Znaki szczególne

Mój ulubiony bohater literacki to...

Do grona moich ulubieńców należy David Redfern z serii kryminalnej Anny Rozenberg.

A u Davida nie ma nudy. W pracy jest zawieszony. Chce skupić się na szukaniu winnego swoich kłopotów. Palacz wciąż gdzieś jest, więc Redfern i jego bliscy nie mogą czuć się bezpieczni.
Jednak o pomoc w śledztwie prosi go Summer Winter. W Ripley podczas remontu boiska szkolnej zostają odnalezione zwłoki. Próbując odkryć tożsamość ofiary, śledczy trafiają do środowiska irlandzkich Travellersów. Delikatnie mówiąc, nie są oni nastawieni na współpracę z policją.

David nie potrafi odmówić pomocy i sam bardzo angażuje się w śledztwo. Czy zła sława Travellersów się potwierdzi?

Anna Rozenberg kolejny raz stworzyła świetny, wciągający kryminał. Wprost uwielbiam brytyjski klimat tej serii. Ogromnie zaciekawił mnie wątek Travellersów, o których wcześniej nigdy nie słyszałam. Z ciekawości musiałam aż ich wygooglać. Jeżeli też nie znacie tej społeczności, to koniecznie sięgnijcie po książkę.

W "Znakach szczególnych" mamy możliwość bliżej poznać Davida i jego dziadka. Ten duet jest cudny. Ich relacja, rozmowy momentami są szorstkie, ale też pełne miłości i szacunku. Są dla siebie wsparciem, chociaż czasami jeden drugiemu działa na nerwy.

Zagadka kryminalna tym razem jest mniej skomplikowana, nie ma wielu wątków i setki bohaterów, ale jest równie wciągająca. Ja nie mogłam się oderwać. Jestem ogromnie ciekawa, co będzie dalej, zwłaszcza po takim zakończeniu. Mam nadzieję, że kolejna część już się pisze ????