?Zdrady się nie wybacza, nawet jeśli jej powodem jest ochrona dziecka. Ktoś, taki jak Angelo Vitiello w zamian funduje długą i bolesną śmierć każdemu bez wyjątku ? również osobie, którą ponoć kochał?.
Kiedy tylko przeczytałam opis ?Złamanych obietnic" wiedziałam, że będzie to książka dla mnie! Wątki mafijne, traumatyczna przeszłość, zemsta, a do tego wszystkiego porwanie dziecka. Nie mogłam doczekać się, kiedy będę mogła zagłębić się już w tę historię i poznać świat Sky. Bardzo bolesny świat, jak się okazało?
Nie wyobrażacie sobie przez jakie piekło Sky Blackford musiała przechodzić w dzieciństwie. Traktowana przez ojca jak popychadło, jak zabawkę, była bita i wykorzystywana seksualnie.
Kiedy Sky zaszła w ciążę poprzysięgła sobie, że da córce wszystko to czego sama nigdy od rodziców nie otrzymała i że zrobi absolutnie wszystko by chronić ją przed ludźmi pokroju jej ojca, nawet jeżeli będzie musiała, w tym celu zdradzić kogoś, kogo bardzo kocha.
Sky zostaje jednak oszukana. Gdy ktoś porywa jej córeczkę świat się jej zawala. Dziewczyna wie, że jedyną osobą, która jest w stanie odnaleźć jej dziecko jest Angelo Vitiello capo chicagowskiej mafii. Ale czy mężczyzna wybaczy zdradę, jakiej się dopuściła?
?Złamane obietnice" to pięćset stron przesiąkniętej emocjami lektury, od której nie mogłam się oderwać. Lilianna Kos zrobiła kawał dobrej roboty i nie mam tu na myśli tylko fabuły, bo ta akurat miała w sobie elementy, z którymi już gdzieś się w innych książkach spotkałam, ale na największe uznanie zasługuje kreacja bohaterów, a w szczególności Sky.
Dzieciństwo Sky pozostawiło trwałe blizny nie tylko na jej ciele, ale przede wszystkim na psychice. Blizny, które dawały o sobie znać, ilekroć dziewczyna spotykała się z jakąkolwiek agresją ze strony innych mężczyzn. Niektóre gesty, czy usłyszane słowa były niczym skalpel rozcinający jej duszę na nowo. Piekło, jakie zafundował jej ojciec obniżyły jej samoocenę do tego stopnia, iż zaczęła wierzyć, że jest nic nieznaczącą dzi*ką, jak to wiele razy słyszała z jego ust. Co takie traumatyczne wydarzenia potrafią zrobić z ludzką psychiką? Jakie spustoszenie potrafią wywołać w głowie? Tego nie potrafię sobie wyobrazić.
Sky początkowo mnie irytowała, bo choć traktowana przez Angelo, bądźmy szczerzy, jak śmieć, i to taki gorszego sortu ona myślała jak, to by było móc znów znaleźć się w jego ramionach. W takich momentach krzyczałam : ?Dziewczyno! Szanuj się!".
Uwierzcie mi jednak, że z rozdziału na rozdział nabierałam do tej bohaterki coraz większego szacunku i zrozumienia. Cały czas z tyłu głowy miałam tę myśl, że robi i wytrzymuje to wszystko dla dziecka, a poza tym Sky doskonale wiedziała, kim jest Angelo i jakie reguły panują w jego świecie. W mafii nie wybacza się zdrady, a osoba która się jej dopuści bez względu na to, czy jest rodziną, czy pracownikiem zostaje surowo ukarana?
Świetna książka! Jestem przekonana, że fani gatunku będą usatysfakcjonowani, a ja już nie mogę doczekać się kontynuacji.
Opinia bierze udział w konkursie