?Większości moich pacjentów nie da się wyleczyć właśnie dlatego, że nie mamy dla ich chorób rozwiązania molekularnego.?
Mózg to niewyobrażalnie złożony organ, im więcej udaje się poznać jego tajemnic, tym więcej kolejnych pojawia się na horyzoncie. Fascynujące jak w większości przypadków mózg prawidłowo funkcjonuje, zapewnia jednostce istnienie i tożsamość. Nie myślimy o nim każdego dnia, dopiero kiedy przestaje coś prawidłowo działać. Okazuje się, że nawet pojedyncze cząsteczki są zdolne do skierowania pracy mózgu w nieprawidłowym kierunku. Sara Manning Peskin koncentruje się właśnie na zwodniczych i fałszywych molekularnych usterkach. Dzieli publikację na trzy części, a dla ułatwienia zrozumienia nadaje zwodniczym cząsteczkom szybko kojarzące się nazwy. Pierwsza część przybliża mutanty, czyli zmienione sekwencje DNA, przyczyniające się do zaburzeń funkcji poznawczych i zachowań, a także rozhamowań i braku empatii. Omawia chorobę Huntingtona, Alzheimera, Picka. Z racji obecności w rodzinie jednostki chorobowej, moją szczególną uwagę zwraca zespół otępienny płata czołowo-skroniowego. Pragnę jak najbardziej go poznać i zrozumieć, tak aby w najlepszy sposób pomóc w codzienności osoby nią dotkniętej.
Również chętnie poznaję drugą partię książki. Traktuje o rebeliantach, czyli zdziwaczałych białkach. Przeciwciała atakujące mózg, blokujące receptory, wręcz sabotujące i zakażające mózg. Halucynacje i wybuchy złości to oznaki szkodliwości i destrukcji rebeliantów. W trzeciej części publikacji autorka przybliża istotę związków małocząsteczkowych. Intruzi, inaczej cząsteczki przeszkody, i dezerterzy, inaczej cząsteczki paliwo, zmieniają działanie neuronów. Toksyny środowiskowe, narkotyki, a nawet leki, zagrażają prawidłowej pracy mózgu. Niedobory witamin, czy braki w diecie, także prowadzą do szkód i chorób, jak pelagra. Peskin omawia patologie na poziomie molekularnym na konkretnych przykładach chorych i doświadczeniach lekarzy. Dużo dowiaduję się z przybliżeń prac, badań i odkryć naukowców, omówienia teorii. Interesujące spojrzenie w historię neurologii pozwala coraz lepiej zorientować się w obrazie cząsteczek zdolnych do przejmowania umysłów. Podoba mi się ludzki wymiar opisywanych przypadków, ogromna wrażliwość i zrozumienie, bez zbędnego żargonu medycznego, za to przystępnie i przyjaźnie. Książka dla każdego, kto chce czegoś dowiedzieć się o neurologii stawiającej pierwsze kroki w przełomie molekularnym, oraz o rozszyfrowywanych przez nią chorobach, objawach nieubłaganego marszu w stronę wymazania umysłu. Popularnonaukowy charakter tytułu. Bogata lista przypisów, praktyczny indeks i przydatny słowniczek.
Opinia bierze udział w konkursie