Daphne du Maurier zdobywa nasze serca i na długo w nich zostaje. Sprawia, że każdy kto chwyci jej powieść, ma zapewnienie, że przeżyje kolejną przygodę ? Czy i tym razem mistrzyni angielskiej prozy stanęła na wysokości zadania i uwikłała nas w kolejne mroczne odmęty ludzkich przeżyć i wzruszeń? Już niebawem sami się przekonamy ?
Udajemy się do Londynu, mamy II połowę XVII stulecia. Na dworze Karola Stuarta II mieszka znudzona życiem i codziennością jedna z jego dam, Lady Dona St. Columb. Codzienne intrygi, bale i liczne spotkania męczą ją, oczekuje czegoś innego od życia. Swobody i luzu, chce żyć pełną piersią, kochać i być kochaną. Pragnie poczuć nutkę szaleństwa i adrenaliny. Aby zaspokoić swoje pragnienia wyjeżdża z dziećmi do odległej Kornwalii. Tam zamieszkuje w nieużywanej od lat posiadłości męża, zapomnianej przez wszystkich. To jest właśnie miejsce na ziemi, za którym tak bardzo tęskniła i którego pragnęła. W ciszy i spokoju, w malowniczym zakątku świata, poznaje siejącego grozę nieokrzesanego pirata. Mężczyzna od pierwszego spojrzenia skrada jej serce, mimo, iż każdy napomina ją, aby go unikała, że jest niebezpieczny. Ale ją podnieca niebezpieczeństwo, emocje i szaleństwo. Czy pirat okaże się tym jedynym i wymarzonym? Przecież w Londynie zostawiła męża, który oczekuje na jej powrót. Czy znajdą z nić porozumienia z francuskim piratem, okrytym złą sławą?
Zatoka Francuza to zdecydowania inna lektura od dotychczasowych historii autorki, mamy przed sobą subtelny romans. Ona wyniosła i chłodna, ale pragnąca miłości, on buntownik z wyboru, ale z klasą i elokwencją. Nie wyobrażajcie sobie, że autorka narzuci wam nachalne sceny pełne namiętności i upojenia. Nic z tego, ten romans bazuje na pokrewieństwie dusz, symbiozie przemyśleń i jest pełen gestów i niedopowiedzeń. Jest bardzo delikatny, a przez to wzruszający, pełen nadziei i ciągłego oczekiwania. Na kolejny krok, na coś, co spowoduje wybuch namiętności. Jak długo przyjdzie nam czekać?
To powieść o pragnieniu wyrwania się z więzów nieudanego związku, zakosztowaniu chwili szaleństwa i poszukiwaniu miłości. Tej jedynej i upragnionej, takiej, która pozwoli na moment zapomnieć o otaczającym świecie. Warto się bliżej przyjrzeć bohaterce, może warto się porwać na przebłysk szaleństwa i zerwać z dotychczasowym ułożonym życiem i poszukać swojego pirata?
Nie mogę nie wspomnieć, że wydanie powieści jest piękne. Twarda złocona oprawa, oczywiście zachwycająca wzrok. Wydawnictwo Albatros w tej dziedzinie nie ma odpowiedniego konkurenta, bardzo się cieszę, że tak dużą wagę przykładają do szaty graficznej. Nie tylko coś dla ducha, ale i wzroku.
Może ta historia mnie nie porwała absolutnie, ale warto się wybrać w nadmorską przygodę u boku szaleńca. Czegoś mi w niej zabrakło, takiej iskierki, która wznieciłaby ogień podniecenia i nie pozwoliła szybko go ugasić.
Mimo to polecam na długie letnie wieczory, gdy wiatr smaga rozwichrzone włosy, a promienie słoneczne rozświetlają pąsowe lica ? A z oddali zbliża się statek piracki z szalonym bohaterem na pokładzie. To oczekiwanie na tę chwilę, która zaraz nastąpi wzmaga napięcie i nie pozwala siedzieć spokojnie ?
Opinia bierze udział w konkursie