SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Znak i omen

Wiccańskie kredo Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 512
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

NIE PRÓBUJ ZAKUĆ MAGII W KAJDANY, BO ZNIKNIE!

Przed kilkunastu laty rodzice Valei zostali brutalnie zamordowani. By chronić dziedziczkę znamienitego wiccańskiego rodu, dziadek wysyła ją za mur, do krainy zamieszkałej przez ludzi, gdzie Valea musi ukrywać swe magiczne zdolności. Pracuje w karczmie i coraz trudniej znosi bezczelne zaczepki rozochoconych biesiadników. Pewnego wieczora w obronie pięknej barmanki staje tajemniczy młodzieniec w czarnej pelerynie. W jego spojrzeniu, jego gestach i słowach jest coś niezwykłego. Od razu widać, że pochodzi z daleka? Mężczyzna odprowadza Valeę do domu i? dziewczyna nigdy nie zapomni tamtego żaru, tamtej namiętności. Jakiś czas później młodą wiccankę odwiedza posłaniec zza muru i zabiera ją do rodzinnego domu. Valea wpada w sam środek zawiłej plątaniny kłamstw, intryg i zdrad. Okazuje się przy tym, że dziadek był z nią przez te wszystkie lata nie do końca szczery. A na dodatek w zamku Caraiman, gdzie w dwóch bibliotekach kryje się cała wiedza o białej i czarnej magii, spotyka przystojnego strzygonia, o którym tak długo nie mogła zapomnieć?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Komiks,  Fantasy
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 145x215
Liczba stron: 512
ISBN: 9788382663518
Wprowadzono: 02.02.2024

Marah Woolf - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Znak i omen, Wiccańskie kredo Tom 1 - Marah Woolf

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 6 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

motyle_w_glowie

ilość recenzji:523

18-05-2024 14:13

Strzygi, wiccanie, czarodzieje i kruchy sojusz między nimi już budzi ciekawość. A gdy dołoży się do tego tajemnice, kłamstwa i przystojnego nieznajomego robi się bardzo intrygująco.

Początek mocno mnie zainteresował nie tylko dlatego, że zaczynałam nową przygodę z autorką lubianych przeze mnie serii fantasy, ale też dlatego, że było dynamicznie, tajemniczo i ze szczyptą pikanterii. Wraz z kolejnymi rozdziałami coraz bardziej angażowałam się w fabułę, a moja ciekawość rosła. Z lekkim rumieńcem przyznaję, że spory w tym udział miał wątek miłosny. W którymś momencie poczułam jednak coś w rodzaju zastoju i spowolnienia akcji. Nie działo się zbyt wiele i mało brakowało, bym straciła zainteresowanie. I nagle, bez ostrzeżenia wszystko ruszyło, jakby ktoś zburzył tamę na rwącej rzece. Akcja nabrała tempa i nie zwolniła już do końca. Niektórych rzeczy się domyśliłam, niektóre bardzo mnie zaskoczyły. No i przede wszystkim ciekawość momentalnie wzrosła.

Końcówka zostawiła mnie z apetytem na dalszy ciąg, więc (nie)cierpliwie czekam na drugi tom.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ada**************

ilość recenzji:111

24-03-2024 23:02

Kto kocha książki pełne magii? Ja kocham je bardzo, dlatego często możecie u mnie znaleźć recenzje książek o wiedźmach i czarownicach. Jednak nie spotkałam się jeszcze z książką o wiccanach. Jak tylko sięgnęłam po ?Znak i omen? Marah Woolf, wiedziałam, że czeka mnie kolejna magiczna przygoda. Nie wiedziałam za to, że główną bohaterką będzie wiccanka. Pewnie znajdzie się kilka osób, które nie wiedzą, kim są wiccanie, już spieszę z pomocą, jednocześnie chcę was poinformować, że za dużo szczegółów nie przedstawię wam, bo to pierwsza książka o wiccanach. Z książki dowiedziałam się, że władają oni magią, jednak ich głównym zamierzeniem w życiu, jest niewyrządzanie krzywdy. Potrafią posługiwać się swoją magią, rzucając zaklęcia, jednak zawsze są to zaklęcia, które mają pomóc w czymś, a nie by wyrządzić krzywdę drugiemu człowiekowi. ?Znak i omen? przedstawia nam nie tylko wiccan, ale również wiedźmy, które latają na swoich miotłach, co uważam, za genialną koncepcję autorki, oraz strzygi, krwiopijców, którzy są nieśmiertelni. Wszystkie te magiczne postacie, ścierają się ze sobą od wieków, nawet w czasie względnego pokoju wydają się być na granicy kolejnej krwawej wojny.

