SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Wszystkie drogi prowadzą do ciebie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo NieZwykłe
Data wydania 2023
Oprawa miękka

Opis produktu:

Autorka bestsellerowych powieści slow burn romance Od Lukova z miłością, Wielki Mur z Winnipeg i Kulti! Aurora De La Torre wie, że powrót w rodzinne strony po latach nieobecności nie będzie łatwy. Teraz musi zacząć wszystko od nowa w miejscu, które kiedyś było jej domem. W miejscu, w którym nie ma już ludzi bliskich jej sercu. Nie spodziewała się ciepłego przywitania, bo kto mógłby na nią czekać po tych wszystkich latach? Jednak nastawienie właściciela domu, który miała wynająć, i tak mocno ją zaskoczyło. Mężczyzna nie tylko zachowywał się bardzo nieuprzejmie, ale i oskarżył ją o włamanie oraz wtargnięcie na teren jego posiadłości. Tego było już za wiele. Jak Aurora odnajdzie się w tym wszystkim i czy uda jej się dogadać z pochmurnym Tobiasem Rhodesem? Dobrze, że mężczyzna jest przystojny, to może ukoić jej nerwy. Opis pochodzi od wydawcy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: NieZwykłe
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 140x205
ISBN: 9788383204215
Wprowadzono: 21.01.2023

Mariana Zapata - przeczytaj też

Kiedy Gracie poznała marudę Książka 36,39 zł
Dodaj do koszyka
Luna i pewne kłamstwo Książka 36,39 zł
Dodaj do koszyka
Od lukova z miłością Książka 31,86 zł
Dodaj do koszyka
Wielki Mur z Winnipeg i ja Książka 32,35 zł
Dodaj do koszyka
Zaczekaj na to Książka 34,65 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Wszystkie drogi prowadzą do ciebie - Mariana Zapata

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mag**************************

ilość recenzji:45

11-04-2023 19:50

Wierzycie, że nie ma przypadków? Dostrzegacie momenty kiedy pewne wydarzenia doprowadzają Was w miejsca, wśród ludzi których nie mielibyście okazji inaczej odkryć? Ta historia w piękny i ujmujący sposób ukazuje jak działa przeznaczenie, jak wiele czynników składa się na to, aby odnaleźć swój upragniony dom. ?Droga? to słowo które głównie będzie mi się kojarzyć z tą powieścią. Jest obecna już w tytule, ale kiedy zagłębimy się w środek, mamy pełny przekrój interpretacji tego wyrażenia. Mamy drogę, którą bohaterowie fizycznie przemierzają, czy to pokonując mile morskie, przejeżdżając Stany, czy zdobywając górskie szlaki. Jest też droga określająca przeżycia. Ścieżka jaką Aurora i Tobias wybrali, pełną zakrętów i wyboi. Jednak to właśnie one doprowadzają do ich spotkania i powoli kiełkującego uczucia. Zafascynował mnie małomiasteczkowy i górski klimat w jakim autorka osadziła swoich bohaterów. Akcja rozgrywa się spokojnym tempem, a emocje powoli narastają. Nie ma żadnego pośpiechu, a motyw slow burn został wykorzystany po mistrzowsku. To moja pierwsza książka autorki i podczas czytania w ogóle nie czułam tego, jak jest obszerna. Charaktery bohaterów doskonale się uzupełniały i sprawiały, że całość czytałam z zapartym tchem. W ich towarzystwie jako czytelnik czułam się dobrze zaopiekowana. Polubiłam ich od samego początku i z ekscytacją obserwowałam jak sukcesywnie otwierali się i budowali wobec siebie zaufanie. Czego częścią był również syn Tobiasa, odgrywający kluczową rolę. Oprócz elementu miłosnego poruszamy się w skomplikowanych relacjach rodzinnych. Jak na tacy dostajemy obraz tego jak wychowanie i więzi rodzicielskie mają wpływ na dorosłe życie i późniejsze kontakty międzyludzkie. Jak matczyna miłość przekazana Aurorze, mimo iż krótka dawała jej siłę aby stawiać czoła wyzwaniom, a jak zimne wychowanie Tobiasa sprawiło, że mężczyzna wszystkich traktował z dystansem. Takiej powieści potrzebowałam. Dała mi radość, wytchnienie i skłoniła do refleksji. Romans niczym wisienka na torcie, był wyśmienity, a kręta ścieżka ukazała swój sens. Polecam, bardzo.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Tatiasza i jej książki

ilość recenzji:198

5-03-2023 18:37

?Życie nie musi być idealne, by można było czuć się szczęśliwym. Bo czym tak naprawdę jest ta osławiona idealność??

