SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Za kurtyną Perygeum

Tom 2

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 448

Opis produktu:

Kurtyna rozsuwa się po raz drugi

Do zagubionej w innym wymiarze czasoprzestrzennym Leny dołączył jej ukochany brat Dominik. Wierząc, że siostra nadal żyje, przemierzył uskok międzywymiarowy, by ją odnaleźć i sprowadzić do domu. Starannie opracowany plan powrotu rujnuje jednak wybuch wojny. Sprawy dodatkowo komplikuje fakt, że to Lena przyczyniła się do rozpętania zbrojnego konfliktu w królestwie. Konfrontując ze sobą dwóch zakochanych w niej kuzynów, Cerdika i Eavana, wywołała lawinę zdarzeń, której nie da się zatrzymać.

Kto zwycięży w tym polityczno-miłosnym sporze? Czy Dominik i Lena zdołają wrócić do domu? Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? I jak podjąć decyzję, gdy wybór jest tragiczny?

Porywający romans, renesansowy klimat, fizyka kwantowa i klasyczny rock. Druga część trylogii o uczuciach silniejszych niż czas i przestrzeń.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki o miłości,  Książki Young Adult,  Friends to lovers,  Young Adult Fantasy,  Fantastyka,  Science-fiction,  Podróże w czasie,  Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 448
ISBN: 9788328723726
Wprowadzono: 22.09.2022

Laura Savaes - przeczytaj też

Tamtego lata Książka 37,99 zł
Dodaj do koszyka
To nie było tylko lato Książka 35,00 zł
Dodaj do koszyka
Za kurtyną Apogeum Tom 1 Książka 29,11 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Za kurtyną Perygeum, Tom 2 - Laura Savaes

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zuz******************

ilość recenzji:75

24-10-2022 17:22

"Dziś już o tym nie rozmawiajmy. Za chwilę czeka mnie tylko wojna. To nasz ostatni moment spokoju i chcę się nim cieszyć."
*
Wojna i miłość nie powinny iść ze sobą w parze. A co jeśli jedno wynika z drugiego? Po tym, jak Lena przekroczyła kurtynę, czuła się zagubiona i pragnęła powrotu do domu... Jednak gdy niespodziewanie pojawia się szansa na powrót do swojego świata, okazuje się, że dziewczyna nie może po prostu odejść. Zwłaszcza że nadciąga wojna, która w dużym stopniu rozpętała się z jej powodu... a wszystko za sprawą kuzynów Cerdika i Eavana, którzy są gotowi zrobić wszystko, aby zdobyć jej serce.
*
Długo zastanawiałam się, co napisać o książce "Za kurtyną: Perygeum", ponieważ z jednej strony tytuł ten zachwycił mnie dopracowany świat, jednak z drugiej strony całkowicie mnie zawiódł tym, w jaką stronę poszła kreacja bohaterów. Jednak po kolei...
*
Zacznę od mojego największego "ale" czyli postaci. Niemalże każdy bohater stracił w moich oczach ? rozchwiana emocjonalnie Lena była irytująca do kwadratu, Cerdik całkowicie stracił na charakterze, a o Eavanie to już wolę nic nie mówić. Jedyną postacią, która jak dla mnie trzymała poziom, był Dominik (brat głównej bohaterki).
*
Jeśli natomiast chodzi o plus, to tak jak pisałam wyżej... Zachwyciła mnie kreacja świata - widać, że autorka naprawdę przemyślała, to jak ma wyglądać i funkcjonować. Dodatkowy plus za mnóstwo akcji oraz ograniczenie wszechobecnych w pierwszym tomie przemyśleń Leny, co sprawiło, że w książce nie było wiele miejsca na nudę.
*
Na koniec (ponownie) chciałabym pochwalić autorkę za bardzo przyjemny styl pisania, który jest bardzo dużym atutem dla tej historii.
*
Tym sposobem " Za Kurtyną: Perygeum" oceniam na 7/10 i mam szczerą nadzieję, że w kolejnym tomie bohaterowie wezmą się jednak w garść.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

och*******************

ilość recenzji:131

22-10-2022 14:04

Kontynuując serię, nie sposób nie wracać pamięcią do poprzednich tomów. Zanim otworzyłam ?Za Kurtyną: Perygeum? przypomniałam sobie to wszystko, co wydarzyło się w poprzedniej części, ale też to, że ?Apogeum? niekoniecznie trafiło w mój gust. Byłam jednak ciekawa, co wydarzy się dalej i bez żadnych oczekiwań sięgnęłam po ?Perygeum?. Gdybym tego nie zrobiła, to cóż? ominęłoby mnie wiele wspaniałości.

