Zbrodnie są znane od dawien dawna na całym świecie. Wraz z ewolucją człowieka, ewoluowały również formy dokonywania przestępstw. W jaki sposób dokonuje się ich w czasach teraźniejszych? Jak będą one wyglądać w bardzo niedalekiej przyszłości? No i najważniejsze pytanie, jak bardzo my sami jesteśmy na nie podatni?
Nikt z nas nie wyobraża sobie życia bez telefonu, komputera i dostępu do internetu. To przez sieć załatwiamy wiele spraw związanych z codziennym życiem. Płacimy rachunki, robimy zakupy czy udzielamy się towarzysko poprzez portale społecznościowe. Często nie zdajemy sobie sprawy ze sposobów narażania się na ataki teraźniejszych kryminalistów ? cyberprzestępców. Okazuje się, że nawet najlepsze programy antywirusowe zatrzymują tylko 5% nowo tworzonego złośliwego oprogramowania.
Niestety również nasze dane są notorycznie wykorzystywane przez korporacje, w zamian za korzystanie z darmowych usług. Przykładowo produkty Google analizują zebrane informacje, następnie sprzedają je reklamodawcom, którzy to dostosowują reklamy do naszych aktualnych ?potrzeb?. Na domiar złego takie praktyki stają się chlebem powszednim gigantów działających w zinformatyzowanym świecie.
Nowoczesne technologie niosą ze sobą nie tylko sprzęt i oprogramowanie, ale również sposoby inwigilacji każdego podłączonego użytkownika. W wielu krajach istnieją oddziały wojskowe składające się ze specjalistów potrafiących zdobywać w legalny i nielegalny sposób potrzebne informacje. Zdarzają się nawet kradzieże własności intelektualnej, a w tym projektów i kodów źródłowych przez konkurujące ze sobą firmy.
Marc Goodman, autor książki ?Zbrodnie przyszłości? to autorytet w dziedzinie bezpieczeństwa. Współpracował on z FBI i Interpolem. Jest również założycielem Future Crimes Institute w Dolinie Krzemowej. Zagłębia się on w pogranicze nauki i bezpieczeństwa, okrywa rodzące się niebezpieczeństwa i zwalcza ciemną stronę technologii.
Okładka książki ?Zbrodnie Przyszłości? jest bardzo stonowana. Przedstawia ona obrazek futurystycznych gadżetów co ładnie nawiązuje do tematyki. Tekst został podzielony na trzy części, a każda z nich na rozdziały. Informacje zawarte w książce są obszernie opisane, przez co książka liczy 500 stron.
Osobiście brakuje mi przedstawienia odrobiny szczegółów technicznych wykorzystywanych przy opisywanych zabiegach. Uważam, że ten tytuł warto przeczytać, chociażby po to, aby zrozumieć obecne możliwości pozwalające na wydobycie od nas poufnych informacji.
Moja ocena: 9/10.