powieść urzekła mnie tym, że nie było tu niczego, co by sugerowało jakiekolwiek podpowiedzi co do dalszych wydarzeń. I każdy, kto jest nieśmiały, nie ma pewności siebie i nigdy nikomu się nie przeciwstawił może się z tą pozycją spoufalić. Dodatkowo poruszony tu został temat adopcji.
Najpiękniejsze jest to, że opowieść od początku do końca książki jest ogromnie tajemnicza i wciągająca. Ludzie z małej wioski żyją tu na równi z przekonaniami innych i nawet jeśli ktokolwiek myśli tu inaczej, czy chce żyć inaczej, to nie może tego pokazać. Boją się tego, że poprzez odmienne uczynki zostaną wykluczeni ze społeczności. W ten sposób chłopcy dają sobą pomiatać i robią to, czego się od nich wymaga. Żony posłuszne robią co mogą, by zadowolić swoich wiecznie niezadowolonych mężów, a ci odgradzają je od pieniędzy, by mieć nad nimi całkowitą kontrolę. Na wszystko trzeba tu sobie zasłużyć, bez względu na cenę. Rozwód również nie wchodzi w grę, bo co ludzie powiedzą. W ten sposób każdy dzień jest tu podobny do poprzedniego, ale do momentu aż pan domu umiera. Narrator opowiada nam całą historię, więc pobieżnie widzimy co tu się dzieje. Głównym bohaterem jest młody chłopiec, który został adoptowany. Chciałby zapuścić dłuższe włosy, żeby nie było widać szramy na policzku, ale mu na to nie pozwalają. Żyje potulny niczym baranek nie zadając żadnych pytań nawet wtedy, kiedy w szkole go wyzywają. Bardzo przełomowym momentem jest śmierć ojczyma. Oboje z matką adopcyjną dowiadują się ile tak naprawdę mieli dotychczas pieniędzy. Chłopiec ma wtedy jeden cel, odnaleźć dziewczynę o imieniu Eva. Dalej czeka go przeogromna seria niekończących się wydarzeń, znajomości i odkryć. Każdy z czymś się boryka, a autorka dodała tutaj nietuzinkowe postacie. Bardzo mi się ta książka podobała, bo jest niewiarygodnie prawdziwa. Kto pochodzi ze wsi też to przyzna. Znajdziecie tutaj też trochę romansu, ale opisanego ze smakiem. Opowieść dla tych, którzy lubią jak bohater odnajduje miłość bez względu do kogo jest skierowana. Ostatnie zdanie z książki jest ciepłe i poruszające. Napisana przyjemnym stylem, ucząca akceptacji samego siebie i wiary w to, że wszystko jest możliwe. Ciężko się od niej oderwać, zresztą sami się przekonacie:-)
Opinia bierze udział w konkursie