"Zła się nie ulęknę" Justyny Pawlikowskiej to zbiór mrocznych, krótkich opowiadań dedykowanych miłośnikom horrorów.
Mamy do czynienia z pięcioma rozdziałami i czterema opowiadaniami, które mrożą krew w żyłach. Jest to literatura grozy z prawdziwego zdarzenia. Dla czytelników o silnych nerwach !
Poznajemy historię bogatej Małgorzaty, która -mogłoby się wydawać -ma wszystko. Miała cudowne życie na poziomie, wielki apartament, bogate wakacje zabrakło jednaj jednego - wielkiej miłości. Jej wspaniały mąż zrujnował jej życie- okazał się niewierny. Małgorzata postanowiła zemścić się nie tylko na niewiernym mężu ale i na jego kochance. A według niej najlepszą karą dla kobiety, która ukradła jej męża będzie jego śmierć. Czy dokona
zbrodni doskonałej?
Kolejne opowiadanie przedstawia historię Agaty, która po śmierci ciotki zamieszkuje w jej domu. Organizuje wyprzedaż garażową. Podchodzi do niej kupiec zainteresowany porcelanowymi lalkami. Proponuje fortunę za odnowienie lalek pod warunkiem że mają wyglądać jak żywe. Agata skuszona szybkim i łatwym zarobkiem przystaje na umowę. Podczas wyprzedaży spotyka również Artura -sąsiada z naprzeciwka. Dawna znajomość odnawia się dając szansę na rozwinięcie tej relacji. Obie strony liczą że ich dotychczasowe życie singla w końcu się zmieni. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie sprawa nieszczęsnych lalek.
Kolejna bohaterka, którą spotkał tragiczny los to Lena, którą pod cmentarzem zaczepia staruszka prosząc aby dziewczyna podprowadziła ją na grób wnuczki. Okazuje się że rzekoma wnuczka odebrała sobie życie przez gnębiącą ją dziewczynę. Tą dziewczyną była właśnie ..Lena. Jaka kara spotka Lenę?
Ostatnie opowiadanie to historia Henryka, który podczas drugiej wojny światowej był jeszcze dzieckiem. Mieszkał obok obozu Auschwitz. Rodzice wychowali go w sposób niehumanitarny. Całą rodziną chcąc zaspokoić potrzebę głodu zjadali innych ludzi. Jaką karę przyjdzie mu zapłacić za tak haniebne czyny?
Wszystkie opowiadania łączy jedna postać -Biestat, który zjawia się i wymierza sprawiedliwość. Nazywa siebie Panem Mroku. Każda z przedstawionych postaci miała coś na sumieniu. A po latach została za złe czyny skazana.
Opowiadania są mocne. Mrożą krew w żyłach. Trzy opowiadania w szczególności mnie przeraziły. Nie dla wrażliwców. Język prosty, Czyta się szybko. Zawiera wszystko co powinien zawierać rasowy horror.
Opinia bierze udział w konkursie