadził się Evan Holt
z rodziną?

Maggie była zbyt mała by pamiętać. Teraz, po dwudziestu pięciu latach wraca. Wiedziona wieloma pytaniami, tajemnicami skrywanymi przez jej rodziców, które nie dają spokoju, mącą jej w głowie.

Jeżeli szukasz nietuzinkowego thrillera, który gwarantuje dreszcze i emocje, działa na wyobraźnię, to gratuluję, znalazłaś/eś. Z lekkim niepokojem śledziłam tę historię. Aura tajemniczości otulała każdą stronę powieści. Niesamowity klimat, dałam się porwać w ten mrok, czułam ciarki na każdym centymetrze skóry. Zalała mnie lawina domysłów, kolejne wydarzenia nie dawały wytchnienia, spokoju, traciłam zdolność logicznego myślenia. Co jest prawdą, a co wymysłem? Odpowiedź przyszła, zaskakująca.
.
Nie dziwię się, że ta książka cieszy się tak dużą popularnością. Ja również ją polecam.

Czy recenzja była pomocna?

and*******************

ilość recenzji:10

7-10-2021 22:50

Rzadko zachwycam się książka w tak dużym stopniu, ale klimat tej powieści to totalne mistrzostwo..

Już od pierwszych stron mrok wypełzający z Banaberry Hall oplata nas niczym wąż. Wzbudza wielki niepokój, który wzrasta z każdą kolejną stroną.

W powieściach dotyczących nawiedzonych domostw, czy zdarzeń paranormalnych jestem całkowitym laikiem, gdyż strach zawsze wygrywał. Tutaj mimo lęku musiałam czytać dalej. Naprzemienne prowadzenie wydarzeń ciągle wabiło mnie do przeczytania kolejnego rozdziału, zrobienia kroku w stronę rozwiązania tej zawiłej i niecodziennej zagadki.

Przez całość książki niepokój nie odstępował mnie na krok. Każde kolejne wydarzanie coraz bardziej go pogłębiało. To właśnie te emocje związane z lekturą sprawiają, że jest wyjątkowa.
To jedna z tych powieści, która porusza naszą wyobraźnię do granic możliwości.

Dodatkowo zakończenie idealnie zwieńcza wszystkie wątki w jedną spójną całość, zostawiając nas przy tym z niemałym wyrazem zaskoczenia na twarzy.

Ta książka to idealny przykład tego, że jedynie forma pisana jest w stanie aż tak głęboko poruszyć naszym umysłem...

...bo nawiedzone domy istnieją, prawda ?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

7-10-2021 21:57

Po dwudziestu pięciu latach Maggie wraca do domu, w którym w wieku pięciu lat wraz ze swoimi rodzicami spędziła dwadzieścia dni. Jej ojciec na temat tego miejsca napisał książkę, twierdząc, że jest ono nawiedzone. Publikacja ta wstrząsnęła całym miasteczkiem, jedni uwierzyli w duchy, inni stwierdzili, że jest to stek bzdur. Maggie również nie wierzy w ani jedno słowo zawarte w książce, a jej rodzice nabierali wody w usta za każdym razem, gdy ich o to pytała. Teraz gdy po śmierci ojca odziedziczyła po nim Baneberry Hall, ma zamiar dowiedzieć się prawdy.

Wow, ta książka, to prawdziwe arcydzieło. Jest najlepszą przeczytaną przeze mnie pozycją w tym roku i jedną z najlepszych przeczytanych w całym moim życiu. Jeśli mielibyście z mojego polecenia przeczytać tylko jedną książkę, to sięgnijcie właśnie po ?Wróć przed zmrokiem?. Nigdy wcześniej nie czytałam czegoś tak klimatycznego, wciągającego, przerażającego i niesamowitego! Jest to oczywiście pozycja dla miłośników dreszczowców, jeśli horrory oraz thrillery, to nie Wasza ?bajka?, to raczej po nią nie sięgajcie.

