SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zaginiony sztetl

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Finebooks
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 432
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Napisana z przenikliwym humorem, debiutancka powieść o małej żydowskiej wiosce zagubionej w leśnej głuszy i tak odosobnionej, że nikt o niej nie słyszał… aż do teraz.Przez dziesięciolecia maleńki żydowski sztetl Kreskol trwał w błogiej izolacji. Jego mieszkańcy, oszczędzeni przez Holokaust i inne nieszczęścia, żyli codziennymi sprawami, nie znając samochodów, elektryczności, bieżącej wody ani internetu. Ale kiedy nagle znika Pasza Lindauer, a potem jej znienawidzony były mąż, miasteczko czeka zderzenie z XXI wiekiem.Starszyzna wysyła w świat Jankiela Lewinkopfa, kompletnie nieprzygotowanego wyrzutka, który ma zaalarmować polskie władze. Wyruszając daleko poza odludny, bezpieczny Kreskol, Jankiel staje w obliczu uroków i zepsucia współczesnego świata, który przyjmuje go z mieszaniną niedowierzania, niechęci i życzliwości. Sprawa Kreskolu wywołuje burzę w mediach i konflikt w sejmie.Polski rząd planuje reintegrację zapomnianego miasteczka. Jednak przy okazji na światło dzienne wychodzą mroczne powody, dla których zostało zapomniane. Integracja nie przebiega bez zgrzytów. Mieszkańcy Kreskolu, podzieleni na entuzjastów zmian i zwolenników starych zwyczajów, stają przed trudnym dylematem: albo znajdą sposób, zjednoczenia się z resztą kraju, albo zaryzykują zniknięcie ich miasteczka na zawsze. Max Gross jest byłym dziennikarzem „New York Post” oraz „Forward”, a obecnie redaktorem naczelnym „Commercial Observer”. Mieszka w Nowym Jorku z żoną i synem.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla młodzieży
Wydawnictwo: Finebooks
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 150x230
Liczba stron: 432
ISBN: 9788373505575
Wprowadzono: 15.05.2024

RECENZJE - książki - Zaginiony sztetl - Max Gross

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    2
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mal***************

ilość recenzji:708

25-06-2024 19:26

Czy wiecie czym jest tytułowy sztetl? To małe miasteczko, a w literaturze popularnonaukowej to małe skupisko miejskie zachowujące tradycyjną obyczajowość żydowską. I właśnie w taki świat, pełen tajemnic i inności, zabiera nas Max Gross w powieści Zaginiony sztetl.
Mały żydowski sztetl Kreskol był miejscem zapomnianym przez wszystkich. Ominęła go wojna i Holocaust, inne nieszczęścia i tragedie również. To punkt, którego nie było na żadnej mapie. Ukryty w lesie, z dala od zgiełku i hałasu. Niewidoczny. I może byłoby tak przez następne lata, gdyby nie zdarzenia, które się wydarzyły. Nieoczekiwanie znika młode małżeństwo, świeżo po rozwodzie. Najpierw znika Pasza, a później jej mąż. Pojawiły się obawy, że mąż stoi za jej zniknięciem, a nawet wersje, że może ją zamordował. Starszyzna żydowska wysyła młodego i nieogarniętego, trochę innego chłopaka, Jankiela Lewinkopfa, aby powiadomił władze w mieście o tym, co się wydarzyło. Jankiel wyrusza poza Kreskol, do świata, o którym nikt z nich nie miał pojęcia. Wkracza w nasze obecne czasy, współczesne i rozwinięte. Nie może się odnaleźć. Nigdy nie widział samochodu, nie wie co to elektryczność, nie mówiąc o telewizorze czy telefonie komórkowym. Chłopak zderzył się z czymś, co go zszokowało i zaskoczyło. W tym świecie zabawi na dłużej, a przygody, jakie będą jego udziałem mogą wywołać w czytelniku mieszane odczucia. To kompilacja nutki ironii i sarkazmu, z domieszką humoru i pobłażania. Czy wyprawa Jankiela przyniesie oczekiwany skutek? Jedno jest pewne, że zaalarmowane władze będą chciały wkroczyć w mały żydowski świat i wprowadzić swoje rządy. Ale czy im na to pozwolą i jak przyjmą proponowane reformy? Czy ulegną presji i być może ułudnym wizjom czy raczej będą sceptyczni i zdystansowani? Przekonajcie się sami, czy Kreskol nadal będzie się rządził swoimi prawami czy straci swoją niecodzienną tożsamość i samodzielność?
Zaginiony sztetl to lektura wielce ciekawa i intrygująca. Trudno sobie wyobrazić, aby taka mała społeczność uchowała się przed światem i żyła własnym życiem. Gdy wkoło technika pędzi i rozwija się w niesamowitym tempie, u nich czas się zatrzymał. I żyje im się dobrze i spokojnie. Dlaczego, takie pytanie się nasuwa od razu? Nie mają takich codziennych wygód jak my, z dala od zgiełku wielkich miast i skupisk ludzi, nie rozpraszają ich media, nie zabierają im czasu. Mają go więcej dla siebie, swoich bliskich, na utrzymanie bliskich relacji. Tęsknie za takim światem, przepełnionym spokojem i normalnością. Dość tej ciągłej pogoni, zawsze za czymś ? Czymś, co nam ucieka, a my gonimy nieustannie ? Ale po co? Nie oczekuję odpowiedzi na to pytanie ?
Obserwując z boku zachowania bohaterów, członków tej małej i zamkniętej społeczności, zauważyłam, że oni też pragną miłości, chcą kochać i być kochani, powoli odkrywają swoją tożsamość, zadają sobie pytania, które dotychczas były dla nich wrażliwe. I szukają na nie odpowiedzi, nawet z dala od tego kręgu, w świecie im bardzo odległym, ale dopiero teraz odkrytym.
Ta lektura to doskonała refleksja nad życiem, nad tym, co w nim jest najważniejsze. Czy warto sięgać po coraz to nowsze rozwiązania techniki i być na topie, czy może warto docenić spokój, stabilizację i bezpieczeństwo? To wybór między dwoma różnymi światami, tylko pytanie, który z nich nam odpowiada? W którym czulibyśmy się spełnieni i szczęśliwi? Odpowiedź nie jest zapewne jednoznaczna ?
Znakomita powieść, bardzo intrygujący pomysł na fabułę. Autor zaskoczył, ale takie lektury są najlepsze i dają najwięcej satysfakcji. Autor przekonał mnie do siebie, już czekam na kolejne powieści, bo wiem, na co go stać.
Polecam, doskonała na letnie ciepłe wieczory.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2510

