SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zabójczy Książę

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Mroczny, szorstki i nieprzystępny sieje postrach nawet wśród służby. Kiedy poszukuje guwernantki dla córki, na posadę zgłasza się skromnie ubrana, lecz wygadana okularnica. Choć jego ciało reaguje na bliskość dziewczyny w niebezpieczny sposób, decyduje się ją przyjąć. Nawet nie podejrzewa, że pod brzydkim przebraniem kryje się prawdziwa piękność.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna
Wydawnictwo: Melisa Bel
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x210
Liczba stron: 316
ISBN: 9788396576323
Wprowadzono: 28.02.2023

Melisa Bel - przeczytaj też

Cygański Diabeł Książka 40,72 zł
Dodaj do koszyka
Detektyw i złodziejka Książka 40,61 zł
Dodaj do koszyka
Dżentelmen od święta Książka 33,83 zł
Dodaj do koszyka
Ekscentryczka Książka 33,83 zł
Dodaj do koszyka
Kapitan Ross Książka 40,61 zł
Dodaj do koszyka
Kochanek z piekła rodem Książka 33,83 zł
Dodaj do koszyka
Wilczy Lord Książka 40,61 zł
Dodaj do koszyka
Zaborcza bestia Książka 40,61 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Zabójczy Książę - Melisa Bel

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

rudaczyta2022

ilość recenzji:218

17-06-2023 15:28

????????????OPINIA BOOKTOUR ????????????

Hejka kochani. A więc dzisiaj mam dla Was opinię na temat drugiej części cyklu Co za para pt. ,,Zabójczy książę" autorstwa melisa.bel.autorka, którą miałam okazję przeczytać w ramach bt zorganizowanego przez zmiloscidomroku ????

Rosalyn Foster od zawsze była tą rozsądną, twardo stąpająca po ziemi młodą panną. W sierocińcu to ona była wsparciem dla innych dzieci. Aby pozostać niezależną postanawia podjąć się pracy jako guwernantka u Księcia Evana de Clare. Mimo krążącej opini na temat jakoby książę miał pomóc w śmierci swojej żony, Rosalyn postanawia przezwyciężyć strach i podjąć się tej pracy. Już w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej kobieta pokazuje że nie jest potulna i mówi co myśli. Krytykuje Księcia za każde jego zachowanie.
Książę Evan de Clare nie jest przyzwyczajony do tego że ktoś się mu sprzeciwia i nie okazuje strachu przed konfrontacją z nim. Tym większe zainteresowanie budzi w nim ta pyskata i pewna siebie kobieta.
Postanawia więc zatrudnić ją, gdyż wzbudza w nim ogromne zainteresowanie nie tylko jako opiekunka do jego córki. Bowiem pod powłoką szarej myszki i w brzydkich okularach dostrzega w niej ponętna kobietę.

Kocham i ubóstwiam tą książkę. Jestem ogromną fanką romansów historycznych i po przeczytaniu drugiej części wraz mi mało. ???? Dialogi między tą dwójką rozśmieszały mnie do łez. Jest to lekka i przyjemna książka, przy której spędzicie miłe popołudnie ???? i po raz kolejny wspaniała Pani Wilson tutaj również wtrąci swoje pięć groszy ????????Nie zapomnijmy dodać o łamaniu konwenansów przez tą niezwykłą parę. Oj działo się i było gorąco ???????? także jeżeli nie czytaliście jeszcze tej książki to gorąco polecam ????????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mon******************

ilość recenzji:164

30-03-2023 23:51

Książek o miłości pojawia się na naszym rynku bardzo wiele. Tych osadzonych w prawdziwych realiach historycznych również. Tych pierwszych przeczytałam naprawdę dużo, po romanse historyczne sięgam rzadko. Melisa Bel jest jednak autorką, po książki której sięgnę już zawsze bez najmniejszego zawahania. Pokochałam jej styl, lekkość z jaką tworzy swoich bohaterów i świat, który ich otacza, a także relacje, jakie między nimi tworzy. I fakt, że każda postać, którą powoła do istnienia na kartach powieści jest inna, jest jakaś, odznacza się większą niż jedna liczbą unikalnych cech. Książki autorki mają to coś i wydaje mi się, że nawet gdyby Melisa Bel napisała instrukcję obsługi pralki, czytałoby się ją z tak samo wielkim zainteresowaniem i zaangażowaniem. Ja przeczytałabym pierwsza, chociaż od tego typu "literatury" trzymam się raczej z daleka.