Już w pierwszej części Laura Savaes zaserwowała nam tekst na wysokim poziomie. W ?Za Kurtyną: Perygeum? jej styl jest nadal przyjemny, a cała historia dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Jednak jest też pewna zmiana, dzięki której, według mnie, drugi tom jest lepszy od swojego poprzednika ? pojawia się więcej akcji. Aż chce się podążać za wszystkimi tymi przygodami, które przydarzają się Lenie. Laura Savaes w ?Perygeum? nie oszczędza swojej bohaterki, ale spokojnie, choć dzieje się dużo, to autorka nie zapomina też o relacjach, które w tej serii odgrywają niemałą rolę.

Nie byłam fanką trójkąta miłosnego w ?Apogeum?, bo choć był dobrze napisany, to wydawał mi się troszeczkę sztampowy. Nie dziwiłam się Lenie, że nie potrafi wybrać między Eavanem, a Cedrikiem, ale jednocześnie nie podobało mi się, że to wybór między dobrym, a złym chłopcem. W ?Perygeum? skomplikowany wątek miłosny wskakuje na wyższy poziom. Do tego wszystkie cytaty i wypowiedzi bohaterów sprawiły, że choć broniłam się nogami i rękami ? zaangażowałam się w ten wielki, sercowy problem. Eavan i Cedrik w tej części nabierają rumieńców, stają się bardziej złożonymi postaciami. A wraz z poznawaniem ich bliżej, zacierają się różnice między tą dwójką. Obydwoje nie są kryształowi i to sprawia, że wybór jest coraz trudniejszy ? nie tylko dla Leny, ale także dla czytelniczek i czytelników.

Ten tom zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Jednak tak samo, jak w przypadku pierwszej części i ta pozostawiła mnie z niedosytem. Jestem naprawdę ciekawa, co autorka przyszykowała dla nas w finale. Bo choć nadal nie polubiłam się z główną bohaterką (nie mogę zrozumieć jej niektórych zachowań i wyborów), to nie potrafię jej też nie kibicować. A jeśli chodzi o wybór między Eavanem, a Cedrikiem, to odpowiedź jest tylko jedna? Zostawiam ich Lenie, a sobie zaklepuję Dominika.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

papierowa_ksiazka

ilość recenzji:230

18-10-2022 18:55

Dominik odnajduje swoją zaginioną siostrę w innej rzeczywistości. Chłopak chce sprowadzić ją do domu, ale w Ardiven trwa wojna, która komplikuje jego plany. Sprawy nie ułatwiają też Cedrik i Eavan, którzy nadal zawzięcie walczą o względy Leny. Dziewczyna rozdarta między tę dwójkę a powrót do domu, wplątuje się w serię przeróżnych zdarzeń.

Historia zaczyna się krótkim przypomnieniem wydarzeń z poprzedniego tomu.
Lena staje między rywalizującymi o nią mężczyznami, a w dodatku na horyzoncie pojawia się jej brat, który chce zabrać ją do domu. Sytuacja Leny i Cedrika wydaje się napięta. Chociaż wiele niejasności zostaje wyjaśnionych, to mężczyzna ma swoje powody, by mieć ją na oku. Cedrikowi zdarza się zamykać w sobie, z dystansem podchodzić do narzeczonej, czy działać impulsywnie.

Lena musi podjąć kilka trudnych dla niej decyzji.
W życiu bohaterów zamiesza jeszcze wisząca na horyzoncie wojna, przez którą Lena podejmie ważące na jej przyszłości kroki.