Główną bohaterką jest Valea, młoda wiccanka, która nie jest obdarzona szczególnie silną magią, wręcz przeciwnie, jej zdolności magiczne są znikome. Przez wiele lat żyła samotnie w krainie ludzi, bojąc się na każdym kroku niemagicznych ludzi. Przed kilkunastoma laty Valea straciła rodziców i rodzeństwo, a jedyny żyjący krewny odesłał ją do krainy ludzi, by chronić ją, jednak wszystko zaczyna się toczyć w złym kierunku i nasza bohaterka zaczyna podejrzewać, że zabójczyni jej rodziny znalazła ją. Napędzana strachem Valea prosi o pomoc swojego dziadka, który w końcu pozwala jej powrócić do jej ojczystej krainy, do niego, ostatniego żyjącego członka rodziny.

Zdarzyło się wam czytać wyśmienitą książkę przez bardzo długi czas?
Sama nie wiem czemu tak długo mi zeszło z książką ?Znak i omen? Marah Woolf, teraz gdy dosłownie przed chwilą ją skończyłam, muszę wam powiedzieć, że jest ona genialna i już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Może nie był to czas na nią, może życie nie dało mi się dobrze w nią czytać, a może początek zbyt wolno dla mnie się rozwijał, że nie mogłam się w nią wgryźć. Jednak teraz moje serce jest całkowicie w strzępach. Wyglądam jak płaczka, ale przez ostatnie 100 stron cały czas łzy ciurkiem mi leciały, ja je ocierałam, by móc dalej czytać. To, co przygotowała dla nas autorka to kwintesencja najlepszej fantastyki, mogę się nawet pokusić o stwierdzenie, że blisko jej do fenomenalnej, w moim odczuciu, Sarah J Maas i Szklanego tronu, który kocham całym sercem. Jestem pewna, że przed premierą drugiego tomu zrobię sobie reread ?Znaku i omenu? i może wtedy moje odczucia co do początku tej powieści będą inne.
Motyw możliwości latania strzyg i czarownic był świetny. Strzygi co prawda w tej chwili stracili możliwość latania na swoich skrzydłach, jednak czarownice nadal cieszą się wiatrem we włosach, siedząc na swoich miotłach. No genialne, mówię wam.
Oczywiście mamy tu mały wątek romantyczny, a nawet nie jeden, jednak ten główny pozostawił głęboką ranę w moim sercu. Uczucie, które rozpala się między młodą wiccanką a kilkusetletnim strzygą, jest świetnie poprowadzony i mimo dość częstego wspominania o nim, nie przytłacza głównej historii. Toczy się w swoim rytmie, ukazując nam silne i gwałtowne uczucia.
Bohaterowie książki są tak od sobie różni, że wprowadzona przez nich różnorodność w powieści jest genialna, dzięki niej widzimy różne oblicza grup społecznych. Autorka pokazała nam strach ludzi i ich brutalność, która jest właśnie napędzana tym strachem. Pokazała nam ciepłą, miłą i kochająca stronę morderczych nieśmiertelnych krwiopijców. Mamy również wiccanów, którzy powinni kierować się myślą, że nie powinno się nikomu szkodzić, jednak każdy charakter i zachowanie można ukształtować w danym kierunku, co może spowodować, że nawet wiccanin jest zły.
Osobiście polecam wam całym sercem ten tytuł, ponieważ historia jest genialna, całościowo się prezentuje naprawdę dobrze. Cała trylogia również zapowiada się na jedną z najlepszych serii autorki, która już nie pierwszy raz zachwyciła mnie swoim piórem.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sni*****************