10-06-2024 22:05

Nie potrafię zrozumieć zachwytów nad tą powieścią. Nie udało mi się znaleźć przenikliwego humoru ani ciętego dowcipu. Chociaż bardzo się starałam, nie byłam również w stanie zignorować niepochlebnych wtrętów dotyczących Polski i Polaków. Teoretycznie autor stara się przedstawiać wyważone opinie. A praktycznie pokazuje nienawiść naszej nacji do wszystkiego co żydowskie. Pokazuje odwieczne konflikty, rasizm. To prawda, że daje do zrozumienia, iż młode pokolenie jest inne, że w Polsce podczas drugiej wojny światowej za pomoc Żydom groziła śmierć, że obozy koncentracyjne to dzieło Niemców. Ale mimo wszystko jakiś niesmak pozostaje. I to nawet wtedy, gdy się wie, że Polska międzywojenna była rasistowska. Może dlatego, że dla mnie ta historia wcale nie jest zabawna. A już przekonywanie, że nasz kraj jest tak zapyziały, iż miasteczko liczące niemal dwa tysiące dusz potrafi się zagubić, jest po prostu kuriozalne. Działania państwa i reprezentujących go polityków ? może i przerysowane, lecz nadal zupełnie nie śmieszne. Akcja prowadzona jest trochę chaotycznie, motywy działania bohaterów nie zawsze mają sens. Szkoda. Liczyłam na solidną rozrywkę, tymczasem spotkało mnie spore rozczarowanie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anna

ilość recenzji:686

7-06-2024 01:29

Największą radość w czytanych debiutach sprawia mi szczerość i to, że autor docenia prace wszystkich osób pomagających mu przy powstaniu książki. Dla mnie jest to bardzo istotne, gdyż to podkreśla wartość pracy pisarza i to, co miało wpływ, z jakiego powodu napisał książkę. Na jakich opierał się źródłach edukacyjnych w zdobywaniu dodatkowej tematycznej wiedzy, czy pisanie sprawiało mu trudność, a powodowało, u niego radość opisując losy wszystkich występujących bohaterów?

Rozpoczynając, czytanie książki debiutującego autora Pana Maxa Grossa pt. Zaginiony sztetl nie spodziewałam się, że będzie na tyle interesująco opracowana historia, która wzbudzi we mnie pozytywny odbiór.

Od samego początku poznawania pierwszego rozdziału stwierdziłam, że rozpoczynam sympatyczne spotkanie z bohaterami, którzy to są tajemniczy ze względu na sposób zachowania w sytuacji życiowej, która ich obecnie otacza, ale potrafią być wyraziści i niezdecydowani.

Każdy z czytanych nowych rozdziałów powoduje to, że nabiera się coraz większej chęci na odkrywanie, z jakich to powodów główni występujący bohaterowie zachowują się dziwnie, a może ktoś im pomaga, narzucając dobrą poradą, jak mają postąpić, aby nie zostali negatywnie odebrani w społeczeństwie z powodu podejmowanych niełatwych decyzji, które wywołują u nich strach i niepewność przychodzącego nowego jutra, ucieczkę, chorobę przynoszącą ulgę, a z czasem w środku cierpienie nie mówiąc o nim nikomu.

Autor uświadamia nam, że umiemy dokonać szybkiej oceny na podstawie sytuacji, którą nie znamy, wiemy tylko tyle, co usłyszeliśmy od społeczeństwa, a nie poznaliśmy osoby przeżywającej wewnątrz ból piętna pozostawiający z przeszłości niedotyczący jej bezpośrednio, lecz bliskich.

Potrzeba jest udowodnić, że będąc, nikim należy zachować pozory twardości obrony charakteru, że potrafi, się walczyć o honor zachowując, zimną krew nie zapominając o przykrej historii z przeszłości przynoszącej wstyd ukrywającego się cienia w odbiciu tego, co dopiero ma nastąpić.

Czy Jankiel Lewinkopf wypełni misję powierzoną przez starszyznę Kreskolu stanowiącą dopiero początek integracji ze współczesnym światem, czy spotka w nim więcej osób życzliwych lub tych osób nierozumiejących go ze względu na pochodzenie brak wiedzy o miejscach, w których się obecnie znajduje?

Warto przeczytać tę książkę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?