Chemii między Leną a Cedrikiem jest bardzo dużo. Do tego dodamy zawirowania w czasoprzestrzeni i mamy gotowy świetny romans z elementami fantasy. Książkę czyta się z zapartym tchem, wyczekując nie tylko decyzji Leny, ale też ze względu na toczącą się historię w tle. Autorka wysoko zawiesiła poprzeczkę.
Będzie trochę naukowych terminów i pojęć, ale poza tym książka ma obyczajowy klimat.
Bardzo dynamiczna akcja, dużo się dzieje w życiu bohaterów.

Książkę czytałam z prawdziwym zainteresowaniem. Autorka ma głowę pełną pomysłów, które przelała na papier. Historia wzbudza wiele emocji - smutek, radość, złość, czy frustrację. Lena zamieszana w miłosny trójkąt jest niezdecydowana, mamiona z obu stron. Eavan zmiana się, Cedrik wiele znosi dla Leny, ale nie chciałam wiedzieć co się stanie, jeżeli jego cierpliwość się skończy. Przyznam, że Eavan zaczął mnie już lekko irytować, tak samo, jak Lena, która podświadomie chciała zatrzymać ich obu.

Bliżej końca robi się spore zamieszanie, bohaterka sama generuje problemy, z którymi musi się później mierzyć.
Zakończenie jest bardzo tajemnicze, zaskakujące i rodzi mnóstwo pytań. Autorka wiedziała jak zakończyć historię, by zaciekawić czytelnika i zachęcić go do sięgnięcia po kolejny tom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Reads.books_lives.twice

ilość recenzji:56

18-10-2022 13:36

Czy jest takie miejsce bądź pewien przedział czasowy, w który chcielibyście się przenieść, gdyby była taka możliwość? Dla mnie z pewnością byłby to jakiś okres w historii, abym mogła poznać życie toczące się w innym świecie, niemal innym wymiarze, bo przecież tak zupełnie odmiennym od tego, który znamy. Jeśli chodzi o literaturę fantastyczną, to nie każda książka w tym gatunku przypada mi do gustu. Jednak fabuła stworzona przez Laurę Savaes jest zdecydowanie moją strefą komfortu i czymś, co bardzo mnie porywa!

Uwaga spoilery do 1 tomu

Lena staje na rozdrożu. Pomimo, że odnalazł ją ukochany brat Dominik i wydaje się, że droga do domu jest otwarta, dziewczyna swoje serce ulokowała już w Ardiven. U boku ukochanego Cedrika, który roztacza przed nią wspólną przyszłość. Niemniej jednak, kiedy całe państwo ogarnęła wojenna zawierucha, serce Leny także kryje w sobie niebywały mętnik. Czy wszelkie uczucia, którymi darzyła Eavana, swoją pierwszą miłość, już wygasły? Wybierze jednego z nienawidzących się kuzynów, czy podejmie drogę powrotu do swojego wymiaru?

Jak zwykle bawiłam się znakomicie podczas lektury! Postać Dominika wprowadziła sporą dawkę humoru do powieści, a trójkąt miłosny, siejący masę niepewności pośród panującej w Ardiven wojny, dodatkowo podsycał ciekawość poznania dalszych losów rudowłosej Leny i jej brata. Warto wspomnieć także, że pojawił się fascynujący wątek fizyki kwantowej, którego zupełnie nie spodziewałabym się w tego typu powieści, a jednak przyczynił się on do jej wyjątkowości. Nie umiałabym chyba wybrać swojego ulubionego bohatera, choć przyznam, że Cedrik ma na to ogromne szanse :D. Zakończenie pozostawiło w czytelniku mnóstwo pytań i niedopowiedzeń, co za tym idzie z wielką niecierpliwością czekam na kolejny tom!

PS: Jesteście team Cedrik czy Eavan?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

rozczytana_slowami

ilość recenzji:1

3-10-2022 22:37

Po iście dramatycznym cliffhangerze nareszcie dostaliśmy kontynuację! W pierwszym tomie Lena wybrała się na wycieczkę wraz ze swoim bratem Dominikiem i kilkoma przyjaciółmi do jaskini. Od jakiegoś czasu krążyły plotki, że nie wszyscy wychodzą z jaskini żywo. Ale to przecież tylko głupie bajeczki, prawda? Prawda? Tylko, że Lena nie wychodzi z jaskini. To znaczy wychodzi ale w zupełnie innym świecie: Ardiven.