ilość recenzji:429

24-03-2024 17:36

?Znak i Omen? to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki Marah Woolf. Cieszył mnie fakt, że będę miała możliwość poznania kolejnej opowieści. Przyszła pora na rozpoczęcie cyklu Wiccańskie kredo, czy czujecie ekscytację, kiedy pojawiają się nowe książki? Świat przepełniony stworzeniami tak innymi od nas jest niesamowity. Zawsze fascynowali mnie wiccanie, oprócz nich pojawią się w powieści czarodzieje oraz strzygi. Co musi się wydarzyć, aby poczuć chęć ucieczki i wmieszać się w tłum ludzi, starając nie zwracać na siebie uwagi? Ukrywać to, kim się jest nie jest łatwe, a tak na prawdę nie powinno być konieczne. Utrata bliskich, a zarazem domu musiało odcisnąć piętno na bohaterce. Czy autorka stanęła na wysokości zadania i ukazała prawdziwe emocje?
Główną bohaterką książki autorstwa Marah Woolf pod tytułem ?Znak i Omen? jest Valei, to wiccanka, która postanowiła zamieszkać wśród ludzi, z dala od rodzimych stron. Musi się ukrywać i radzić sobie sama, nikt nie może jej odnaleźć i dowiedzieć się o prawdziwym pochodzeniu. Valea robiła wszystko, aby utrzymać swój sekret przez lata, dopóki w jej życiu nie pojawi się pewien mężczyzna będący strzygą. Zmusza to dziewczynę do kontaktu z domem i resztką rodziny z Ardealu. Valea ma pewien niesamowity dar, który jest cenny, potrafi dostrzec wspomnienia nawet zmarłych. Jej rodzice zostali brutalnie zamordowani, a ona musiała z tym żyć nie znając prawdy. Czy wracając uda jej się ją poznać? Valea natychmiast staje w obliczu kłamstw, intryg i mnóstwa tajemnic. Nikt nie uważa za konieczne informowanie ich o zaistniałych okolicznościach i aktualnej sytuacji. W końcu trwa wojna, a zwycięzca może pozostać tylko jeden. Kto zwycięży?
?Znak i Omen? to niesamowita opowieść, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Marah Woolf ma genialny styl pisania, który trzyma w napięciu, książkę czyta się łatwo, ekscytująco, bardzo emocjonalnie i z dużą szczyptą humoru. Historia Velei wciągnęła mnie od pierwszej do ostatniej strony, spodobała mi się fabuła książki i to, że autorka stworzyła fantastyczny świat. Valea jest silna, ciepła i pełna ambicji, ale także opiekuńcza i przyjazna w stosunku do nowych znajomości. Nie boi się żadnych wyzwań, nawet, jeśli przez to cierpi. Podobali mi się pozostali bohaterowie, chemia pomiędzy nimi jest tak potężna, że od razu wprowadza dezorientację. Byli bardzo dobrze rozwinięci i można było zrozumieć motywy ich działania. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam coś tak poruszającego mającego odmienną dynamikę historii. ?Znak i Omen? to powieść, która mnie zachwyciła, wciągnęłam się w nią i nie mogłam się od niej oderwać. Niesamowite osobowości spotykają się, mają swoje pragnienia i niezłomną magiczną spuściznę. Ta książka opowiada o magii, przeznaczeniu, miłości i powrocie do rodziny. Autorka wciąga czytelnika w świat pełen magii, uczuć, zaskakujących zmian oraz w historię bohaterki, która toczy walkę o swoje moce, uczucia i bezpieczną przyszłość. Pełna emocji historia, pełna trzymających w napięciu szczegółów i przerażających punktów zwrotnych, wyzwań podsyconych dużą ilością akcji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emcia.czyta

ilość recenzji:161

25-02-2024 23:01

Znacie książki Marah Woolf? W Polsce wydane mamy już 14 książek autorki, a ja wcześniej nic od niej nie czytałam! "Znak i omen" to moje pierwsze spotkanie i na pewno nie ostatnie.