Na bohaterów "Zabójczego Księcia" wybrała autorka postaci dość kontrowersyjne. Tytułowy książę nie bez powodu nazywany jest zabójczym, bowiem jest posądzany o to, że zabił własną małżonkę. Jest skreślony w towarzystwie, a swoją postawą i sposobem bycia nie ułatwia ludziom prób polubienia go. Jest zimny, niedostępny, mroczny, szorstki. Do tego to gbur i to dość nerwowy. Sieje postrach. Wśród wszystkich. Wśród kandydatek na guwernantkę dla córki, wśród służby, wśród znajomych. Z biegiem lektury odkrywamy powody takiego zachowania księcia, co jest niebywale ciekawym doświadczeniem. Bo z jednej strony bohater stwarza wokół siebie taką aurę, że nawet nie staramy się do niego przekonać. Z drugiej ten człowiek jest tajemnicą. Skrywa prawdę na swój temat, którą oczywiście w trakcie lektury staramy się odkryć, jeszcze zanim zrobi to Rosalyn. A odkrywanie tej prawdy niesamowicie trzyma w napięciu. Przede wszystkim jednak książę jest chodzącym sekretem, którego naprawdę nie jest łatwo rozgryźć. I dzięki niemu między innymi panuje w książce niesamowity klimat. Równie mroczny jak on sam. Całkiem dobrze jego usposobienie oddaje postać na okładce, która w pierwszej chwili przypomina bardziej Edwarda ze "Zmierzchu" niż księcia Evana i może odrobinę odstraszać od tej świetnej powieści. Później jednak okazuje się, że ten obrazek nie znalazł się na okładce przypadkowo, bo doskonale koresponduje z treścią.

O Rosalyn z kolei można powiedzieć jedno: "cicha woda brzegi rwie". To taka szara myszka, źle ubrana, w okularach, która okazuje się całkiem przebojową, wygadaną, a nawet bezczelną dziewczyną, kiedy trafi na podatny grunt. Dziewczyna jest inteligentna, poukładana, kocha naukę, książki i jest kompletnie nieświadoma swojej urody. Ma jednak niewyparzony język, którym doskonale potrafi się posługiwać, aby uzyskać to, czego pragnie i inne atuty, których w razie potrzeby również potrafi użyć. Rosalyn ma równie ciężki charakter co Evan. Można więc powiedzieć, że trafił swój na swego. Ta dwójka doskonale się uzupełnia, chociaż pozornie Rosalyn i Evan stanowią swoje przeciwieństwa. Dialogi w ich wykonaniu to mistrzostwo. Chyba sobie te ich rozmowy wydrukuję i powieszę na ścianie, żeby zaraz po przebudzeniu je widzieć. Tak dobrze poprawiają humor. Jest kilka takich scen w powieści, w których utarczki słowne tej dwójki powodują taki ból brzucha ze śmiechu, że towarzyszy on nam jeszcze przez kilka dni po lekturze. Bardzo podoba mi się również rozwój postaci. To, jak próbują sobie radzić z nowymi dla siebie uczuciami, jak targają nimi nieznane dotąd emocje. I jak to wszystko ich zmienia. Jak powoli odkrywają to, co wszyscy dookoła, w tym czytelnik, już dawno wiedzą. Coś, do czego nie potrafią się przyznać nawet w duchu przed sobą. Rosalyn i Evan prowadzą ze sobą grę, która, trzeba przyznać, wychodzi im bardzo dobrze, a dzięki temu lektura jest nie tylko jeszcze bardziej interesująca, ale też mocno wciągająca.

Na koniec nadmienię, po raz kolejny już, bo pisałam to również podczas recenzji pierwszego tomu cyklu, nie ma w książce wulgarności. Wszystkie sceny, nawet te nieco bardziej pikantne napisane są ze smakiem i taktem. Są po prostu eleganckie. Dużym plusem powieści jest wspomniany już humor, a także zgrabnie wplecione w fabułę społeczno-historyczne wątki, które są idealnym tłem dla toczących się w książce wydarzeń. Tylko tłem, jednak tak dobrze opisanym, że doskonale oddają ducha XIX wiecznej Anglii.

