Powieść "Zatoka cieni" podzielona jest na dwie strefy czasowe - teraźniejszy "wrzesień" oraz "czternaście miesięcy wcześniej". Rozdziały przeplatają się, przez co czytelnik może śledzić losy bohaterów dwutorowo, co jak się okazuje - ma na siebie ogromny wpływ.
W teraźniejszości poznajemy losy doświadczonej psycholog Iny, która leczy Marlene oraz młodego Christophera. Kobieta od samego początku widzi, że ci zupełnie od siebie niezależni ludzie skrywają w sobie ogromne brzemię, które nie pozwala im na spokojny sen. Kontakt ze starszą pacjentką - Marlene, jest jednak utrudniony, ponieważ wszędzie obecny jest jej mąż Gerd Adamski, który nie pozwala kobietom na swobodną rozmowę. Jednak pacjentka znajduje swoje drogi porozumienia i stara się zrzucić z siebie ciężar kłamstw oraz powód swojego niedoszłego samobójstwa. Jakie poniesie konsekwencje i kto ucierpi razem z nią?
W rozdziałach "czternaście miesięcy później" poznajemy kilku osobliwych bohaterów, których łączy swego rodzaju wspólna strata oraz chęć zadośćuczynienia winnym ich losom. Pomimo, że wszystko starannie zaplanowali, ich plany nieco się pokrzyżowały, a sumienie daje o sobie znać. Co będzie dalej? Jak rozegrają sprawę oraz jakie konsekwencje poniosą w przyszłości?
"Mowa jest srebrem. Milczenie złotem. Czego nigdy nikomu nie zdradzisz?"
Eric Berg w swoich książkach duży nacisk kładzie przede wszystkim na psychikę bohaterów. Każdy z nich ma za sobą przeszłość, która na długo pozostawia swoje znamię na ich sumieniu, a autor w wysublimowany sposób opisuje ich najskrytsze demony, obawy i wewnętrzne rozterki. Pokazuje, co dzieje się w ich głowach oraz to, że każdy przeżywa pewne sytuacje i odreagowuje je w zupełnie inny sposób. Bohaterzy w powieści przedstawieni są bardzo dokładnie, ich charaktery mocno zarysowane a dotychczasowy los w odpowiedni sposób opisany. Dzięki temu czytelnik może poczuć się jak największy odkrywca i psycholog w jednym.
Książkę uznałabym jako psychologiczny thriller, który przedstawia obraz przestępcy oraz jego drogę ucieczki od swoich czynów. W powieści tej nie ma ogromnych zwrotów akcji, czego chwilami mi zabrakło, jednak mimo wszystko całość bardzo do siebie pasuje, a wszelkie wydarzenia są dobrze przemyślane. Nie ma tu miejsca na przypadki, a autor wykazał się sprytem i dokładnością, zamykając wszystkie rozpoczęte w powieści wątki.
Chwilami w powieści towarzyszyła mi niepewność kolejnych wydarzeń, co uznaje za spory plus, ponieważ nie wszystkiego byłam w stanie się domyślić - a niezwykle cenię to w książkach. Element zaskoczenia to coś, co dodaje książce smaku i tajemniczości, a w "Zatoce cieni" to otrzymałam. Tak jak wcześniej wspomniałam, w opowieści tej zabrakło mi spektakularnego zakończenia, po którym jeszcze długo rozmyślałabym o książce. Nie mogę stwierdzić, że książka mi się nie podobała, bo psychologiczne podłoże historii bardzo przypadło mi do gustu, a niektórych bohaterów nawet polubiłam :)
Opinia bierze udział w konkursie