"Zimowanie to spędzenie jakiegoś czasu w chłodzie. To jałowy okres w życiu, kiedy człowiek jest odcięty od swiata, czuje się odrzucony, odstawiony na bok, zablokowany na drodze rozwoju, zepchnięty do roli outsidera."
Zima to czas pełen zadumy i melancholii. Dni są coraz krótsze, noce zaś coraz dłuższe.
Patrzymy przez okno i widzimy świat pokryty szarością. Wydaje się, że wszystko obumarło. Ludzie też wydają się bardziej przygnębieni. Zmarznięci, szybkim krokiem zmierzają w stronę ciepłych mieszkań, by oderwać sie od przytłaczającej rzeczywistości.
Ale zima gości nie tylko za oknem. Zima pojawia się też w sercach, zakorzenia w umyśle. Powoduje zastój i pewnego rodzaju otępienie.
Katherine May przychodzi do nas z powieścią, która nie ma na celu nauczenia nas zimowania. Jej celem jest udowodnienie, że zimowanie dotyka każdego i, że naprawdę można je przetrwać.
Autorka dzieli się z nami swoją historią. Historią, która sprawiła, że musiała na chwilę się zatrzymać i przewartościować własne życie. Odnaleźć balans i złoty środek, który pomoże jej pokonać życiowe trudności, i który wskaże właściwy kierunek. Autorka jest gotowa na życiową metamorfozę. Jest gotowa na uporządkowanie spraw, które w pewnym stopniu wymknęły jej się spod kontroli.
Wielką siłę do walki z zimą, która zagościła w jej sercu, daje jej nie tylko kontemplacja z naturą, ale także fachowa literatura. Opierając się o nią, zaczyna się o siebie troszczyć. Nieco zwalnia. Odpoczywa. Przestaje gnać za tym, co tak naprawdę nie jest ważne. A zaczyna dostrzegać to, co ma sens.
"Zimowanie" nie jest poradnikiem. Można ją określić mianem pamiętnika. To zapis cennych przemyśleń i wspomnień, które mogą pomóc przetrwać każdą życiową zimę, wzbogacić doświadczenia i docenić to, co daje nam los.
Nie zawsze jest łatwo, ale wszystko da się przezwyciężyć. Trzeba tylko w to uwierzyć. Bo nie nie trwa wiecznie. Nawet zima.
Opinia bierze udział w konkursie