Za głosem serca

W oku kręci się łza to koniec przygody, kocham tę trylogię... Mam do tej historii ogromny sentyment, bo choć nie jest to książka o mnie to mogę utożsamić się z jedną z głównych bohaterek, bo ma moje dane personalne i tak szukam cech wspólnych, choć mamy inne cele i marzenia to mianownik jest wspólny - kochamy swoją rodzinę i przyjaciół dla których możemy dużo poświęcić.

Emocje, emocje i jeszcze raz emocje we mnie zawrzały, bo serio tego co zaplanowała autorka Katarzyna Grabowska tego bym się w życiu nie spodziewała. Z jednej strony zazdrość, zawiść i upokorzenie, a z drugiej oddanie, szacunek i wielka miłość.

Kinga swoją dojrzałością mnie zachwyciła i choć nie jest krystalicznie czysta to uczciwością chciała naprawić swoje błędy. Miał w tym pomóc jej mąż Maniek, ale czy można zaufać facetowi, który raz zdradził? W ciężkich chwilach pomaga Kindze Sabina, ale w tej części dochodzi jeszcze jedna bohaterka mama Kingi, Pani Krakowiak, która wraz z sąsiadem Panem Mazurkiem dodała nowego kolorytu do książki. Powiem Wam, że te dwie postacie są wyjątkowe i nieszablonowe, mają to coś w sobie, co dodaje trochę humoru do książki ja jestem tymi osobami zachwycona.

Sabina martwi się o swoją przyjaciółkę Kingę i syna Dawida, bo uważa, że jego decyzja może zniszczyć mu życie. Jednak Dawid chce być odpowiedzialny za swoje czyny i nie chce zmienić obranego kierunku. Kobieta przez te wszystkie problemy zaniedbuje lekko swojego partnera Nikodema, przez co tajemnica którą skrywa długo nie ujrzy światła dziennego. Czy ukrywana prawda może zagrozić ich związku?

Powiem tak życie samo pisze swoje scenariusze - pytanie jest najważniejsze czy wybieram to co przynosi nam los czy walczymy o coś, czy kogoś do końca? Możemy się poddać... owszem, ale czy wtedy nie będziemy sobie pluć w brodę?

Trylogia zaskoczyła mnie nie jeden raz, każdy wątek jest bardzo dobrze przemyślany, bohaterowie... każdy z nich jest inny, niepowtarzalny, mają bardzo dobry rys psychologiczny od razu wiesz czy polubisz daną postać czy wręcz znienawidzisz. Niektóre poruszane tematy czy kwestie są dość kontrowersyjne, ale dzięki temu książkę czyta się z zapartym tchem tym bardziej, że zmusza do myślenia i zadawania pytań. Co ja bym zrobiła na miejscu głównych bohaterów?

Kocham ten styl, porusza we mnie tą cząstkę serca i wywołuje lawinę emocji po smutek, radość, zniesmaczenie czy złość. Losy bohaterów zaskakują, nie raz chciałam rzucić książką i krzyczeć tylko nie to! Coś Ty zrobiła/ zrobił? Dlaczego? A to wredota...! Czy polecam? Oj... TAK ! - gwarantuje Wam nieprzespaną noc.