Wszystkie ścieżki Rose

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby Wasze życie, gdybyście w pewnym momencie podjęli inną decyzję, niż faktycznie podjęliście? A gdybyście skręcili w inną ulicę, na oświadczyny powiedzieli nie, wybrali inny kierunek studiów? Ja parę razy zastanawiałam się co by było gdyby... Czy byłoby lepiej, czy gorzej?
Na przykładzie bohaterki książki, Rose Neapolitano, mamy okazję obserwować aż dziewięć różnych wariantów życia, zależnych od podjętej decyzji. Rose to młoda mężatka, a jednocześnie poważna pani profesor, robiąca karierę w socjologii. Prowadzi szczęśliwe życie u boku swego męża Luka. Od dawien dawna ma ustawione priorytety i wie czego chce, a przede wszystkim czego nie chce. A tym czego nie chce, jest dziecko. Nigdy nie czuła instynktu macierzyńskiego, od najmłodszych lat wiedziała, że to nie jej bajka. Jej mąż również wiedział o tym od samego początku i podzielał jej zdanie. Do czasu. Upływ lat, naciski rodziny, wizyty u znajomych mających dzieci i Luke zaczyna wywierać presję na żonę. Wydawałyby się, że wybór jest zero-jedynkowy, albo Rose ulegnie albo nie, więc skąd aż dziewięć żyć? Ano stąd, że liczy się nie tylko sama decyzja, ale też moment w którym zostanie podjęta i sposób w jaki bohaterka to robi.
Książka w bardzo ciekawy sposób przedstawia ten problem i pokazuje jaki wpływ na nas samych mogą mieć nasze życiowe wybory. Czy warto czasem ulec innym i postąpić wbrew sobie, czy jednak słuchać swojego instynktu i nie dać się zmanipulować?
Jedyne co mogę zarzucić książce, to to, że czułam się nieco przytłoczona zbytnim przemieszaniem poszczególnych wersji życia Rose. To że nie były podane po kolei, tylko zmiksowane powodowało, że nieco się gubiłam. Poza tym szczegółem książka jest zdecydowanie warta przeczytania.