- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.po kilku dniach niewoli nabierały zaufania, później obdarzały nas szczerą, dziecięcą przyjaźnią. Niosły nastroje jasne, radosne, ciepłe. Wtedy to nastąpiła owa chwila, którą nazwać by można chwilą przełomową w tej wyprawie. Zawsze, od najwcześniejszych lat, nosiłem w swej duszy nieugaszone pragnienie rzeczywistej, bezwzględnej przyjaźni i wizję nieograniczonej lojalności. Wśród ludzi dziwnie trudno było ziścić to pragnienie, które w końcu stało się tak silne i uporczywe, że było aż prawie kompleksem. A oto tu, wśród leśnych zwierząt brazylijskich, odkryłem, że każdy z tych stworów, skoro raz tylko wyzbył się swej wrodzonej bojaźni i dzikości, przeobrażał się w wymarzonego przyjaciela o niewzruszonej wierności. I gdy raz jego serce zostało zdobyte, wierność jego nie miała równej sobie w ludzkim świecie. Była bez zastrzeżeń, niemal absolutna. Można było jej zawierzyć z zamkniętymi oczyma. Prawda ta, odkryta nad zielonymi brzegami Ivai, wzbogaciła rzetelnie moje życie. Poczułem się mocniejszy, lepszy, szczęśliwszy. Śmierć, niestety, zaglądała do nas często. Była nieodstępną towarzyszką naszego zwierzyńca. Przychodziła pod różnymi postaciami i zabierała co lepszych wychowanków. Przypominam sobie piękną sowę, schwytaną w pasie nadmorskim Parany. Nabytek z czasów, gdy polowaliśmy pod Morretes jako goście niezmiernie miłego rodaka, Józefa Grundkiewicza, jednego z najstarszych emigrantów polskich. Sowa była jego podarkiem. Miała ogromne, cudne oczy, którymi patrzyła na nas z bezgranicznym zdziwieniem i niewysłowioną godnością. Przy tym bestia pożerała co dzień brazylijskiego wróbla, a czasem, gdy los sprzyjał, dawaliśmy jej większego ptaka, zwanego bemtewi. Odnosiła się do nas z wyraźną życzliwością i ludzką rękę pieściła wielkim, poważnym dziobem. Lubiliśmy ją więcej niż inne zwierzęta. Biedaczka nie zniosła podróży morskiej i zdechła pod równikiem w drodze do Europy. ,,Oczy czarne i czarowne", jak brzmiała sentymentalna piosenka, którą usłyszeliśmy po przyjeździe do Polski, stawały mi często w żywej pamięci. Były to właśnie oczy sowy spod Morretes. Poza tym występowały i ginęły dumne sokoliki, dziobate tukany, koty leśne, hirary, sówki stepowe i inne poczciwce, aż mi się serce kraje na samo wspomnienie ponurego korowodu. Broniliśmy naszych pupilków rozpaczliwie przed nielitościwą wiedźmą-śmiercią i dlatego coraz bardziej je kochaliśmy. Mimo trudności dwadzieścia osiem wybrańców losu zajechało zdrowo do Polski. Niektóre zwierzęta miały specjalne przygody. Pod Morretes złowiliśmy niejadowitego węża kaninanę, wspaniały, dwumetrowy okaz. Umieściliśmy go w skrzynce z drzewa piniorowego i zawieźli na tymczasowe przechowanie do polskiego konsulatu w Kurytybie. Wilgocią przesycone Morretes leżało blisko morza, Kurytyba natomiast o prawie tysiąc metrów wyżej i miała względnie suche powietrze. Wskutek tej różnicy klimatu wieczko skrzynki wypaczyło się i utworzyło szczelinę, z czego oczywiście kaninana, nie w ciemię bita, skwapliwie skorzystała. Tak to klimat i drzewo piniorowe uwolniły więźnia, a kaninana prawdopodobnie przez długie lata radowała się z życia i pokutowała w ogrodzie polskiego konsulatu w Kurytybie. Dziwnie kształtowały się losy zwierząt, gdy człowiek wchodził na ich drogę. Dziwnie czasem się składało, że człowiek musiał się zbliżyć do zwierząt, by przebrnąć łatwiej jakąś przestrzeń swej drogi, by stać się mocniejszym, lepszym, szczęśliwszym. 1 Kabokle (caboclos port.) -- brazylijscy osadnicy pochodzenia portugalskiego w głębi kraju Ostronosy Dostępne w wersji pełnej. Pancernik Dostępne w wersji pełnej. Kora Dostępne w wersji pełnej. Mrówkojad Dostępne w wersji pełnej. Jaszczur Dostępne w wersji pełnej. Biszo de pe Dostępne w wersji pełnej. Makakinio Dostępne w wersji pełnej. Gdzie ryby wędrowały po ziemi Dostępne w wersji pełnej. Mikuś Dostępne w wersji pełnej. Część druga W puszczy amazońskiej Spowiedź Dostępne w wersji pełnej. Leniwiec Dostępne w wersji pełnej. Przyjaźń tapira Dostępne w wersji pełnej. Przylatują flamingi Dostępne w wersji pełnej. Anakonda Dostępne w wersji pełnej. Prawo puszczy Dostępne w wersji pełnej. Orchidea i kolibry Dostępne w wersji pełnej. Dwie hirary Dostępne w wersji pełnej. Korekta: Iwona Demska Projekt okładki: Maciej Foltyn Ilustracje: Wojciech Górecki (C) Copyright by 1969 Arkady Fiedler (C) Copyright by 2013 Marek i Arkady Radosław Fiedlerowie (C) Copyright by 2013 for the Polish edition Wydawnictwo ,,Bernardinum" Sp. z , All rights reserved Wydanie XV Wydawnictwo ,,Bernardinum" Sp. z ul. Biskupa Dominika 11, 83-130 Pelplin tel. 58 536 17 57; fax 58 536 17 26 ISBN 978-83-7823-440-1 Plik opracował i przygotował Woblink
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść podróżnicza, Podróże i turystyka, Książki podróżnicze, Książki o podróżach |
Wydawnictwo: | Bernardinum |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 145x205 |
Liczba stron: | 120 |
ISBN: | 978-83-7823-145-5 |
Wprowadzono: | 19.06.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.