Takich spotkań z autorem to życzę każdemu kto dopiero poznaje Jego twórczość. Nie żałuje ani jednej zawalonej nocy tylko dlatego, że musiałam poznać jeszcze jeden rozdział i kolejny, i kolejny. Książka ma ponad 900 stron i muszę napisać, że w każdym rozdziale coś się dzieje! Nie będziesz miał wiatru we włosach z powodu zawrotnej prędkości, ale właśnie skrupulatnie pomału z wielką dokładnością poznasz bohaterów, którzy mają sporo za uszami, ale też z takimi którzy zostali skrzywdzeni tylko dlatego, że nie wyglądają jak cała reszta społeczeństwa. No właśnie, dlaczego człowiek ma w naturze krytykę innego, innych tylko dlatego że coś nie jest po naszej myśli? Całe szczęście, że żyją też tacy którzy kierują się tym wszystkim jak należy.
Rok 1699. Fount Royal to niewielka osada w Południowej Karolinie, która ma przed sobą mnóstwo ciekawych atrakcji alee?. No właśnie cała osada znajduje się w lesie oraz przy oceanie, gdzie w około występuje pełno bagien. Klimat iście z filmów Alfred Hitchcock i uwaga dołożę jeszcze, że w lasach żyją Indianie, którzy według mieszkańców tylko czyhają na białego człowieka.
Jeżeli mamy kryminał z nutą grozy to zacznijmy od tego, że ginie miejscowy pastor potem zaś Daniel Howarth. Ich ciała niosą straszne ślady pazurów dzikiej bestii, lecz o tym to już przekonacie się czytając książkę. Od tego zaczyna się cała akcja książki, a szczegóły poznasz z perspektywy młodego, niezwykle bystrego sekretarza Matthewa Corbett który to przybył wraz z sędzią Isaac Woodward.
Jeżeli jesteś fanem bądź znasz przygody szalonego Sherlock Holmes to tutaj znajdziesz coś w ten deseń, lecz nasz młody Matthew jest lepszy. Przekonasz się. Im dalej szłam w głąb przygód i niezwykłych historii naszych bohaterów muszę napisać, że mocno zżyłam się z nimi i jak pewne tajemnice wyszły na jaw mocno byłam uradowana. Niektórzy którzy byli źli, lecz doczekali się własnej egzekucji i widząc jak dyndają i cierpią było dla mnie mega przyjemne. Nie napisze o kim mowa, bo to byłoby nie fer i niezły spojler, ale książka jak w/w jest warta zarwanej nocy.
Czasy w jakich dzieje się akcja to okres ?ślepoty i tępoty? ludzkiej, a chodzi mi o siłę wiary chrześcijańskiej z zabobonami jakie miały miejsce, czyli ukrywające się w śród społeczeństwa wiedźmy, które były palone na potęgę w tamtym okresie. Jedna taka wiedźma występuje w książce, ale o niej pozwólcie, że też nie napiszę, lecz napisze, że dziewczyna przeszła piekło.
Opisów książki jest pełno więc możecie przeczytać i zastanowić się nad własną decyzją co do książki, a ja z czystym sumieniem polecam i czekam na kontynuacje, bo muszę przekonać się jak upada na dno społeczne jedna osoba, która jest wymieniona w książce.
...To jest mój numer 1 tego roku 2022.
Opinia bierze udział w konkursie