i sztampowe postaci mają na celu doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. Lecz coraz więcej Autorów, pisząc historie o miłości, stara się przekazać światu coś więcej. Poruszają tematy trudne, stawiają przed bohaterami życiowe wyzwania, a w wielu kreowanych postaciach można odnaleźć odrobinę siebie. I nawet jeśli finał opowieści jest znany od samego początku, to podróż, którą nam zapewnia, staje się dzięki niepowtarzalnej fabule wyjątkowa. Chloe to dorosła kobieta, która odcięła się od prawdziwego życia lata temu. Większość czasu spędza zamknięta w czterech ścianach i choć cała rodzina zapewnia jej opiekę i wsparcie, na próżno szukać w jej otoczeniu przyjaciół, czy kandydatów do związku. Jest samotna, nie dzieje się u niej nic ekscytującego i gdy boleśnie, to do niej dociera, stara się coś zmienić. Problem w tym, że dla Chloe borykającej się z przewlekłą choroba, nie jest to zadanie tak łatwe jak dla innych. Ponadto jest osobą nad wyraz poukładaną, kocha planowanie, otaczają ją notatniki, ze skrupulatnie skonstruowanymi zapiskami, a jej praca pozwala jej na dużą elastyczność. Jak więc znaleźć rozrywki i znowu otworzyć się na świat? Zwłaszcza przy jej dość wyniosłym i chłodnym usposobieniu? Red pracuje jako dozorca budynku, choć nie jest to kompletnie związane z jego zainteresowaniami. Jednak dzięki jego niesfornej naturze wszyscy jedzą mu z ręki, a on sam jest uwielbiany za naturalny uśmiech i pogodne nastawienie. Zawsze gotowy do pomocy i uprzejmy bez problemu zjednuje sobie kolejnych znajomych. Oprócz Chloe ? z nią nie potrafi się porozumieć. A wszystko przez to, że jej osoba przypomina mu o przeszłości, która sprawiła, że znajduje się w tym miejscu, z pracą bez perspektyw i porzuconymi marzeniami. Ale przecież nie powinno się oceniać innych z góry, na podstawie kiepskich doświadczeń, prawda? ?Zacznij żyć, Chloe Brown? to zdecydowanie niestandardowy romans, który urzeka w całej swojej rozciągłości. Przede wszystkim chylę czoła przed Autorką za podjęcie się tak niewdzięcznego, ale i trudnego tematu, jakim jest funkcjonowanie z chorobą przewlekłą. Wspaniale oddała niezrozumienie przez otoczenie oraz codzienne zmagania się z własnymi ograniczeniami, co może wydawać się druzgocące dla osób, które nie mają z tym styczności, a z drugiej strony uświadamiać, że nie zawsze niechęć do wyjścia z domu, czy szukania rozrywek wiąże się z byciem nieuprzejmym czy odrzuceniem kontynuowania znajomości. Dodatkowo, perfekcyjnie wskazuje, jak doświadczenia z przeszłości mogą wpływać na zdolność ludzi do zaufania, do otworzenia się przed nimi, do pozwolenia swoim uczuciom, by przejęły kontrolę. Postaci w tej książce nie są idealne, i to jest po prostu piękne. A z drugiej strony nie znaczy to, że nie zasługują na znalezienie miłości i po prostu ? na szczęście. W książce wyróżniają się również bohaterowie drugoplanowi, którzy zapewniają świetną rozrywkę, ale i sprawiają, że kolejne tomy zapowiadają się naprawdę obiecująco. Talia Hibbert zdecydowanie stworzyła powieść, która zasługuje na uwagę, a jej styl pisania i zdolność do przedstawiania emocji postaci, jak i przeniesienia czytelnika w wykreowany przez nią świat, jest naprawdę ujmująca i godna podziwu. Ze swojej strony gorąco zachęcam do poznania tej historii ? absolutnie jest tego warta!
Opinia bierze udział w konkursie