W ?Perygeum? Lena kontynuuje swoją przygodę w renesansowym mieście. Tylko tym razem będzie musiała podjąć kilka ciężkich decyzji, które zaważą nad jej związkiem z Cedrikiem i silnymi uczuciami do Eavana.

To książka, która zawładnęła moim sercem. Rozpaliła we mnie wszystkie emocje, żeby za chwilę złamać mi serce, skleić je na nowo i kolejny raz złamać ale w inny sposób. Najpierw zarwałam dla niej noc, a potem obudziłam się z kacem czytelniczym (który trwał miesiąc!) i ogromnym niedosytem. Pragnęłam więcej, dostałam cudowną, głębszą historię, a teraz marzę o kolejnej części, która wypełni tą ogromną i ciemną pustkę.

Spodziewałam się, że ?Perygeum? może mnie nie raz zaskoczyć, ale nie sądziłam że aż tak zżyję się z bohaterami. To że wyglądam jak Lena to jedno ale ja naprawdę czułam się jakbyśmy stanowiły jedność, jakbym to ja zakochiwała się w Cedriku, jakbym to ja miała najlepszego brata na świecie ? Dominika, jakby to ja musiała wybrać między dobrem a złem, jakbym to ja szukała drogi do domu i jakbym to ja przeżyła to wszystko.

Cały czas wracam myślami do tej magicznej przygody w Ardiven. Nigdy jej nie zapomnę i mam nadzieję, że tak jak ja ją pokochacie. Musicie coś wiedzieć: po pierwsze rzadko używam znaczników w książkach, a tutaj mam ich prawie 80! A po drugie pamiętajcie nic nie jest takie jakie może się wydawać na pierwszy rzut oka. Doszukujcie się ukrytych plot twistów.

Jestem niezwykle zaszczycona, że mogę być patronką ?Perygeum?. Jednym słowem: to o wiele głębsza, bardziej dopracowana historia z wieloma zwrotami akcji, wyrazistymi bohaterami, niezwykłym klimatem i zakończeniem po którym mam ochotę zatłuc autorkę. ????

Czekam na więcej!?

Czy recenzja była pomocna?

vaconafa

ilość recenzji:111

2-10-2022 20:54

Czekałam na tą książkę z niecierpliwością i spełniła ona wszelkie moje oczekiwania!

Lena trafiła z naszego świata do Ardiven w pierwszym tomie, a jego zakończenie zostawiło nas w takim punkcie wydarzeń, że oczekiwanie na kontynuację można nazwać torturą. Tym razem również autorka postanowiła poddać nas torturom serwując nam jeszcze bardziej cliffhangerowe zakończenie! Nie będę Wam zdradzać fabuły, gdyż cokolwiek chciałabym napisać było by spoilerem do poprzedniej części. Jako, że sama nie znoszę spoilerów, a Was bardzo chcę zachęcić do poznania tej opowieści od pierwszego tomu to przejdę od razu do moich wrażeń po lekturze.

Oczekiwałam po tej powieści bardzo wiele i to co chciałam tu dostałam. Jest odrobinę nauki oraz klasycznego rocka, co dla mnie jest genialnym połączeniem! Bardzo podoba mi się to iż autorka wytłumaczyła w powieści znaczenie tytułów obu tomów i ich powiązania z fabułą.

Jak wiecie do fanów romansów nie należę, ale czasem lubię przeczytać te napisane ze smakiem i ciekawie. Trochę nie spodobało mi się jak romans w powieści przebiegał i osobowość jednego z bohaterów powieści, ale jestem bardzo ciekawa co będzie działo się dalej. Dostajemy tu trójkąt miłosny pomiędzy Leną i dwoma mężczyznami, którzy są kuzynami. Dylemat związany z wyborem tego jedynego oraz konsekwencje tego wyboru są dla Leny dość skomplikowane. Autorka świetnie ukazuje tu relacje między ludźmi, nie tylko związane z miłością. Mamy tutaj również obraz wojny i pokazany niepokój oraz uczucia z jakimi ludzie muszą się podczas niej zmierzyć.