"Zabójczy Książę" to błyskotliwa i bardzo przyjemna lektura, która mogłaby być trochę dłuższa, bo wyjątkowo dobrze spędza się z nią czas. Pełna humoru, wielu różnorodnych emocji i ciekawych bohaterów, których losy śledzi się z zapartym tchem. Z całego serca polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wes****************

ilość recenzji:109

17-03-2023 18:20

Dobrze wiemy, że nie powinno się nikogo oceniać na podstawie czyjegoś wyglądu. Wiemy też, że nie powinniśmy posądzać kogoś o coś, jeśli nie mamy na to dowodów. Jednak ludzie są tylko ludźmi. Mamy taką naturę, że czasem zamiast sprawdzić jakieś plotki, wolimy w nie po prostu uwierzyć. A to niestety jest ogromnym błędem. W "Zabójczym Księciu" to właśnie książę Evan de Clare miał przypiętą łatkę zabójcy własnej żony. Ale czy ktoś widział to zabójstwo? Czy są na to jakiekolwiek dowody? Ktoś taką plotkę rzucił i fama poszła! I nawet po kilku latach książę Evan ciągle w towarzystwie uchodził za niebezpiecznego człowieka. Boi się go nawet jego własna służba. Jednak, kiedy trafia pod jego dach nowa guwernantka Rosalyn Foster, która ma zająć się nauką córki księcia, w nieprzystępnym Evanie coś zaczyna się zmieniać. Obecność panny Foster w posiadłości księcia wywraca życie wszystkich mieszkańców do góry nogami. Ale czy to wszystkim wychodzi na dobre? To już sami musicie doczytać. Podpowiem tylko, że sam książę zacznie odczuwać rządze, których już dawno nie czuł. I będzie tutaj gorrrąco :)

Cóż mam napisać jeszcze? Romanse historyczne pióra Melisy Bel po prostu uwielbiam! To lekkie pióro, ta zmysłowość i sensualność płynąca do mnie z kartek tej książki, po prostu trafiają w moje wszystkie zakamarki ciała. Historia wciąga, bohaterowie intrygują, zaskakują, denerwują i cieszą zarazem, niektóre sceny pobudzają, a inne chwytają za serce. Oczyma wyobraźni przenoszę się po prostu do 1831 roku do Londynu i jestem tam razem z bohaterami w tej wielkiej, pięknej posiadłości księcia, odwiedzam państwa Hamilton, jestem na spacerze w parku. No po prostu dzięki tej książce przeniosłam się w czasie i mogłam choć przez parę chwil prawie namacalnie poczuć tę atmosferę. Muszę przyznać, że zadziorność panny Foster mnie zaskakiwała i rozśmieszała. Surowość i władczość księcia Evana mnie momentami denerwowała, a momentami śmieszyła.



"- Jeśli wszystkich mierzy pan takim wzrokiem, nic dziwnego, że zyskał pan przydomek "zabójczego". Pana wzrok faktycznie zabija..."



Dialogi pomiędzy tą dwójką mnie nie raz i nie dwa rozśmieszały i czuć było jak pomiędzy nimi iskrzy! Ta historia, tak jak i poprzednie romanse Melisy Bel trafia w moje najczulsze zakamarki i wręcz zazdroszczę pannie Foster tych podchodów z księciem. No cóż. Mogę tylko dodać, że kto jeszcze nie czytał, niech to prędko nadrobi, a kto czytał zapewne czeka na kolejny tom z kolejną ciekawą i wręcz fascynującą parą :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1071

11-03-2023 22:03

"Zabójczy Książę" jest drugim tomem cyklu Co za para!, jednakże bez obaw możecie czytać te książki niezależnie od siebie. A jeśli jako małe dziewczynki marzyłyście o księciu na koniu, to trafiłyście idealnie.

Bohaterowie z miejsca przykuwają uwagę czytelnika. Spod ręki Melisy Bel wychodzą takie postaci, które aż chciałoby się spotkać w prawdziwym życiu. Zostali obdarzeni bardzo kontrastowymi i silnymi charakterami. Relacje, jakie się między nimi wywiązują, są pełne ognia, wzajemnych przekomarzanek, droczenia się, sarkazmu, ironii. Ponownie zdarzyło się mi powiedzieć: co za para! 

W powieściach autorki byli wszelkiej maści dżentelmeni, hrabia, lord, kapitan, detektyw. Tym razem sięgniemy wyżej, bo będziemy mieć do czynienia z Księciem. Co prawda mrocznym, ponurym, zgorzkniałym, zobojętniałym wdowcem i z opinią nie do pozazdroszczenia, to mimo wszystko wciąż z księciem. Jestem pewna, że Evan zaskoczy Was w równym stopniu jak mnie.

