?Wróżda? to thriller debiutującej autorki i do tego tak znakomicie napisany, że potwierdza tylko moją tezę, że warto dawać szansę debiutantom, bo wnoszą oni na rynek wydawniczy powiew świeżości. Agata Kunderman i jej książka, są jednym z moich odkryć tego roku i mam nadzieję, że jest to dopiero początek wspaniałej kariery pisarskiej autorki, że stworzy jeszcze niejedną ciekawą powieść. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona ?Wróżdą? bo znalazłam tu wszystko, co lubię i cenię w thrillerach. Wspaniałą kreację bohaterów, bardzo dobre portrety psychologiczne, świetnie skonstruowaną intrygę kryminalną i piękny literacki język na wysokim poziomie.
Czy rodzica może spotkać coś gorszego niż śmierć ukochanego dziecka? Chyba nie da się wyobrazić większej tragedii, niż śmierć swojego dziecka, bo to jest wbrew naturze, powoduje, że traci się sens życia. Jeszcze wczoraj, jeszcze przed chwilą było, jeszcze w uszach rozbrzmiewa jego śmiech, słychać wypowiadane przez nie słowa, a teraz została tylko pustka, grób, kwiaty i cisza. I świadomość, że to nigdy się już nie zmieni. To tak straszna próba od losu, której rzadko, która para potrafi sprostać. Dla osób, które straciły kogoś bliskiego, a zwłaszcza dziecko, karą wydaje się ZOSTAĆ.
Małżeństwo Joanny nie przetrwało tej tragedii. Andrzej próbuje żal po utracie córki ugasić alkoholem, a Joanna pogrąża się w rozpaczy i wpada w szpony depresji. Nikt nie potrafi jej pomóc, bo ona tej pomocy od nikogo nie chce, zostaje w końcu sama. Rozwodzi się z mężem alkoholikiem i każe mu się wyprowadzić. Gdy po trzech latach udaje jej się uporać ze stratą, przepracować żałobę i pogodzić z faktem, że już nigdy nie zobaczy swego dziecka, postanawia opuścić mieszkanie we Wrocławiu i przenieść się do Poznania. Zanim jednak zdąży wyjść z mieszkania i wsiąść do zamówionej taksówki, dzwoni telefon, a głos nieznajomego mężczyzny informuje ją, że jej córeczka żyje, a na dowód tego przesyła zdjęcie starszej o trzy lata Tosi. ? Jedna krótka wiadomość może zburzyć spokój budowany przez lata?. Joanna wpada w panikę i dzwoni do dawno niewidzianego przyjaciela, znanego reportera z Wrocławskiej gazety.
Marcin początkowo sadzi, że kobieta ma nawrót choroby, ale później daje wiarę jej słowom i postanawia jej pomóc w dociekaniu prawdy.Joanna w rzeczach Marcina znajduje fotografię, która dosłownie zwala ją z nóg. To jedno zdjęcie jest dowodem na to, że całe jej życie było oparte na kłamstwie. Teraz kobieta w ogóle już nie wie, co jest prawdą a co nie. Wtedy dociera do niej, że tak naprawdę o Marcinie nie wiele wie. Nie widzieli się przecież całe trzy lata, a jeden jej telefon wystarczył, by się natychmiast u niej pojawił, a teraz gdy natrafili na pewien ślad, który daje nadzieję na odkrycie prawdy, on zwyczajnie oświadczył jej, że wraca i jej radzi to samo.
Kim naprawdę jest Marcin ? Co takiego ukrywa komisarz Czajka? Jak dobrze Joanna znała wszystkich, którzy żyli w jej otoczeniu? Jakie tajemnice z przeszłości wyjdą na jaw i czy Joanna z nimi sobie poradzi? Co jest w stanie zrobić, zwłaszcza teraz, gdy jest wyprowadzona z równowagi? Czy jak każda matka będzie działać bez względu na wszystko, by się dowiedzieć, co naprawdę spotkało jej dziecko?
Joanna, która niżej już w swym żalu upaść nie mogła, teraz prze do przodu niczym taran. To nadzieja daje jej siły do działań, o jakie wcześniej by się nawet nie podejrzewała. Ta nikła nadzieja, że być może jej dziecko żyje,sprawia, że kobieta nie dba już o swoje bezpieczeństwo. Nic gorszego od rozpaczy i niewiedzy nie może jej przecież spotkać. Najważniejsze Joanna, która niżej już w swym żalu upaść nie mogła, teraz prze do przodu niczym taran. To nadzieja daje jej siły do działań, o jakie wcześniej by się nawet nie podejrzewała. Ta nikła nadzieja, że być może jej dziecko żyje, że wcale nie umarło, nie utonęło w tamtym dole, sprawia, że kobieta nie dba już o swoje bezpieczeństwo. Nic gorszego od rozpaczy i niewiedzy nie może jej przecież spotkać. Dla niej najważniejsza jest prawda o Tosi.
Jestem pod wielkim wrażeniem świetnie skonstruowanej i przemyślanej fabuły. ?Wróżda? bowiem to emocjonująca historia, która poruszy serce każdej matki. Zachwyca świetną konstrukcją fabuły, a także genialnie prowadzoną pierwszo i trzecioosobową narracją. Początek thrillera co prawda jest trochę powolny i bolesny, ze względu na poruszany temat, ale za to, potem gdy akcja nabierze tempa, to nie zwalnia aż do końca, pełna jest nagłych i zaskakujących zwrotów z dynamicznym i szokującym finałem. Na uwagę zasługują świetnie wykreowane postaci, gdyż każdy z bohaterów wydawał mi się podejrzany i mógł okazać się winny. Zachwyciła mnie wspaniale połączona teraźniejszość z przeszłością. Pozwalało mi to snuć własne podejrzenia, które w efekcie wyprowadziły mnie na manowce. Autorka pokazała, dokąd prowadzi żądza zemsty i jak destrukcyjne jest to uczucie. Wspaniały thriller, który oprócz ogromnej dawki emocji dostarczył mi również powodów do własnych przemyśleń i wniosków.
Opinia bierze udział w konkursie