Śmierć jest tematem, którego nie lubimy poruszać, unikamy nawet myślenia o tym najbardziej ostatecznym wydarzeniu, szczególnie w odniesieniu do siebie czy swoich bliskich. Jednak fakt, iż jest to w wielu domach temat tabu, nie pomaga ani w oswajaniu się ze śmiercią dorosłych ani dzieci. Zresztą, właśnie dlatego, że nawet my sami nie chcemy mieć styczności z tematyką umierania, nie potrafimy wytłumaczyć tego dziecku. Co więcej, często w dobrej wierze, staramy się chronić je przed śmiercią udając, że nie istnieje. Najczęściej jest to widoczne w obliczu śmierci osoby obecnej dotychczas w otoczeniu dziecka, jak babcia czy dziadek. Unikamy wówczas używania takich słów, jak śmierć czy umieranie, bardzo często tłumacząc dziecku, że jego bliski ?zasnął na zawsze?, że już ?się nie obudzi?. W taki sposób, nieświadomie możemy wywołać u dziecka lęk i problemy ze snem.
W jaki sposób zatem rozmawiać z dzieckiem o śmierci? Przede wszystkim szczerze, a także językiem przystępnym dla dziecka. Można przy tym wykorzystać dostępne na rynku publikacje, jak piękna i wzruszająca książka przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, pt. ?Żegnaj, mój Łatku?. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Jedność książka Devona Silletta, z pięknymi i sugestywnymi ilustracjami, nie zawiera co prawda takich terminów, jak ?śmierć? czy ?umieranie?, ale jest piękną historią i przemijaniu, a także o życiu po odejściu bliskiej osoby. Zawsze ona bowiem pozostanie w naszych sercach, zaś spędzonych wspólnie chwil, nikt nam nie odbierze.
Dzięki książce mamy możliwość poznać Super-Oliwię i jej niezwykłego psa ? razem stanowili oni niezwykle zgrany duet i byli niema nierozłączni. Niczym superbohaterowie byli w stanie przenosić przysłowiowe góry ? robili dobre uczynki czy tropili złodziei, przeżywając przy tym mnóstwo przygód, ale i doświadczając wielkiej radości, również tej płynącej z mocy przyjaźni. Niestety pewnego dnia Łatek odszedł, nagle i bez zapowiedzenia, a mimo tłumaczeń mamy, że nawet tacy bohaterowie, jak wierny pies Oliwii, odchodzą, dziewczynka nie mogła zrozumieć, jak to jest możliwe. Przecież bez Łatka była jakby niekompletna, czegoś w jej życiu zaczęło brakować, nie mogła ani jeść, ani spać, a jej misja ratowania świata straciła sens.
Pewnego dnia jednak dziewczynka zaczęła wspominać wszystkie te wspaniale chwile, które spędziła ze swoim pieskiem i zdała sobie sprawę, że dla Łatka pomaganie innym również było ważne. I z pewnością chciałby, żeby kontynuowała ich pracę, polegającą na pomaganiu innym i łapaniu złodziei. W głowie Oliwii rodzi się zatem pewien plan?
Jaki pomysł ma Oliwia? Czy zastąpienie bliskiej osoby kimkolwiek jest możliwe? Przekonamy się o tym podczas lektury książki, które pomaga nam zrozumieć czym jest strata, a także pokazuje poszczególne etapy żałoby. Wyraźnie tu wybrzmiewa to, że smutek po odejściu jest normalny, że może on przybierać różne formy, ale ostatecznie musimy nauczyć się żyć z tym faktem, że nigdy już nie będzie tak samo. A jednak bliskie osoby nie odchodzą tak do końca, wszak żyją w naszych wspomnieniach i z tego faktu warto czerpać siłę do działania, do życia.