Świetnie bawiłam się podczas lektury tej książki i wręcz uwielbiam świat wykreowany przez autorkę. To jak świetnie łączy naukowe treści z akcją jest godne podziwu.

Ogromnie Wam polecam tą powieść i mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na finał tej ciekawej i wciągającej historii.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:642

25-09-2022 11:15

?Kurtyna rozsuwa się po raz drugi...?

?Za kurtyną: Perygeum? autorstwa Laury Savaes, stanowi drugi tom trylogii ?Za kurtyną?, w której panuje renesansowy klimat, fizyka kwantowa oraz klasyczny rok, a uczucia są silniejsze niż czas i przestrzeń. Zdaję sobie sprawę, że są tutaj osoby, które nie kojarzą poprzedniej części, dlatego chciałabym Wam powiedzieć, że jest to historia, która łączy w sobie elementy fantastyki oraz romansu (w tym tomie było zdecydowanie więcej elementu drugiego, ale o tym za chwilkę).

Nazywam się Lena Rajska i pozwól, że zabiorę Cię w podróż do Ardiven. Niestety do tej pory nie potrafię wyjaśnić jakim cudem się tutaj znalazłam oraz jakim cudem moje uczucia przyczyniły się do wybuchu wojny... Do tej pory nie potrafię określić, czy widzę siebie u boku Cedrika, czy jednak Eavana, jednak wiem jedno - razem z bratem musimy stawić czoła wyzwaniu i wrócić do domu... Kto zwycięży w tej polityczno-miłosnej grze? Czy Dominik i Lena zdołają wrócić do domu? Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? I jak podjąć decyzję, gdy każdy wybór jest tragiczny?

?Za kurtyną: Perygeum? jest zdecydowanie lepsze od swojej poprzedniczki! Pamiętam, że pisząc recenzję pierwszego tomu niesamowicie narzekałam na niektóre błędy autorki, a tutaj nie mam się do czego przyczepić. Pani Laura wykonała kawał dobrej roboty - tym tomem autorka zaprezentował siebie z lepszej strony oraz pokazała na co tak naprawdę ją stać.

Sądziłam, że już w pierwszym tomie Savaes przedstawiała mi cały stworzony przez siebie świat - jak możecie się domyślić byłam w błędzie. Poza miejscem wydarzeń autorka przedstawiła mi bliżej bohaterów swojej trylogii. Lena, której wcześniej nie znosiłam, odrobinę dojrzała i zaczęła w końcu podejmować racjonalne decyzje. Może i postać naszej głównej bohaterki uległa poprawie, to jej relacja pomiędzy nią, a Cedrikiem i Eavanem już niekoniecznie... Kiedy już sądziłam, że wszystko się wyjaśniło i nasza Lena wie kogo wybiera, autorka zaserwowała taki zwrot akcji, którego zupełnie się nie spodziewałam - tak się nie robi! Ile ja mam teraz czekać na trzeci tom?!

W historii pojawia się nowy bohater - Dominik, wprowadził on odrobinę zamieszania w fabułę, jednak jego osoba pomogła mi zrozumieć jakim cudem Lena była w stanie przedostać się do innego wymiaru. Czy tylko ja w czasie czytania obawiałam się, że Lena oraz Dominik przez swoją wiedzę doprowadzą do zagłady?

?Za kurtyną: Perygeum? należy do pozycji, w których prawie cały czas coś się dzieje - może kilka rozdziałów spowodowało moje znużenie, to jednak było ich stosunkowo mało. Ten tom pozwolił mi lepiej zżyć się z bohaterami, dzięki czemu w końcu zdecydowałam po czyjej stronie barykady powinnam stanąć: Team Cedrik, czy Team Eavan - co oczywiście zdradzę Wam jak będę po lekturze trzeciego tomu ;)

Czy książkę polecam? Niestety jeśli nie czytałeś/aś poprzedniego tomu warto byłoby byś to narobił/a. Niby autorka na samym początku przybliża nam fabułę poprzedniej części, to jednak uważam, że warto ją przeczytać, by jeszcze bardziej wczuć się w tę historię. ?Za kurtyną:Perygeum? jest bardzo dobrym tytułem, którego zakończenie pozostawi u Was duży niedosyt.

