?Doskonała miłość usuwa lęk?.
To co dla nas jest najważniejsze, to czym kierujemy się w swoim życiu i co stanowi o naszej wartości mamy wyryte w sercu. To nasze drogowskazy życiowe i zasady, którymi kierujemy się na co dzień. Niezależnie, jak inni nas postrzegają i oceniają w swoich oczach, bądźmy sobą, hołdujmy swoim cennym ideom i nie pozwólmy, aby inni nami kierowali i stanowili, jak mamy się zachowywać.
Podobna sytuacja dotknęła bohaterkę powieści, młodą kobietę, Keziah Montgomery. Chorująca na epilepsję, żyje w rodzinie, która wstydzi się jej choroby i skrzętnie ją ukrywa przed światem. Nie jest leczona, gdyż ojciec uważa, że dla niej nie ma już żadnego lekarstwa. Dziewczyna stroni od wszelkich imprez i spotkań w obawie przed kolejnymi atakami choroby. Sytuacja diametralnie się zmienia, gdy do życia dziewczyny wkracza przyjaciel ze szkoły, teraz doktor, Micah. Chcę ją wyleczyć, stara się wymóc na jej rodzinie obietnicę, że pozwolą, aby jej pomógł. Niestety, nie uzyskuje akceptacji ojca. Warto dodać, że cała akcja rozgrywa się w czasie, gdy toczy się wojna secesyjna między północą a południem. Wojna dobra ze złem, gdzie ofiarami w znacznej mierze się niewolnicy, czarnoskórzy niewolnicy. I właśnie dziewczyna, wbrew woli swojej rodziny, ale i ich początkowej niewiedzy, stoi po stronie słabszych i ciemiężonych. Jej przyjaciel Micah ma podobne przekonania, co bardziej ich do siebie zbliża. Keziah cały czas uważa go tylko za przyjaciela, ale on ma inne marzenia, dla niego Keziah jest kobietą życia. Ona oczywiście nie ma o tym pojęcia. Czy w końcu ujrzy w nim mężczyznę, który nie widzi świata poza nią? Czy da mu szansę, pomimo że znajdzie się on w sytuacji, która skomplikuje ich relacje? Warto dodać, że rodzina dziewczyny widzi u jej boku innego mężczyznę. Czy pokłady miłości, które drzemią w tym młodym zakochanym mężczyźnie wystarczą, aby pokonać wszelkie przeciwności losu na drodze miłości? Przekonajmy się sami ...
Wyryte w sercu to niesamowita historia, ale bardzo prawdopodobna. Ukazuje walkę o miłość, miłość trudną od samego początku, której droga jest usłana cierniami. To walka o związek, któremu wszyscy się przeciwstawiają, rodzina nie akceptuje ich relacji. Czy zwycięży zdrowy rozsądek czy jednak płomienne uczucie? Oczywiście, każdy zapewne chciałby, aby historia miała szczęśliwe zakończenie. Ale wiadomo, że w życiu nie zawsze jest łatwo i przyjemnie, nie zawsze spełniają się nasze marzenia. Ale jedno jest pewne, trzeba marzyć i dążyć do spełnienia swoich pragnień, ale należy pamiętać, aby w realizacji tego celu się nie zatracić i zachować godność. Nie wolno budować swojego szczęścia na nieszczęściu innych. Tak zbudowana przyszłość nie będzie satysfakcjonująca, wcześniej czy później głos sumienie się wydobędzie.
Młodzi bohaterowie postawili iść ku szczęściu drogą prawą i sprawiedliwą, byli wrażliwi na ludzką krzywdę i starali się dojrzeć drugiego człowieka. Stanowią godny do naśladowania przykład, że drugiemu człowiekowi należy pomóc, niezależnie po której stronie barykady jest, czy jest czarny czy biały, biedny czy bogaty. Liczy się człowiek, każdy jest wartościowy i ma prawo do życia. Dlaczego? Każdego stworzył Pan Najwyższy i to On nami się opiekuje i nas wspiera w każdej trudnej chwili. Należy pamiętać, aby się w życiu nie zatracić i nie stracić kontaktu z Bogiem. Życie z Panem w sercu gwarantuje nam wieczne szczęście i opiekę w każdym dniu. To są wartości bezcenne, bez których nasze życie traci na wartości.
?Czasem trzeba umrzeć, by żyć?.
Ta powieść jest piękna sama w sobie. Hołduje cennym wartościom, jak czystej i nieskazitelnej miłości, wierności ideałom i wyznawanym zasadom, pomoc pokrzywdzonym i potrzebującym, walka ze złem w różnych jego postaciach, narażanie własnego życia dla ratowania innych. Tą książką czytelnik się delektuje od pierwszych chwil, smakuje ją powoli i delikatnie, i nie dopuszcza do siebie myśli, że ona może się skończyć. Nasza obecność wśród bohaterów to dla nas wielka lekcja pokory i skruchy, zmusza nas do przewartościowania własnego życia. Pokazuje nam, jakie wartości są cenne i należy je pielęgnować i stosować w codziennym życiu. Bo tak naprawdę po co nam cenne wartości materialne i bogactwa, jak nie mamy w sobie sympatii dla drugiej osoby, miłość jest nam obcym i nieznanym uczuciem, a drugi człowiek jest nam potrzebny wtedy, gdy od niego czegoś oczekujemy. Smutny, ale obraz bardzo częsty w dzisiejszym czasach ciągłej pogoni za ?czymś? i niekończącego się konsumpcjonizmu.
?Dlaczego? Dlaczego kolor skóry powinien wyznaczać granicę między wolnością i zniewoleniem? Dlaczego majątek i pieniądze miałyby określać różnice między gnębicielem i ciemiężonym? Pan Bóg powiedział nam, że stworzył człowieka na swój obraz. Nie tylko białego, ale wszystkich ludzi?.
Opowiedziana przez Tarę Johnson historia płynie wartkim strumykiem, nieśpiesznie i taktownie, omija niebezpieczne miejsca, ale się o nie trąca, błądzi w ciemnych oparach wybuchów armatnich, ale znajduje bezpieczne wyjście. Emocje trudne do okiełznania, z jednej strony wzburzają i złoszczą, a z drugiej okraszają ciepłem nasze spragnione miłości serca.
Pamiętajcie, usiądźcie wygodnie i w samotności, ta lektura wymaga spokoju i oderwania się od codziennych obowiązków. Ona skłania do niesamowitych refleksji, oj uważajcie, na pewno nie będzie wam obojętna. Spadnie na was lawina pytań i sugestii. Warto się skupić i odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie, co w życiu jest najważniejsze?
To książka, która podbije serce każdego, kto weźmie ją do ręki!
Opinia bierze udział w konkursie