- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nna. Nie jestem ani szlachetny, ani wspaniałomyślny. Większość moich dobrych uczynków była podyktowana chęcią zwrócenia na siebie uwagi i zrobienia ojcu na złość. - Nadajesz się. I tak jak tu siedzę, mówię ci dosyć. Świętej pamięci Eduardo zostawił mi tutaj niezły burdel, twój szanowny brat się wykpił. Siedzimy w tym razem. Jeżeli chcesz, żeby kasa wpływała na twoje konto tak jak dawniej, musisz przestać być pierdolonym darmozjadem - wycedził, a w jego jasnych oczach zapłonął ogień. - Nie chcę brać udziału w waszych brudnych interesach - odpowiedziałem stanowczo, celując w niego widelcem. Postanowiłem trochę pograć szlachetnego. - Ale chcesz wydawać te brudne pieniądze - zauważył i zmrużył oczy. Chwilę jedliśmy w ciszy. - Masz dwa wyjścia - podjął Roberto. - Albo w to wchodzisz i dalej cieszysz się luksusami i bogactwem, albo jutro rano idziesz do pośredniaka. - Jakiego znów pośredniaka? - Takiego, który załatwi ci pracę. Praca? Ja? W pracy? Patrzyłem na niego z niedowierzaniem. Ale Roberto naprawdę to powiedział i niestety chyba nawet nie żartował. Opadły mi ręce. - No dobra. Tylko bez zabijania. Mogę być twoją prawą ręką, doradzać ci zza kulis i tak dalej. - Nie chcesz brudzić sobie rąk - podsumował Roberto. Nie odpowiedziałem. Pociągnąłem łyk piwa, podtrzymując kontakt wzrokowy. - W porządku - oznajmił w końcu. - Mam dla ciebie pierwsze zadanie. - Powiedziałem, że mogę ci doradzać. Nie wykonywać durne zadania. Od tego masz Aleksa i Bułę. - Ta sprawa wymaga twojego udziału. Mogłem się jeszcze kłócić, ale mocno zaciśnięta szczęka Roberta i determinacja w jego oczach mówiła mi, że to zwyczajnie nie ma sensu. Westchnąłem, mrużąc oczy z rezygnacją. - No dobra, wal. *** Stałem przed pomalowaną na biało secesyjną kamienicą. Mieściło się tu biuro prokuratora regionalnego i jednocześnie miejsce mojego pierwszego zadania. Jeszcze raz przeanalizowałem dane od Roberta. Według niego prokurator był z nami w dobrych układach. Wystarczyło go odwiedzić i dyskretnie przekazać miejsce spotkania poza jego pracą. Tak aby nie budzić żadnych podejrzeń. Ojciec wysyłał zawsze jakąś osobę spoza swojego najbliższego kręgu. Miałem nadzieję, że zrobię swoje i Roberto na najbliższy miesiąc się ode mnie odczepi. Zostawić facetowi kartkę z to nie fizyka jądrowa. Wszedłem przez szklane drzwi i udałem się od razu na schody. Kilka chwil kluczyłem po korytarzach, aż w końcu odnalazłem właściwe drzwi. Przed nimi stało puste biurko z odsuniętym krzesłem. Prokurator Zalewski zajmował narożny gabinet z ciemnymi drzwiami i tabliczką oprawioną w pleksi. Nie miałem wątpliwości, że to tutaj, i zapukałem głośno. Za pięć minut będzie po wszystkim. Pójdę na świetną kawę na rynek. - Proszę. - Ze środka dobiegł delikatny głos należący prawdopodobnie do sekretarki prokuratora. Otworzyłem drzwi i moją uwagę przykuła para najbardziej morskich oczu, jakie widziałem w życiu. Mieniły się i błyszczały jak jakieś pieprzone diamenty. Sekretarka chwilę przyglądała mi się zdziwionym wzrokiem, a potem uniosła brew. Poznałem tę twarz. To ją wczoraj ochlapał samochód przed kawiarnią. Dzisiaj miała na sobie granatową, grzeczną bluzkę z białym kołnierzykiem zapiętym pod samą szyję. Co było niżej, nie widziałem, bo siedziała za wielkim czarnym biurkiem. - Pan na rozmowę kwalifikacyjną? - Przejechała wzrokiem po moim garniturze i zapytała do bólu oficjalnym tonem. - Przyszedłem do prokuratora Zalewskiego - odpowiedziałem, przechodząc przez próg. 2 Łucja Dalsza część dostępna w wersji pełnej Spis treści: Okładka Karta tytułowa Słowo od Autorki 1. Aleksander 2. Łucja 3. Aleksander 4. Łucja 5. Łucja 6. Aleksander 7. Łucja 8. Łucja 9. Łucja 10. Aleksander 11. Łucja 12. Łucja 13. Aleksander 14. Łucja 15. Łucja 16. Łucja 17. Aleksander 18. Łucja 19. Aleksander 20. Łucja 21. Aleksander 22. Łucja 23. Aleksander Karta redakcyjna Redaktorka prowadząca: Marta Budnik Wydawczyni: Monika Rossiter Redakcja: Aleksandra Żdan Korekta: Beata Wójcik Projekt okładki i wyklejka: Paweł Panczakiewicz Zdjęcie na okładce: (C) Svyatoslava Vladzimirska / Copyright (C) 2021 by Adelina Tulińska Copyright (C) 2021, Wydawnictwo Kobiece Łukasz Kierus Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione. Wydanie elektroniczne Białystok 2021 ISBN 978-83-66815-43-8 Bądź na bieżąco i śledź nasze wydawnictwo na Facebooku: Wydawnictwo Kobiece E-mail: Pełna oferta wydawnictwa jest dostępna na stronie Na zlecenie Woblink plik przygotowała Katarzyna Rek
książka
Wydawnictwo Kobiece |
Data wydania 2020 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 374 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | Kobiece - najlepsze tytuły, okazje do -60%, Tania Książka, wysyłka 24h |
Kategoria: | Literatura piękna, Dla kobiet, Powieść erotyczna, Romans, książki dla babci, książki na jesienne wieczory, książki o mafii, książki o mafii i miłości |
Wydawnictwo: | Kobiece |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2020 |
Wymiary: | 135x205 |
Liczba stron: | 374 |
ISBN: | 9788366611542 |
Wprowadzono: | 24.09.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.