Ta powieść ma niesamowity klimat! Wyobraźcie sobie spowity tajemniczą historią dworek, z podwórkiem, na którym znajduje się cmentarz oraz z trującymi roślinami porastającymi teren wokół niego. Do tego wszystkiego dołóżcie dziwne odgłosy, skrzypienie podług oraz niewyjaśnione zdarzenia. Zostalibyście tam choć jedną noc? Nie? Ja też nie!

Historię poznajemy z dwóch perspektyw: ojca i historii sprzed dwudziestu pięciu lat, którą zawarł w swojej książce oraz dorosłej Maggie, która przyjeżdża, by odnowić dom w celu jego sprzedaży i poznania prawdy na temat swojej rodziny, Obie części są niezwykle interesujące i przeplatają się ze sobą. To, co działo się w ?Domu grozy?, w obecnych czasach dotyka bohaterkę. Co tak naprawdę się tam wydarzyło? Czy Bannaberry Hall jest naprawdę nawiedzonym miejscem?

Niezwykłej atmosferyy w tej książce nie brakuje. Prócz spowitego tajemnicą dworku, mamy małomiasteczkowych ludzi, którzy uwielbiają plotki i próbują zwęszyć sensację, pobocznych bohaterów, którzy byli obecni w przeszłości, jak i w teraźniejszości: wnuka dozorcy, sąsiadkę niegdyś doglądającą domu oraz jej córkę, a także policjantkę, która prowadziła obie sprawy.

Jestem zachwycona tym, że miałam okazję przeczytać tę pozycję i odłożyć ją na honorowe miejsce w mojej biblioteczce. Jestem pewna, że kiedyś do niej wrócę. Rzadko która książka wywołuje we mnie aż tak wielkie emocje! Teraz pozostaje mi tylko ochłonąć, ale wiem, że będzie mi teraz ciężko sięgnąć po inną powieść.

Czy recenzja była pomocna?

mad.book.worm

ilość recenzji:1

2-10-2021 09:57

?Wróć przed zmrokiem? w szeroko pojętej reklamie zapowiada strach? otóż ja go nie uświadczyłem, bo nie jestem strachliwy moi mili.

Na pierwszy plan w książce wysuwa się dobry klimat tej historii, czuć tam zagadkę, jakąś niepewność i taką aurę, że coś wisi w powietrzu.

Fabularnie jest dobrze, ale nie rewelacyjnie. Pierwsze co mnie uderzyło to trochę to wszystko jest przekombinowane przez co fabularnie nie do końca było spójnie i się rozjeżdżały jak cement, który po klasycznym maluchy murarz Wiesiek źle namieszał na budowie pod Olkuszem. Historia trochę ratowała się finałem, który był w sumie zaskakujący jednak kombinacji też tam było tyle ile wtedy, gdy odwiedza Was konserwator ze spółdzielni mieszkaniowej i zamiast się ruszyć do sklepu i kupić nową uszczelkę to kombinuje i jest gotów rzeźbić coś z podeszwy w bucie byle się tylko nie ruszać.

Co do głównej bohaterki, typowa postać z horroru wie, że czegoś nie może zrobić i dokładnie to robi. Chociaż może to nie typowa postać z horroru, a typowa ? . (Nadal szanuję i tak dalej)

Jest w książce pewna postać, postać absolutnie fenomenalna, która zdecydowanie zaburzyła moje postrzeganie wiedzy z zakresu handlu na świecie. Mowa o agentce nieruchomosci z początkowej fazy opowieści, stwierdzam, że jeśli pracowała na prowizji to po 2-3 miesiącach była bez środków do życia i musiała dokonywać aktu konsumpcji gruzu i tynku ze ścian. Ja nie wiem ona chyba nie kończyła żadnej szkoły handlowej czy ekonomicznej tylko Hogwart.

Sama książka nie jest zła, to był dobrze spędzony czas i przyjemna rozrywka. Nie jest to jednak horror czy powieść grozy powodująca strach czy lęk. Chyba, że ktoś boi się buki, żółwia Franklina, czy tego że Pan Samochodzik złapie gumę w aucie.?Powieść fajna, ale nie ma rewolucji, fajnie spędzony czas i tak dalej moi mili?

...

Czy recenzja była pomocna?