Zbiór opowiadań H.P. Lovecrafta ?Zew Cthulhu? otwiera arcyciekawą serię klasyki literatury grozy, którą od ponad dziesięciu lat toruńskie Wydawnictwo C&T prezentuje pod szyldem Biblioteka Grozy.
Prozy Lovecrafta wcześniej nie znałem, choć tomy jego opowiadań z innych wydawnictw stoją na moich półkach od wielu lat. Ciągle odkładałem je na bliżej nieokreśloną przyszłość. Dopiero wspomniany wyżej cykl, w ramach którego pojawiło się wiele interesujących nazwisk autorów, zmobilizował mnie do sięgnięcia po ?Zew Cthulhu?.
Odkryłem dla siebie literaturę będącą doskonałą rozrywką zarówno pod względem poznawczym jak i estetycznym. Opowiadania umieszczone w tej edycji napisane zostały pomiędzy 1921 a 1935 rokiem. Teksty o eleganckim i nieco staroświeckim stylu narracyjnym są ubogie w dialogi i mogłoby się wydawać, że taka forma wpłynie ujemnie na odbiór i będzie nużyła, a jednak tak nie jest, gdyż za sprawą konstrukcji świata przedstawionego, autor skłania czytelnika nie do zachłyśnięcia się tą prozą i ?połknięcia? jej w jeden wieczór, ale do stopniowego delektowania się smakami zawartymi w tym pisarstwie.
A smaków tych jest wiele. Motywem przewodnim akcji opowiadań jest literacka wizja ?tajemnicy spoza czasu i przestrzeni naszego Wszechświata? ingerującej w świat ludzki, reprezentowana przez cały wachlarz elementów fantastycznych ? Zapomniane Bóstwa, podwodne miasta, tajemne zapisy i sny, artefakty nie istniejące w naszym Wszechświecie, a nawet elementy futurystycznych technologii charakterystycznych dla literatury science fiction. Cała ta warstwa fantastyczna (można odnaleźć w niej inspiracje Poem, Chambersem, Cobbem, Wellsem, Blackwoodem czy Lordem Dunsany) z reguły skonstruowana jest bardzo sprawnie i autor długo uwodzi odbiorcę tajemnicą zanim przejdzie do konkretu. Zdarza się, że pisarz próbując nadać swojej kosmicznej grozie konkretny kształt, nie ustrzegł się banału i niektóre opisy stworów mogą wywołać na ustach czytelników pobłażliwy uśmiech, który jednak szybko zniknie, jeżeli uświadomimy sobie fakt, że również we współcześnie powstającej literaturze grozy, nierzadko wychodzącej spod piór mistrzów gatunku próby uplastycznienia grozy bywają komiczne.
Nie tylko wątki fantastyczne opatrzone przez komentatorów twórczości Lovecrafta etykietami ?kosmiczny horror?? czy ?mitologia Cthulhu? stanowią element intrygujący czytelnika. Duże wrażenie robią opisy architektury i pejzażu w ujęciu malarskiej wręcz perspektywy. Również opisy światła, dźwięku czy zapachu operujących w konkretnych przestrzeniach dają ciekawy efekt. Lovecraft wplótł w swoje opowieści różne konwencje literackie - pojawiają się elementy epistolograficzne, gdzieniegdzie pobrzmiewa oniryzm, a nad bohaterem jednego z opowiadań ciąży tragiczne fatum.
Zbiór opowiadań poprzedzony został krótką biografią Lovecrafta autorstwa Marka Wydmucha i jest wzbogacony ilustracjami - rysunkami Antoniego Sobeckiego, nie oszałamiającymi, ale ciekawie korespondującymi z klimatem opowiadań.
Opinia bierze udział w konkursie