Jest to powieść z historią w tle. Jej autorka Małgorzata Garkowska zaprasza nas do odbycia podróży w czasie i poznania smutnej, trudnej i jakże niesprawiedliwej codzienności mieszkańców powojennej Polski. Jest to opowieść o determinacji, rodzinie, trudnych wyborach i o konsekwencjach jakie ze sobą niosą podjęte przez bohaterów decyzje. Chociaż skończyła się wojna bohaterowie nie mogą powiedzieć, że ich życie jest teraz spokojne i szczęśliwe. Niemal każdy stracił kogoś bliskiego i doświadczył okrucieństw z ręki agresora. Michalina straciła ojca, podobnie jak mała Juleczka, którą kobieta uratowała przed śmiercią i wychowuje jak własną córkę. Mieszkają wspólnie z matką i bratem Michaliny pod Płockiem. Dzięki przyjaciółce kobiecie udaje jej się dostać na szkolenie i staż w szpitalu. Tam też poznaje Piotra. Mężczyzna jest lekarzem. Bohaterowie zaczynają się spotykać dzięki czemu chociaż na moment mogą zapomnieć o codziennych troskach. Tych Michalinie niestety nadal nie brakuje. Nieustannie poszukuje ojca Juleczki aby powiedzieć mu o tym, że jego córeczka żyje. Mężczyzny szuka jednak też Urząd Bezpieczeństwa, więc jawne wypytywanie o niego nie wchodzi w grę. Czy Michalinie uda się odnaleźć ojca Juleczki? Ile będzie musiała poświęcić aby móc osiągnąć swój cel? Czy zaufa odpowiednim ludziom? Czy związek pielęgniarki i lekarza ma szansę przetrwać pomimo przeciwności? Tłem dla snutej przez pisarkę historii stała się rzeczywistość Polski Ludowej. Każdy szary obywatel nie należący chociażby do partii nieustannie zmagał się z przeciwnościami i niesprawiedliwością. Tak naprawdę jedynie wzajemne wsparcie najbliższych i miłość były tym czego władza nie mogła ludziom odebrać. Autorka bardzo realistycznie zobrazowała czytelnikom ten trudny czas. Jej obrazy niejednokrotnie wstrząsają i przerażają. Zwróciła też uwagę na inną kwestię. Historia Michaliny udowadnia, że dla najbliższych jesteśmy w stanie na największe poświęcenia. Im więc warto zaufać powierzając również swoje troski i sekrety. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę niezwykle emocjonującą, pełną wzruszeń, nadziei, miłości ale też okrucieństwa i tragedii opowieść, która przypomina nam również o tym jak wiele jesteśmy w stanie udźwignąć mając obok siebie bliskich. W trudnych chwilach to właśnie oni są naszą siłą tak potrzebną w życiu jak powietrze. Na szczęście po każdej burzy kiedyś wychodzi słońce. I choć bohaterowie musieli czekać na nie długi czas to w końcu i dla nich któregoś pięknego dnia zaświeci. Jeżeli chcecie dowiedzieć się w jaki sposób do tego dojdzie, kto do kogo wyciągnie pomocną dłoń, kto okaże się zdrajcą a kto bohaterem koniecznie zajrzyjcie do lektury. Zdecydowanie bowiem poświęcić jej wolną chwilę. ;)
Opinia bierze udział w konkursie