SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Xerxes: Upadek rodu Dariusza, świt ery Aleksandra (twarda)

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Egmont
Data wydania 2019
Oprawa twarda
Liczba stron 108
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

Frank Miller powraca do świata 300.

Perski król Xerxes wyrusza na kolejną wyprawę wojenną. Chce pomścić swojego ojca Dariusza i zbudować imperium, które przewyższałoby wszystko, co dotąd widziały ludzkie oczy... Grecy jednak stawią mu zaciekły opór prowadzeni przez znakomitego dowódcę Aleksandra Wielkiego.

Twórcą scenariusza i rysunków jest Frank Miller, znany z takich serii jak Sin City, Daredevil czy Batman: Powrót Mrocznego Rycerza.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Egmont
Kategoria: Komiks,  Fantasy
Wydawnictwo: Egmont
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 235x305
Liczba stron: 108
ISBN: 9788328197114
Wprowadzono: 02.10.2019

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Xerxes: Upadek rodu Dariusza, świt ery Aleksandra - Frank Miller

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 1 ocena )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Popkulturowy Kociołek

ilość recenzji:1265

7-10-2019 10:37

Twórca powraca do świata starożytnej Grecji okresu wojen Perskich, serwując swoim miłośnikom kombinację prequela oraz sequela przygód garstki dzielnych Spartan. Miniseria ?Kserkses. Upadek rodu Dariusza, świt ery Aleksandra? już na pierwszych kadrach pokazuje powód nienawiści Kserksesa I do Greków. Śmierć jego ojca zapatrzonego w swoją potęgę i chcącego podbić cały świat nie wiele nauczyły syna, który postanowił kontynuować jego dzieło. Boski władca swoje plany musiał jednak odpowiednio zrewidować, napotykając na swoje drodze garstkę dzielnych i po części szalonych mieszkańców Sparty. Sromotna porażka jego wojsk była początkiem jego końca, nie doczekał on spokojnej starości, ginąc w dość brutalny sposób w wyniku intrygi pałacowej. Wielkie imperium Perskie i wielbiona dynastia Achemenidów zdołała przetrwać jeszcze jakiś czas do momentu, kiedy tron objął Dariusz III. Jego lekceważące podejście do przeciwnika stosunkowo szybko zakończyło jego rządy, dając początek podbojom Aleksandra Macedońskiego.


Zaraz po zakończonej lekturze dzieła w głowie pojawia się pytanie, jak wypada ono w porównaniu z 300? Najprościej napisać, że jest dobrze, ale komiks pozostawia w czytelniku pewną mocno wyczuwalną dozę niedosytu. Mocne skupienie się na kilku różnych wydarzeniach historycznych powoduje, że żadne z nich nie jest przedstawione w sposób nie tyle wyczerpujący co należycie głęboki. Nie wymagam od komiksów tego typu iście historycznego podejścia do tematu, ale chociaż próba mocniejszego wgryzienia się w prezentowane wydarzenia przez autora byłaby tutaj mile widziana. Niestety Frank Miller postanowił pójść w stronę widowiskowości, serwując odbiorcy komiks historyczno-przygodowy. Oczywiście tutaj pojawia się kwestia tego, co czytelnik oczekuje po tego rodzaju dziele ? jeśli chce on tylko czystej rozrywki, to raczej powinien być zadowolony. Kolejną małą łyżką dziegciu dla całego scenariusza jest brak jednego głównego bohatera. Co prawda pojawiające się tutaj postacie są całkiem nieźle nakreślone, ale moim zdaniem wylewa się z nich odrobinę zbyt dużo patosu, co sprawia, że momentami są do siebie aż nazbyt podobne, nawet jeśli stoją po obu stronach barykady. Nie mamy tutaj do czynienia z komiksem dorównującym poziome 300, nie mniej jednak Xerxes ma w sobie to coś, co sprawia, że nie można go nazwać złym dziełem.


O wiele lepiej wypada warstwa artystyczna, która zawsze stanowiła mocny punkt twórczości Millera. Świetnie wyglądająca plansze zajmujące niejednokrotnie całe strony, rysunki przykuwające uwagę odbiorcy przez mocną i wyrazistą kreskę. Niestety w niektórych momentach widać, że z wiekiem ręka mistrza robi się mniej pewna. Mocno widoczne zmiany dotknęły warstwy kolorystycznej dzieła, szczególnie jeśli będzie się ją porównywać z przygodami Spartan. Alex Sinclair odpowiedzialny za dobór barw do komiksu, miał zupełnie inną wizję artystyczną niż Lynn Varley. Oczywiście nie oznacza to, że rysunki są przez to gorsze, po prostu są inne niż to, do czego przyzwyczaiły nas wcześniejsze dzieła Millera a szczególnie 300.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?