Życie bywa okrutne. Nie ma co do tego wątpliwości. Zdarzają się straszne rzeczy. Niewyobrażalne. Ale nikt nie powinien obwiniać się przez całe życie za coś, za co nie ponosi odpowiedzialności?.
?ZADANIE: NIE ZAKOCHAĆ SIĘ!? to ciekawa, ciepła, lekka, przyjemna, przepełniona emocjami historia o miłości, która rodzi się dość niespodziewanie. Otulona sporą dawką humoru, nostalgii, przemyśleń, napisana bardzo realnie. Dostajemy również wątki pełne namiętności, które są bardzo pikantne, kpiące seksem sceny, ale napisane ze smakiem. Świetnie poprowadzona fabuła, która wciąga całkowicie, angażuje czytelnika. Dialogi interesująco poprowadzone, pełne lekkości, dynamizują akcję, pokazują sposób reakcji bohaterów, ich charakter. Penelope Ward powoli buduje napięcie, podsycając naszą ciekawość, prowadząc grę słów i akcję, która stopniowo nabiera tempa, rzucając nas w wir emocjonalnej historii. Ciekawie było patrzeć, jak Aspyn poznaje na nowo Troya, przekonując się do niego coraz bardziej. Będzie intensywnie, namiętnie, emocjonalnie, będzie iskrzyć, będzie pełno spięć, pyskówek, zabawnych momentów, ale i dostaniemy momenty pełne czułości, zrozumienia, miłosnych zawirowań. Autorka porusza ważne życiowe tematy, pokazując, że każdy popełnia błędy, ale nigdy nie jest za późno, by je naprawić. Pokazuje, jak trudno jest odbudować zaufanie, ale również, że warto dać szansę miłości, choć możemy zostać zranieni, warto zaryzykować i być szczęśliwym.
Autorka ma przyjemne pióro, pełne lekkości, ciekawym zabarwieniu i z nutką humoru. Książkę przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem i przyjemnością. Jeżeli lubicie, niebanalne romanse to ta pozycja jest dla ciebie.
Troy był jak cukierek, tyle że nie miałam nawet okazji go spróbować. Nie dopuściłam do tego, bo przeczuwałam, że wszystko właśnie do tego zmierzało: do degustacji. Czułam to każdą komórką swojego ciała. I wiedziałam, że ten smak okazałby się równie uzależniający co niebezpieczny?.
Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, wielowymiarowi, różnorodni, barwni, są dojrzali. Niosą swój bagaż doświadczeń. Bardzo dobrze autorka ukazała ich relację.
Bardzo ich polubiłam i im kibicowałam.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Aspyn i Troya, dzięki czemu możemy idealnie wczuć się w ich sytuację, poczuć ich emocje, poznać ich dokładniej. ? Każde z nich boryka się z wydarzeniami, które wywarły na nich duży wpływ na podejmowane decyzję, bojąc się zaufać. Życie ich nie oszczędzało, ale dzięki temu starają się okupić swoje winy i żyć jak najlepiej potrafią. Uczą się budować zaufanie na nowo.
Relacja między Aspyn i Troyem rozwija się niepospiesznie, dzięki czemu możemy idealnie zobaczyć, jak ich wzajemna niechęć przeradza się z każdą chwilą w coś więcej, zaczynają do siebie żywić inne uczucia, które przeradzają się w miłość.
Czuć pomiędzy nimi chemię i skwierczące iskry, przelatujące pomiędzy nimi.
Troy przystojny, nonszalancki mężczyzna.
Aspyn bardzo mu się podobała, czuł wobec niej wiele sprzeczności, w pokrętny sposób jej niechęć do niego sprawiała, że stawała się dla niego bardziej pociągająca. Uwielbiał się z nią spierać.
Aspyn ma trudne przejścia za sobą, ale to mądra, pozytywna, dobra, pracowita i uśmiechnięta kobieta, która boi się zaufać. Razem z rodzicami opiekuje się swoją siostrzenicą Kiki.
?Coś drgnęło mi w piersi. Mięsień? Serce? Nie wiedziałem, co to było, a poza tym za nic bym nie przyznał, że miało to coś wspólnego z kobietą, która zdawała się być ostatnio non stop obecna w moich myślach?.
Aspyn Dumont pracuje jako animatorka w ośrodku opieki Horyzont. Dostaje za zadanie rolę niańki wnuka pana Serrano, ma dopilnować, bezpiecznego i punktualnego powrotu mężczyzny. Wnukiem okazuje się Troy, chłopak, z czasów szkolnych, do którego nie pałała sympatią, wręcz był jej wrogiem. Właśnie po jedenastu lat przewrotny los, łączy ich drogi i będą musieli spędzać ze sobą po kilka godzin wspólnie. Początkowo dziewczyna trzyma Troya na dystans, nie mogąc zapomnieć wydarzeń z przeszłości, lecz z czasem zaczyna rozumieć jego postępowanie. Sytuacja między nimi robi się coraz bardziej skomplikowana i niebezpieczna dla ich serc.
Wszystko zmienia, pewnego wieczoru, gdy niespodziewanie wpadają na siebie w barze.
-Czy zawalczą o swoje szczęście?
-Czy Aspyn odwzajemni uczucia Troya i zaufa mu?
-Czy Troy przekona Aspyn, że zmienił się od czasów szkoły średniej?
-Czy Aspyn i Troy mają szansę stworzyć coś pięknego i trwałego?
Polecam.
Opinia bierze udział w konkursie