Aurora De La Torre po latach nieobecności wraca w rodzinne strony, do niewielkiego miasteczka w Kolorado. Kobieta wie, że nie będzie to łatwy powrót. Kolejny raz będzie musiała zacząć wszystko od nowa w miejscu, które kiedyś było jej domem i w którym kiedyś byli bliscy jej sercu ludzie. Jej życie nigdy nie było łatwe, doznała wielu strat, teraz ma nadzieję, że w końcu będzie dobrze. Planuje wynająć mieszkanie, znaleźć pracę, cieszyć się spokojem i beztroskimi wędrówkami po górach. Mieszkanie, które wynajęła, mieści się nad garażem, należy do Tobiasa Rhodesa, byłego żołnierza marynarki wojennej, a teraz strażnika leśnego. Jego nastoletni syn, którego wychowuje samotnie, za jego plecami wynajął to mieszkanie Aurorze. Mężczyzna jest bardzo nieufny, zdystansowany, nie ma zamiaru wchodzić z nieznajomą w żadne relacje.

Cóż to była za nietuzinkowa, wciągająca opowieść, czytanie od początku do końca było przyjemnością. W rewelacyjny sposób Autorka ukazuje uczucia. Ma specyficzny, niespieszny, lekki, przyjemny, okraszony szczyptą dobrego humoru styl. Aurora i Tobias, do obojga poczułam sympatię. Ona jest ciepłą, sympatyczną, szczerą, otwartą na ludzi osobą, on jest bardzo tajemniczy, twardy, trzyma innych na dystans, jest małomówny, nie okazuje emocji. Intrygował mnie i jednocześnie trudno było go rozgryźć. Byłam bardzo ciekawa, jaka tajemnicę skrywa. Syn Tobiasa, nastolatek chłopak o złotym sercu, które umiejętnie potrafi kryć.

Powieść zaskakuje spokojnym, wyważonym rozwojem wydarzeń. Wydawać by się mogło, że może być nudnie ? nic bardziej mylnego. Małomiasteczkowy, specyficzny klimat, piękno górskich szlaków, natura, otaczająca przyroda. Relacja naszych bohaterów od początku rozwija się powoli, nie jest łatwa, wyczuwamy delikatne napięcie. Stopniowo odkrywamy ich przeszłość, która wiele tłumaczy i pozwala zrozumieć pewne zachowania. Wzajemna troska o siebie, niby nic nieznaczące gesty, spojrzenia, stopniowo przychodzi zaufanie. Niepokojąca walka serca z rozumiem, trudne decyzje i ich konsekwencje, zmaganie się z trudną codziennością i przeciwnościami losu, jakie niesie życie. Wartość siła jaką ma w sobie rodzina. Walka z demonami z przeszłości, tak trudno się od nich uwolnić.

Klimatyczna, niebanalna, spokojna, piękna opowieść o miłości i nie tylko. Dojrzała i jednocześnie romantyczna. Spore, bo ponad 600 ? stronicowe tomiszcze, które przeczytało się jakby samo. Zakończenie bardzo mi się podobało. Serdecznie polecam! Tatiasza i jej książki :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bargielczyta