Rosalyn to dziewczyna, która jak na czasy, w jakich przyszło jej żyć, mocno wybiega ze swoimi poglądami, przekonaniami i odwagą. Niezwykle ceni sobie wolność i niezależność. Dodam, że jest przy tym niesamowitą gadułą, a wręcz z ciętym językiem panną. Poza tym stawia na szczerość, czym zjednuje sobie sympatię każdego, kto chce ją poznać. W kontaktach z Księciem zdecydowanie pomaga jej wrodzony humor. Oboje też przekonają się, jak cienka jest granica pomiędzy nienawiścią a namiętnością. 

Romans historyczny musi mieć w sobie sporą dawkę scen intymności. Nie inaczej jest i tym razem. Bohaterowie poddadzą się namiętności, pragnieniom, chwilom uniesień. Autorka z właściwym dla siebie wyczuciem i smakiem rozpala bohaterów i nasze zmysły.

Warto bliżej przyjrzeć się pięknie ukazanej relacji z dzieckiem oraz poświęcania mu uwagi i troski. Widzimy również, jak ważne jest wsparcie przyjaciół, którzy nie będą nas osądzać przez zasłyszane plotki.

"Zabójczy Książę" to pełen przygód, intryg, tajemnic i humoru romans historyczny, który udowodni, że życiowych zmian dokonuje się poprzez działanie. Czy przeszywające, niebezpieczne oczy Księcia, jak i on sam rzeczywiście są tak zabójcze? Sprawdźcie koniecznie! No, chyba że się boicie do niego zbliżyć... a co dopiero podrażnić.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mag**************************

ilość recenzji:43

10-03-2023 17:22

Melisa Bel potrafi przenieść czytelnika w inną epokę i sprawić, że nie będzie chciał z niej wracać. Osobiście już nie wiem, która jej książka z tego gatunki jest moją ulubioną, gdyż każda kolejna mnie zachwyca.

?Zabójczy Książe? to romans, który wywołuje uśmiech na twarzy i wzruszenie w sercu. Główny bohater Evan de Clare to młody wdowiec, który po stracie żony, ukrywa się w swojej posiadłości. Liczne plotki i domniemania na jego temat, jakoby pomógł swojej żonie zejść z tego świata, sprawiły, że odizolował się od innych, zrezygnował ze spotkań towarzyskich i stał się samotnikiem, wychowującym z pomocą matki i nielicznej służby, swoją małą córeczkę.

Uwielbiam tak wykreowanych męskich bohaterów. Nieprzyjemni, nieprzystępni, sztywni i oszczędni w słowach, którzy nagle na swojej drodze spotykają kobietę która probuje ustawić ich jeszcze do pionu? Wyczuwacie co tu się może dziać? Moja dusza była uradowana słownymi potyczkami oraz niewygodnymi sytuacjami w których stawiała Księcia Rosalyn. Kobieta, którą życie nie oszczędzało, wychowała się w sierocińcu, ale nauka, którą pilnie szlifowała sprawiła, że miała niezwykle duże ambicje i potrzebę bycia niezależną. Na niej nie robiły wrażenia tytuły i bogactwa, jedyna materialna rzecz, którą ubóstwiała to regały pełne książek. Sami rozumiecie, że od samego początku się polubiłyśmy :)

Powieść czyta się niezwykle szybko, chemia pomiędzy parą jest bardzo wyczuwalna, a ich różne temperamenty nadawały barw całej historii. Wspaniale się obserwowało metamorfozę jaką przechodzili nie tylko głowni bohaterowie, ale także ich bliscy. Oboje motywowali się i popychali do przodu w swoich działaniach. Rosalyn zaczynała dostrzegać, że poza ramami naukowymi istnieją sytuacje i uczucia, których nie da się zdefiniować. Natomiast Evan i jego córeczka nabierali odwagi by wyjść i otworzyć się na otaczające ich życie. Cała fabuła była przedstawiona w niezwykle uroczy i pozytywny sposób.

Czytanie tej książki poprawiało mi humor i czułam się wśród jej bohaterów niezwykle dobrze. Drugi tom cyklu ?Co za para!? idealnie się wpisuje w nadchodzącą wiosnę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?