Ona była tą popularną, lubiącą rywalizację. A wraz z paczką przyjaciół miała swojego kozła ofiarnego, którym był?
Mason, który jak się okazuje nie jest już społecznym wyrzutkiem z dziwaczną paczką.
?Co było, to było.?
A oni razem? Jess i Manson? Mieli ze sobą coś wspólnego.
Zostało rzucone wyzwanie?
Bez żadnych granic,
wszystkie chwyty były dozwolone?
i niosąca za sobą przegrana, która doprowadza do?
Nocy, w której będzie się na psychicznej i fizycznej krawędzi.
?Jego obecność tutaj przypominała światło obnażające wszystko, co próbowałam wymazać.?
Wiedziałam już przed przeczytaniem, że ta książka będzie dobra, ale nie spodziewałam się, że aż tak?
Zachwycająca, wciągająca, podniecająca i bardzo dobra.
Czy kogoś to zdziwi, jeśli napiszę, że kocham tę książkę i że (ponownie) potrzebuję kościoła pod wezwaniem Harley Laroux? Albo wiecie co? Potrzebuje natychmiastowy teleport do jej książek.
Nikt nie pisze takich historii jak Harley, a przynajmniej jeszcze się z tym nie spotkałam, bo jej styl pisania? Jej mózg, jej tworzone historii? To jakiś inny piekielny wymiar, do którego planuję się wybrać.
Tytuł tej książki tak naprawdę opowiada o tym, co się dzieje w książce. To jest jej główny zamysł, który ma swój sens i ciągnie się przez całą historię.
A w trakcie tej historii polecam wyłączyć mózg i oddać się wibracjom tej książki.
Czy da się napisać historię, która ma ręce i nogi w 130 stronach?
Da się. A Harley to udowodniła.
130 stron nowej obsesji.
A ja? Pragnę, aby ta historia była moją dobranocką.
Ta historia jest emocjonalnym rollercoasterem. Bogata w szczegóły i idealnie opisana. A te były tutaj dopracowane, tak swoją drogą? uwielbiam je w książkach Harley, bo one nie są tutaj zapychaczem. One są tutaj jednym z charakterystycznych dla Harley cech pisarskich i one idealnie się komponują z historią.
W tej historii naszymi głównymi bohaterami są Jess i Manson.
*
Niestety nie napiszę wam o nich za wiele, bo sama jest ich okrutnie ciekawa i jak zostaną wykreowani w kolejnych tomach, ale teraz mogę wam na pewno napisać? są bardzo interesujący.
*
W książkach Harley te relacje pomiędzy głównymi bohaterami są zdrowe. Chodzi mi głównie o aspekt traktowania drugiej połówki. Dlaczego? Bo kobieta dla mężczyzny jest tutaj kimś doskonałym pomimo wad.
*
Jess to postać, dla której duma i reputacja była naprawdę ważna. Ale? jak długo można znosić przypatrywanie, patrzenia na ręce? Na ile jest ważna reputacja? Jak bardzo ważne jest to jak postrzegają nas inni? Ile może powstrzymywać nas nasza duma i zrobienie kroku do przodu? W stronę pełnej otwartości i spełnienia swoich odkrytych i podniecających fantazji.
*
To Harley przedstawiła w tej książce. Wewnętrzną walkę pomiędzy tym, co ?słuszne?, a tym, co pragnie ona sama, i to było naprawdę piękne, bo każda jedna sytuacja w tej książce otwierała jej nowe możliwości, pokazywała czego tak naprawdę pragnie.
*
A Manson? Och Manson.. straciłam dla ciebie? ????. Kontynuując? podobało mi się to, że cały czas pytał o zgodę i przypominał o haśle bezpieczeństwa. Jestem bardzo ciekawa jego przeszłości, bo ona tutaj została delikatnie wspomniana, a ja potrzebuję więcej.
*
Więcej ich życia, problemów i zmagań.
*
Chemia w tej książce była niesamowita. A pocałunek w czoło? Słodki Piekielny Szatanie, potrzebuje defibrylatora. Sceny w tej książce były GENIALNE, a Harley jest w tym temacie (i nie tylko) królową. Było bezwstydnie, grzesznie, niesamowicie pikantnie. Ale wiecie co? Ja to kocham i czegoś takiego potrzebuje w książkach.
*
No i jeszcze nasi Klauni? jak weszli do domu? Klękajcie narody? Opowiem wam o nich przy kolejnym tomie. Na ten moment mogę wam napisać, że podczas pisania tego zdania przebiegły po mnie ciary. Rozumiecie, co to oznacza, prawda?
Gorąca i na maksa podniecająca historia, która wywoływała dreszcze na moim ciele, a obrazy w głowie? Do teraz nie chcą odejść w zapomnienie. I DOBRZE! Bo wcale nie chcę się ich pozbywać, jeszcze tylko ogarnę dla nich prywatny pokój w moim mózgu i będzie idealnie xd.
*
Bardzo podobał mi się przebieg wydarzeń w tej książce, a także jej rozwój i do czego faktycznie to wszystko doprowadziło. Wraz z bohaterką była sfrustrowana i razem z nią wyczekiwałam finału.
*
?Wyzwanie? to książka, która pokazuje wewnętrzną walkę o swoje pragnienia, a także walkę z oczekiwaniami społecznymi. Historia budująca napięcie od pierwszego, aż do ostatniego zdania. Genialnie opisana, która była szczegółowa, dokładna. A ostrzeżenia w tej książce? Były wyśmienitym deserem. Deserem, w którym nawet buty wykwintnie smakowały.
*
A bycie przegrywem/dziwakiem? Jest zaszczytem? bo wiecie co? Ja nim jestem przez większość życia i cóż? czy jest mi z tego powodu przykro? Absolutnie.
*
A ja? Nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
*
Najgorętsza książka o tak krótkiej treści, jaką kiedykolwiek przeczytałam, a ja błagam o więcej!
Opinia bierze udział w konkursie