ilość recenzji:27

4-03-2023 17:44

Aurora de la Torre po latach wraca do rodzinnego miasteczka, z którym wiążą się różne wspomnienia. Te smutne, bo przecież to tutaj straciła swoją mamę, ale i te, dzięki którym na twarzy kobiety wykwita uśmiech. Kobieta wie, że powrót w rodzinne strony po latach nieobecności nie będzie łatwy, jednak chęć wędrowania ścieżkami, którymi kiedyś podążała jej rodzicielka jest silniejsza niż strach przed powrotem bolesnych wspomnień. Kobieta rezerwuje domek nad garażem i wydawać by się mogło, że już nic nie stoi na przeszkodzie do ponownego zaklimatyzowania się. Nic bardziej mylnego. Kiedy okazuje się, że jej nowe mieszkanie tak naprawdę wynajął nieletni chłopak w ukryciu przed swoim tatą, Aurora jest w kropce. Na dodatek mężczyzna od samego początku jest sceptycznie nastawiony do nowej lokatorki  i tylko cudem udaje się go ubłagać o zostanie na miesiąc w domku i nie wylądowanie na ulicy. Jak Aurora odnajdzie się w tym wszystkim, i co więcej, jak potoczy się jej relacja z Tobiasem, którego nastawienie zdaje się nie zmieniać? ------- recenzja Po znakomitym ,,Od Lukowa z miłością? sądziłam, że nie ma i nie będzie książki Zapaty, która by mi się nie spodobała. Niestety ,,Wszystkie nasze drogi prowadzą do ciebie? już na samym początku rozwiało moje dobre zdanie o jej twórczości. Powyższa pozycja to straszny slow burn. I to straszny przez duże S. Przez większość książki ja się po prostu nudziłam. Nic się nie działo, relacja bohaterów stała w miejscu i osiągała tylko etap ,,cześć? na dzień dobry i to nie każdego dnia. Dopiero dobrze za połową, jakieś ostatnie sto stron, akcja nabrała tempa i delikatnie się wciągnełam. Delikatnie oznacza to, że i tak te sto stron męczyłam parę dni. Od momentu kiedy bohaterowie wreszcie zrozumieli, że być może coś ich do siebie ciągnie, ich uczucia przybrały na silę i tak naprawdę od tej chwili zaczyna się prawdziwa książka. Sądzę, że gdyby większość książki, chociaż w jakimś stopniu wyglądała jak ta końcówka, cała pozycja zasłużyłaby na o wiele wyższą ocenę. Z plusów muszę wymienić fakt bardzo ciekawie wykreowanych bohaterów i to, że o dziwo, nie są to nastolatkowie, a już dorośli ludzie z bagażem doświadczenia na barkach. Jest między nimi znacząca różnica wieku (9lat), co może spodobać się niektórym czytelnikom. Aurora de la Torre to wypalona już pisarka tekstów piosenek. Jej przeszłość i wydarzenia związane z jej byłym są dobrze opisane, co daje nam wgląd w przeżycia Aurory. Książka pisana jest z jej perspektywy, przez co możemy poznać jej myśli i zdanie na temat wielu spraw. Do rodzinnego miasta wróciła po to, by ożywić pasję swojej mamy i wędrować po szlakach, którymi ona się kiedyś zachwycała. Tobias Rhodes to natomiast facet, który większości czytelniczek od razu przypadnie do gustu. Zarozumiały, gburowaty, zacięty i oschły. Od samego początku jest sceptycznie nastawiony do bohaterki, co tworzy minimalne napięcie między nimi. Ich wspólna droga liczy ponad 600 stron, przez co czytelnik naprawdę się w z nimi związuje. Długie rozdziały i ślimaczy rozwój akcji przyczyniły się do tego, że jest mi smutno, że muszę tak słabo ocenić tę książkę. Fabuła miała naprawdę potencjał i gdyby tylko przyspieszyć nieco relację bohaterów, których serio polubiłam, książka na dłużej pozostałaby w mojej głowie. Jednakże fani slow burn ? ta książka jest dla was!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

naczteryksiazki

ilość recenzji:18

19-02-2023 12:53

To było moje trzecie i najlepsze spotkanie z książkami Zapaty. Ten niesamowity styl autorki wciąga czytelnika praktycznie po pierwszym zdaniu i nie wypuszcza go aż do ostatniej kropki. ?Wszystkie drogi prowadzą do ciebie? to nie tylko historia miłosna, ale opowieść, o czymś znacznie ważniejszym, co czytelnik ma możliwość powoli odkrywać.

A mówiąc powoli ani trochę nie żartuję, ponieważ ta pozycja to najprawdziwsza cegła. Nie zrażajcie się jednak jej rozmiarami, ponieważ dzięki lekkiemu i przyjemnemu stylowi Zapaty, jesteśmy w stanie praktycznie płynąć przez całą tę historię. Tym razem nawet długie rozdziały nie stanowiły dla mnie większej przeszkody, gdyż z ogromną chęcią pochłaniałam każde kolejne słowo, napawając się jej urokiem oraz leśnym klimatem.

Nic dziwnego, że Mariana Zapata nazywana jest mistrzynią slow-burn, ponieważ ukazana relacja pomiędzy bohaterami rozwija się w ślimaczym tempie, co zachęca odbiorcę do dalszego czytania. Tekst z łatwością pozwala nam na odczucie dosłownie każdej emocji, która tutaj się przewinęła. Mamy również niepowtarzalną szansę dogłębnie poznać Aurorę oraz Tobiasa. Zostaje nam przedstawiona ich przeszłość oraz teraźniejszość, a oba te etapy nie zawsze były usłane różami. Dzięki temu możemy nawiązać z ukazanymi postaciami nierozerwalną więź, która pozostanie długo po odłożeniu książki na półkę.

Nigdy nie sądziła, że tak mocno zatracę się dla słów zapisanych na papierze, ale autorka rzuca na czytelnika pewien czar, który sprawia, że odbiorca całkowicie przepada dla ukazanej treści. Nieznaczne gesty, widoczna troska, niepewne spojrzenia i krótkie wymiany zdań są w stanie powalić praktycznie każdego na kolana. Mamy okazję zobaczyć, jak bohaterowie powoli tworzą coś wyjątkowego. Starają się o wzajemne zaufanie, dają sobie wsparcie oraz pomagają w chwilach, gdy są naprawdę potrzebni. Praktycznie przez czterysta stron widzimy, jak powoli ich drogi zaczynają się krzyżować, a kiedy już to się stanie ? nic ich nie powstrzyma.

Przecudowny klimat górskiego miasteczka, opisy pieszych wędrówek oraz to budujące się napięcie, które powstaje pomiędzy bohaterami, sprawia, że niemożliwym jest oderwanie się od tego teksu choćby na krótką chwilę. Spędziłam z tą książką kilka najlepszych godzin i z całego serca mogę wam ją polecić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?