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:642

25-09-2022 11:12

?Kurtyna rozsuwa się po raz drugi...?

?Za kurtyną: Perygeum? autorstwa Laury Savaes, stanowi drugi tom trylogii ?Za kurtyną?, w której panuje renesansowy klimat, fizyka kwantowa oraz klasyczny rok, a uczucia są silniejsze niż czas i przestrzeń. Zdaję sobie sprawę, że są tutaj osoby, które nie kojarzą poprzedniej części, dlatego chciałabym Wam powiedzieć, że jest to historia, która łączy w sobie elementy fantastyki oraz romansu (w tym tomie było zdecydowanie więcej elementu drugiego, ale o tym za chwilkę).

Nazywam się Lena Rajska i pozwól, że zabiorę Cię w podróż do Ardiven. Niestety do tej pory nie potrafię wyjaśnić jakim cudem się tutaj znalazłam oraz jakim cudem moje uczucia przyczyniły się do wybuchu wojny... Do tej pory nie potrafię określić, czy widzę siebie u boku Cedrika, czy jednak Eavana, jednak wiem jedno - razem z bratem musimy stawić czoła wyzwaniu i wrócić do domu... Kto zwycięży w tej polityczno-miłosnej grze? Czy Dominik i Lena zdołają wrócić do domu? Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? I jak podjąć decyzję, gdy każdy wybór jest tragiczny?

?Za kurtyną: Perygeum? jest zdecydowanie lepsze od swojej poprzedniczki! Pamiętam, że pisząc recenzję pierwszego tomu niesamowicie narzekałam na niektóre błędy autorki, a tutaj nie mam się do czego przyczepić. Pani Laura wykonała kawał dobrej roboty - tym tomem autorka zaprezentował siebie z lepszej strony oraz pokazała na co tak naprawdę ją stać.

Sądziłam, że już w pierwszym tomie Savaes przedstawiała mi cały stworzony przez siebie świat - jak możecie się domyślić byłam w błędzie. Poza miejscem wydarzeń autorka przedstawiła mi bliżej bohaterów swojej trylogii. Lena, której wcześniej nie znosiłam, odrobinę dojrzała i zaczęła w końcu podejmować racjonalne decyzje. Może i postać naszej głównej bohaterki uległa poprawie, to jej relacja pomiędzy nią, a Cedrikiem i Eavanem już niekoniecznie... Kiedy już sądziłam, że wszystko się wyjaśniło i nasza Lena wie kogo wybiera, autorka zaserwowała taki zwrot akcji, którego zupełnie się nie spodziewałam - tak się nie robi! Ile ja mam teraz czekać na trzeci tom?!

W historii pojawia się nowy bohater - Dominik, wprowadził on odrobinę zamieszania w fabułę, jednak jego osoba pomogła mi zrozumieć jakim cudem Lena była w stanie przedostać się do innego wymiaru. Czy tylko ja w czasie czytania obawiałam się, że Lena oraz Dominik przez swoją wiedzę doprowadzą do zagłady?

?Za kurtyną: Perygeum? należy do pozycji, w których prawie cały czas coś się dzieje - może kilka rozdziałów spowodowało moje znużenie, to jednak było ich stosunkowo mało. Ten tom pozwolił mi lepiej zżyć się z bohaterami, dzięki czemu w końcu zdecydowałam po czyjej stronie barykady powinnam stanąć: Team Cedrik, czy Team Eavan - co oczywiście zdradzę Wam jak będę po lekturze trzeciego tomu ;)

Czy książkę polecam? Niestety jeśli nie czytałeś/aś poprzedniego tomu warto byłoby byś to narobił/a. Niby autorka na samym początku przybliża nam fabułę poprzedniej części, to jednak uważam, że warto ją przeczytać, by jeszcze bardziej wczuć się w tę historię. ?Za kurtyną:Perygeum? jest bardzo dobrym tytułem, którego zakończenie pozostawi u Was duży niedosyt.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?