Jak ja kocham takie opowiadania i to dodatkowo zimowe/ świąteczne. Jeżeli czytamy je o dobrej porze, to uważam, że nie ma nic lepszego, dosłownie. To wspaniałe, bo w tych opowiadaniach czuć klimat nadchodzących świąt, całą tą magię, otoczkę piękna, zapach cynamonu, choinki, jemioły... coś przewspaniałego. Nie ma nic lepszego, kiedy w jakiś sposób przygotowujemy się do nadchodzących świąt. A czytanie takiego rodzaju opowiadań wedłg mnie, jest straszłem w dziesiątkę!
Za co kocham te opowiadania? Za prostotę, za piękne i pomysłowe historie,za bohaterów, za ich życiowe doświadczenia, po prostu za wszystko, za piękną fabułę, naprawdę mogę tutaj godzinami wymieniać. Nie ma gorszego, lepszego opowiadania, według mnie wszystkie są na równym poziomie, niezwykle fantastyczne, oryginalne, po prostu inne.
Ciężko jest w tej książce znaleźć jakieś niedociągnięcia, bo naprawdę ja tego nie zauważam. Dodatkowym, ogromnym plusem jest właśnie fakt, że każde z tych opowiadań w jakiś sposób jednak nawiązuje do tego klimatu świątecznego.
To bardzo dobry pomysł, że te krótkie opowiadania są tak przemyślane, aż po przeczytaniu każdego z nich chcemy czytać więcej i więcej, można nawet stwierdzić, że ma się pewnego rodzaju niedosyt. W sumie jednak te opowiadania kończą się w taki sposób, że chyba raczej kontynuowanie ich nie miałoby większego sensu. Sedno problemu jaki zaistniał w danym opowiadaniu, pod koniec jest wyjaśniony i rozwiązany.
Powiem szczerze, może te historie nie są jakieś niezwykle oryginalne, przewspaniałe, zachwycające, urzekające. Okey, ale tu chodzi przede wszystkim o ten klimat i magię, która na każdym kroku jest wyczuwalna! U każdej z Autorek jest to widoczne, to się po prostu czuje, to ma smak, to się wręcz pochłania!
Jak mówiłam, nie powiem Wam, które opowiadania podobało mi się najbardziej a króte najmniej. Po prostu wszystkie były idealne. Pamiętajcie, nie chodzi tu o nic więcej jak o ten klimat, na to zwracajcie największą uwagę przy czytaniu tej wspaniałej książki. Według mnie to szczególna pozycja, która zasiądzie wysoko na moim regale, jako ta wyróżniona. Na pewno co roku, w okresie jesienno-zimowym, będę do niej wracała, bo uważam, że zdecydowanie jest do czego. Czy ją polecam i komu? Zdecydowanie polecam! Na każdym kroku będę ją polecała dosłownie wszystkim.
Pamiętajcie, że ja właśnie to kocham w książkach. Tą ich prostotę, piękno, ukryty sens, bohaterów, fabułę i tą magię, która skrywa się w każdej historii i pod każdą postacią.
Przyznam, że nie jestem w stanie streścić tej książki. Składa się ona z krótkich opowiadań, dlatego bez sensu byłoby jakbym każde z nich streszczała. Każde opowiadanie jest o kimś innym, zawiera zupełnie inną fabułę, innych bohaterów, inne losy... W sumie każde z tych historii łączą pewne aspekty - np. te świąteczne, ale i tak uważam, że wiele bym Wam odebrała, streszczając tę histotię. Opowiem jedynie krótko o pierszym opowiadaniu, aby wprowadzić Was w książkę i co nieco naświetlić to jak książka jest napisana oraz jakie opowiadania w sobie zawiera.
Nie ma co ukrywać, że każde opowiadanie jest skupione wokół jednego - Zakopanego. Tej pięknej, górzystej okolicy. Chyba każdy kocha góry, piękne krajobrazy i zimę w Zakopanem. Ahh, coś wspaniałego.
W Zakopanem, w pięknym i niespotykanym, niezwykle oryginalnym kurorcie możemy spotkać wiele osobistości, poznać wiele przeróżnych postaci, zagłębić się i bliżej poznać losy bohaterów każdego z opowiadań. Tak na przykład jest z główną bohaterką pierwszego opowiadania, która została zaproszona przez Polę, swoją koleżankę z pracy do odbycia wycieczki do Zakopanego. Pola tak naprawdę wygrała wyjazd do luksusowego hotelu. Zabriera ona swoją koleżankę z pracy - naszą bohaterkę pierwszego opowiadania. Nasza bohaterka wcale nie jest taka idealna, średnio lubi Polę, ale uważa, że należy skorzystać z tej oferty, ponieważ wyjazd jest za darmo. A co lepsze... okazuje się, że dziewczyna ma pewne problemy z jazdą na nartach, co za tym idzie? Okłamuje swoje towrzysza, mężczyznę, który jest wysoko usytuowanym lekarzem, dodatkowo uwielbia jazdę na nartach. Tak właśnie pogrywa sobie bohaterka, dlatego marzy o wyjeździe z Polą ponieważ chce aby ta, nauczyła ją jeździć, cicho liczy na to, że sekret się nie wyda...