Mamy tutaj klątwy, czarownice, strzygi, wierzenia, ale nie tylko! Trafiamy do świata pełnego zagadek, klątw, mamy też zapowiedź powtórnej wojny.

Nasza główna bohaterka jest mocno wyklęta, pomimo swoich magicznych zdolności musi żyć między ludźmi. Musi mieszkać w bardzo obskurnych warunkach, a pracuje w jeszcze gorszych miejscach, dla kobiet często taka praca jest niebezpieczna, jej też przytrafia się kilka nieprzyjemnych sytuacji. Podczas jednego z okropnych zdarzeń poznaje strzygę, mężczyznę, który pojawia się znikąd i zmienia jej życie.

Valea jest wiccanką (łączą oni wiarę w boginię płodności z różnymi rytuałami, z reguły nie są groźni i źle usposobieni), która została zesłana do świata ludzi z dala od domu i rodziny tylko po to, aby być bezpieczna.
Nasza docelowa fabuła zaczyna się w momencie kiedy bohaterka wraca do rodzinnego miasta, jednocześnie niejako podpisując na siebie wyrok.

Uważam, że to pierwsze spotkanie z autorką było bardzo udane. Byłam zaangażowana w to, co robią bohaterowie i w to jakie decyzje przychodzi im podjąć. Wykreowani byli tak realnie, że jednym bardzo kibicowałam, za to innych nienawidziłam z całego serca.

Sama historia zawiera w sobie bardzo dużo magii i intryg. Wykreowany świat i wierzenia też mnie bardzo interesowały. Może nie jest to fantastyka, która ma niepowtarzalny świat, czy unikatowych bohaterów, ale czyta się do bardzo dobrze i szybko. Jesteśmy ciekawi, co wydarzy się dalej, czekamy na następne tomy.

To, co jednak mi się nie do końca podobało, to ten slow burn, który nim nie był. Przyzwyczajona do powolnych relacji byłam bardzo zdziwiona relacją erotyczną, już na samym początku książki. Jednak muszę przyznać, że czujemy to napięcie między nimi.

Czy polecam? Jasne, że tak! Ja ją oceniłam 4/5 ??. Jednak mam świadomość, że nie jest to książka dla każdego. Mamy tu dużo motywów, bohaterów, którym nie ufamy, mocno skomplikowaną relację polityczną i system magiczny, którego nawet ja nie do końca rozumiem. Mamy tu też bardzo dużo imion, nazw, przyznam, że sama się gubiłam. Na plus jednak mamy to, że są one tak stopniowane i dosyć lekko wchodzimy do tego świata.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anitka170

ilość recenzji:300

21-02-2024 07:22

Valea jest wiccanką, która po morderstwie rodziców zmuszona jest ukrywać się wśród ludzi z dala od swojego kowenu. Jej dziadek, który jest arcykapłanem, uznał, że to rozwiązanie będzie najlepsze dla wszystkich. Po wielu latach samotności pewnej nocy coś się zmienia. Valea poznaje strzygę i znajduje się w niebezpieczeństwie.

Razem z czarną koszulą i czarną marynarką wyglądał jak diabeł we własnej osobie, który wylazł ze swojej dziury tylko po to, żeby mnie złapać. Bardzo atrakcyjny diabeł, który roztaczał wokół siebie osobliwy rodzaj mroku?.

Powrót do domu miał być najpiękniejszym dniem w jej życiu, a okaże się rozczarowaniem. Wyobrażenie, a rzeczywistość to dwie różne rzeczy.

