Przyznam, że to jedna z najbardziej magicznych, cudownych, świątecznych książek jakie w tym roku przyszło mi czytać. Jestem pod ogromnym wrażeniem właśnie takiego rodzaju książek, ponieważ to właśnie takie pozycje zasługują na największą uwagę. Nie dość, że treść jest bardzo ważna, symboliczna, to na dodatek ilustracje, oraz dopracowana okładka tworzą pełny obraz tego cudownego wydania. Słyszałam już wiele opinii, że książka ta jest podobna do wspaniałej serii Małgorzaty Musierowicz, Jeżycjady. Tak, to prawda, ale bardziej powiedziałabym ,że przez fantastyczne ilustracje, które są zawarte w książce. Sam styl Autorki może nam trochę kojarzyć się nam z historiami, które wyszły spod pióra Małgorzaty Musierowicz.
Takiego rodzaju książki to czysty majstersztyk, pierwsza klasa. Nie mam takiego rodzaju książkom nic do zarzucenia, bo niby co? Treść jest piękna, ma przesłanie. Bohaterowie również są żywi, barwni, pod każdym detalem są dopracowani. I ogólnie cały świat przedstawiony jest na bardzo wysokim poziomie.
Poza tym Emilia Kiereś w cudowny sposób opisała w tej książce zimę, przygotowania do świąt. Momentami miałam wrażenie, że aż czuję te zapachy pierniczków, herbatek, cynamonu, choinki i ogólnie tego świątecznego klimatu.
Z całego serca pokochałam głównego bohatera Antka. Było mi go w pewien sposób szkoda, ponieważ nadchodziły święta, on bardzo pragnął spędzać czas z jego ukochaną matką, ale przez wzgląd na to, że miał maleńkiego brata, to matka nie miała już dla niego tyle czasu co przedtem. Antek jednak postanawia radzić sobie sam i szuka przygód gdzie indziej, biorąc do pomocy Tereskę, jego kuzynkę.
Komu polecam tę książkę? Słuchajcie Kochani, wszystkim! Czytajcie takiego rodzaju książki z rodziną, wspólnie, wieczorem z dziećmi. Te opowiadania mają przesłanie, ukryte dno i magię, która potem udzieli się i Wam.
Opis fabuły
Antek, główny bohater naszej powieści jest młodym chłopcem, który z upragnieniem czeka na święta. W tym roku jednak te święta mają wyglądać nieco inaczej, ponieważ chłopiec jedzie wraz z rodziną i maleńkim braciszkiem do cioci Ani i wujka Eryka. Z początku jest pochłonięty pomocą przy świątecznych przygotowaniach, ale z czasem zaczyna mu się nudzić, jego mama nie ma dla niego czasu, ponieważ większą uwagę poświęca swojemu maleńkiemu synkowi, a Antek musi jakoś sam zadysponować swoim wolnym czasem. Uwielbia go spędzać ze swoją kuzynką - Teresą, z którą to bardzo lubi się bawić. Pewnego razu podczas spaceru zauważa osobą - tajemniczą postać z czerwoną czapką na głowie. Z początku myśli, że to mikołaj, ale ten pomysł jednak szybko wybija mu z głowy Tereska, która twierdzi, że zna postać, która nosi czerwoną czapeczkę.
Antek i Tereska codzień śledzą postać ,, Czerwonej głowy" i tak pewnego razu postanawiają wybrać się do jej domu i odwiedzić ją. Więc zatem kim jest tajemnicza postać z czerwoną czapeczką na głowie? Czemu podczas opadów śniegu biegała po dworze? I jaką tajemnicę skrywa ? Czy Antek i Tereska rozwikłają tą zagadkę? Czy pomimo wszystko nie zapomną o magii świąt?