?Co byś zrobił, gdybyś obudził się jutro i zobaczył, że to wszystko jest tylko snem? Postąpiłbyś ze wszystkim jeszcze raz tak samo?"
Gwen po tym, co przeszła stara się normalnie żyć. Jako samotna matka nie ma lekko, próbuje ułożyć swoja codzienność od nowa. Czuje się wewnętrznie rozdarta, nie wie, jak ma postąpić, nie wszystko wydaje jej się właściwe. Pomimo starań nie potrafi dotrzeć, rozszyfrować Nathana ? brata, nieżyjącego ojca jej dziecka, który wyciągnął do niej dłoń w najgorszym momencie jej życia. Mężczyzna niezmiennie pozostaje dla niej zagadką, jest zimny i niedostępny. Gwen czuje, że musi w końcu ruszyć do przodu, nie zamyka się na nowe relacje z mężczyznami. Tylko dlaczego ma wrażenie, że Nathan jest o nią zazdrosny? Jak dalej potoczy się ich relacja?
Ponownie z ogromną przyjemnością i ciekawością zanurzyłam się w świecie stworzonym przez autorkę, całkowicie przepadłam i dostałam odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, jest nieprzewidywalna. Autorka z dużą jaskrawością, bez zbędnego lukrowania, szczerze i dosadnie oddaje emocje, jakie targają naszymi bohaterami. Gwen na początku postrzegałam jako naiwną, z czasem to się zmieniło, poczułam do niej sympatię. Stała się pewna siebie, silna, a przy tym jest bardzo ciepła, życzliwa, serdeczna, ma dla kogo żyć. Nathan wzbudzał we mnie bardzo sprzeczne odczucia, jest taką czarną owcą w rodzinie. Jest zdystansowany, trudny, wysyła sprzeczne sygnały. Z rozwojem wydarzeń stopniowo odkrywamy jego tajemnice. Między naszą parą wisi cień Caleba.
Relacja naszej pary od początku jest bardzo skomplikowana, niejednoznaczna, burzliwa, bardzo emocjonalna, Bardzo chciałabym, by im się ułożyło, by potrafili się dogadać, zrozumieć, z całego serca im kibicowałam. Takiego rozwoju wydarzeń kompletnie się nie spodziewałam, tak trudno przewidzieć, co jeszcze naszym bohaterom zgotuje autorka. Tajemnice, niedopowiedzenia, brak szczerości, która komplikuje ii tak trudną relację. Historia smutna, bolesna, trudna. Rodzina, najbliżsi ludzie ich wymagania, emocjonalny szantaż. Toksyczne relacje, obojętność na cierpienie, przeszłość, która ma wpływ na teraźniejszość.
Jest to opowieść, która wciąga od pierwszych stron, porusza, zaskakuje, daje do myślenia. Jest pokręcona i jednocześnie fascynująca. Zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło, z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam, Tatiasza i jej książki :)
Opinia bierze udział w konkursie