Istnieją różne teorie o tym co się z nami dzieje po śmierci. Jedni zgodnie z katolickim podejściem wierzą, że dusza trafia do nieba, czyśćca lub piekła. Inni zaś uważają, że po śmierci po prostu niczego nie ma. Są też tacy, którzy wierzą w reinkarnację. Jednak tak naprawdę nikt nie ma pojęcia o tym co nas czeka, gdy życie na ziemi dobiega końca. I podobnie jak w kwestii duchów, życia pozaziemskiego i innych kwestii, trudno jednoznacznie określić, jak to będzie wyglądać gdy nas zabraknie, co jest prawdą, a co mitem powtarzanym przez pokolenia. Niemniej jednak śmierć zawsze niesie ze sobą ból i rozpacz, dla tych, którzy pozostają i muszą spróbować żyć dalej ze wspomnieniem zmarłej osoby.
Maggie znajduje się już w trzeciej rodzinie zastępczej. Nauczyła się, że nie może się przywiązywać i ufać kolejnym przybranym rodzicom, którzy w każdej chwili mogą ją oddać. Na świecie ma tylko babcię, która z uwagi na stan zdrowia przebywa w domu opieki. Maggie jest zupełnie samotna- nie ma przyjaciół, a nawet zwyczajnych koleżanek. Ukojenie znajduje w muzyce i książkach, jednak nic nie zastąpi wsparcia drugiego człowieka. A Maggie jak mało kto potrzebuje kogoś, kto będzie stanowił jej opokę.
Ryder nie żyje od kilku lat i od tego czasu błąka się pośród żywych. Stracił swoją szansę, by pójść za światłem, a ta ponownie się już nie przydarzyła. Nazywa siebie zagubionym, bowiem nie ma celu i jedynie zabija upływający czas. Jego towarzyszką jest Jade, chociaż nie spędzają wspólnie całych dni. Najważniejsze dla niego chwile to te, gdy może zostać zauważonym, a zdarza się to tylko przy umierających ludziach, stąd dużo czasu spędza w szpitalach. I tam właśnie zauważa Maggie, która z miejsca go fascynuje, a on nie potrafi się powstrzymać, by nie towarzyszyć jej od czasu do czasu.
"Zagubiony" to wbrew pozorom historia smutna, opowiadająca przede wszystkim o bezkresnej samotności ale i o śmierci, która towarzyszy bohaterom na każdym kroku. Lecz także pokazuje siłę prawdziwej miłości, która może wydarzyć się w każdym momencie życia, bez względu na okoliczności. Choć oparta na realiach nieco fantastycznych, to podejmuje tematy życiowe, z którymi każdy z nas styka się na co dzień. I głównie jest to kwestia śmierci, obecnej na każdej stronie powieści, ukazanej w przejmujący i wzruszający sposób, na wielu przykładach. Z jednej strony Autorka pragnie wskazać jakie ukojenie daje ona umierającym, często po wielu cierpieniach i dniach pełnych bólu czy dezorientacji. Z drugiej zaś pokazuje jak odejście ukochanego człowieka może zmienić wszystko, w życiu tych, którzy pozostali i to nie zawsze w dobry sposób. Lecz "Zagubiony" także w pewien sposób podnosi na duchu. Pomimo trudnej tematyki pozwala wierzyć w to, że nawet najgorszy czas minie, że nawet najtrudniejsze chwile mają jakiś większy sens i nawet w najczarniejszych dla siebie dniach można odkryć coś wartego tego, by żyć. A miłość może przyjść zupełnie nieproszona, w najmniej oczekiwanym momencie i będzie piękna, wręcz najpiękniejsza, gdy pokocha się czyjeś wnętrze, jego osobowość, bowiem to one liczą się najbardziej zamiast całej powierzchowności. Choć bohaterami są młodzi ludzie to książka trafi bez problemu także do starszego czytelnika, bowiem nie znajdziemy tu infantylności czy niedojrzałych, irytujących postaci, a sprawy, z którymi muszą się mierzyć są naprawdę ponadczasowe i warte poznania z ich perspektywy. To naprawdę wyjątkowa książka i ze swojej strony ogromnie ją polecam. Pomimo wielu łez, które wyciska podczas lektury ma w sobie coś kojącego, co trudno znaleźć w literaturze.
Opinia bierze udział w konkursie