Jakie sekrety odkryje Valea? I czy będzie w stanie odnaleźć się w nowym miejscu?

Z twórczością autorki miałam do czynienia przy serii o trzech siostrach. Odpowiadał mi ich klimat, więc postanowiłam ponownie dać się porwać historii stworzonej przez pisarkę.

Świat magii, w którym występuje tyle różnorodnych postaci, jest wręcz fascynujący. Strzygi, wiccanie, czarownice i lykanie tworzą mieszankę, przy której nie sposób się nudzić. Każdy z nich jest inny i wyznaje inne wartości. A zderzenie ich mocy gwarantuje niezapomniane przeżycia.

Do tego wszystkiego dochodzi tajemnicza postać Królowej Celesty, której celem się nieśmiertelność i władza absolutna.

Valea jako osoba o znikomej mocy nie ma łatwej przeprawy. Zwraca jednak uwagę przyszłego palatyna strzyg, a mianowicie Nikolaja. Ten mroczny książę potrafi zawrócić w głowie, miejmy się jednak na baczności, nie można nikomu w pełni zaufać.

Niespodziewane zwroty akcji, szokujące informację i odkrywanie pilnie strzeżonych tajemnic sprawiło, że nie mogłam się, choć na chwilę oderwać od lektury książki.

Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów. Tak jak z początku nie mogłam się wczuć w fabułę, tak na końcu nie chciałam jej kończyć.

I nie zgadzam się na takie zakończenie. Potrzebuję na już wiedzieć, co będzie dalej. Nie lubię dlatego między innymi zaczynać serii, bo ten czas oczekiwania mnie wykończy. Zawsze się jednak dam skusić. Mam nadzieję, że doczekam się kontynuacji w krótkim czasie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:1094

12-02-2024 17:45

?Znak i Omen? to pierwszy tom nowej serii autorstwa Marah Woolf. Jest to księga pełna magii, którą co niektórzy chcą unicestwić.
Valei to główna bohaterka, która od pierwszych stron została moją ulubienicą. Jej rodzice zostali brutalnie zamordowani. A ona sama została umieszczona w świecie ludzi, by ukryć jej magiczne zdolności. Do domu Valei mogła wrócić raz na jakiś czas. Wśród ludzi nie czuje się za dobrze. Pracuje w gospodzie, do której pewnego dnia zagląda intrygujący mężczyzna. Ma czarną pelerynę i zachowuje się jak ktoś pochodzący z daleka. Między nimi rodzi się namiastka uczucia.
W końcu nadchodzi dzień gdy Valei nie jest już bezpieczna za murem i dziadek postania ją sprowadzić do domu. Dziewczyna wpada w sam środek intryg i zdrad. Nie wie komu może ufać, a komu nie. Dziadek coś ukrywa, a rodzeństwo nie zachowuje się tak jak powinno zachowywać się rodzeństwo.
Czy Valei odnajdzie się na nowo w domu? Co ukrywa dziadek? Czy spotka jeszcze kiedyś strzygonia? Czy w powietrzu wisi kolejna wojna? Przekonacie się sami.
Książka porwała mnie od pierwszego rozdziału. Gdy tylko poznałam główną bohaterkę, a później tajemniczego strzygonia to wiedziałam, że to będzie książka dla mnie. Autorka jak zwykle stworzyła wspaniały świat, w którym zamieszkało wiele postaci. Każda z nich jest inna, każda zadziorna. Nawet Valei jako wicceńka powinna być łagodną i spokojną osobą, ale potrafiła pokazać pazurki. Nikol to postać, która czuć w trakcie czytania, że zamiesza w tej historii. A jej pojawienie się wskazuje na kłopoty.
Zakończenie książki jest zaskakujące i wbija w fotel.
Wyraziste i nieprzewidywalne postacie, żywe dialogi, ciekawy pomysł na fabułę oraz spora dawka emocji sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Ja już nie mogę doczekać się kolejnego tomu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?