SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Życie jest zbyt krótkie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 400

Opis produktu:

Nowa książka autorki `To tylko przyjaciel` - Bestsellera Empiku 2020!

`Słodka i przejmująca komedia romantyczna - naprawdę wspaniała historia miłosna` Beth O`Leary, autorka `Współlokatorów`

`Przezabawna, delikatna, afirmująca życie. Ta powieść to perełka wśród książek!` Emily Henry, autorka `Beach Read`

Adrian Copeland, zabójczo przystojny prawnik, poznaje youtuberkę Vanessę, gdy którejś nocy, nad ranem, puka do jej drzwi zaniepokojony płaczem noworodka. Okazuje się, że sąsiadka opiekuje się córeczką swojej młodszej siostry (uzależnionej od narkotyków i niezdolnej do opieki nad dzieckiem). Adrianowi udaje się uspokoić małą Grace i dać Vanessie chwilę wytchnienia, a to nocne spotkanie staje się początkiem pięknej... przyjaźni. Przyjaźni i tylko przyjaźni, bo i on, i ona (oboje koło trzydziestki) stanowczo deklarują, że nie umawiają się na randki i nie szukają miłości. Oboje zresztą mają swoje powody. Adrian jest facetem po przejściach, niedawno przeżył bolesne rozstanie. A Vanessa, przekonana, że cierpi na nieuleczalną chorobę (ALS, stwardnienie zanikowe boczne), nie chce nikogo obciążać swoimi problemami. Prowadzi na youtubie kanał podróżniczy i dzięki temu ma pieniądze nie tylko na utrzymanie najbliższych, ale i na badania nad lekiem na ALS. Przyjaźń Adriana i Vanessy rozkwita, wspierają się nawzajem i mogą na siebie liczyć w obliczu kolejnych życiowych wyzwań. A że od przyjaźni do zakochania tylko jeden krok, to - mimo wcześniejszych postanowień, że `nigdy` i `wcale` - już wkrótce młodzi dają się porwać fali namiętności.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Walentynki,  wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa,  Romans,  książki dla babci,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130
Liczba stron: 400
ISBN: 9788328719033
Wprowadzono: 08.11.2021

Abby Jimenez - przeczytaj też

Just For The Summer Książka 68,17 zł
Dodaj do koszyka
Miłość szuka właściciela Książka 24,68 zł
Dodaj do koszyka
To nie może się udać Książka 29,09 zł
Dodaj do koszyka
To tylko przyjaciel Książka 24,68 zł
Dodaj do koszyka
Twój na zawsze Książka 30,93 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Życie jest zbyt krótkie - Abby Jimenez

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 14 ocen )
  • 5
    10
  • 4
    4
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:335

7-11-2021 22:34

?Życie jest zbyt krótkie? łączy w sobie idealną równowagę tak wielu emocji. Istnieją chwile, które są bolesne i sprawiają, że nasze serce boli, a później otrzymujemy dowcipną i humorystyczną scenę, która zmusza nas do śmiechu. Powieść Abby Jimenez miało wszystko to, co tak kocham w romansach. To była urocza, zabawna i przyjemna lektura, w której nie zabrakło surowych uczuć, bólu i wzruszeń. Zwłaszcza pierwsza część książki były cudownie romantyczna, pełna pasji i pokrzepiająca serce. Podczas gdy kolejne strony uderzyły we mnie głęboko i były o wiele bardziej emocjonalne, niż byłam na to przygotowana. To romantyczna komedia pełna emocji, w której całkowicie się zakochałam. ?Życie jest zbyt krótkie? jest pełne humoru, słodkich chwil i świadomości, że mamy do przeżycia tylko jedno życie i to od nas zależy, jak je wykorzystamy.

Vanessa jest popularną vlogerką YouTube, która podnosi świadomość na temat trudnej choroby, jaką jest ALS. Wcześniej jej życie skupiało się na podróżach, cały czas była w rozjazdach i kręciła filmy, dzięki którym wspierała badania nad tą chorobą. Teraz zmuszona została zwolnić. Pewnego dnia jej młodsza siostra zostawiła pod jej opieką swoją kilkumiesięczną córeczkę i już nie wróciła. Vanessa powoli przyzwyczaja się do nieoczekiwanego rodzicielstwa i pozostania w domu. Jej sąsiadem jest Adrian. Prawnik, którego życia skupia się głównie na pracy. Gdy pewnej nocy mężczyzna nie mogąc spać przez płaczącą dziewczynkę, postanawia zobaczyć co się z nią dzieje, puka do drzwi Vanessy. I w ten sposób rozpoczyna się przyjaźń, która dosłownie stopiła mi serce.

Jestem niezmiennie zdumiona zdolnością Abby Jimenez do radzenia sobie z trudnymi tematami z gracją i humorem. Czytając jej książki czuję, jakbym była częścią historii. Jakbym żyła w świecie stworzonym przez autorkę. ?Życie jest zbyt krótkie? jest dobrym przypomnieniem tego, co w życiu jest ważne. Jimenez udowodniła swoją umiejętność pisania rozdzierających serce, wzruszających, wiarygodnych i zabawnych romansów, które pozostaną ze mną na długo. Autorka bardzo dobrze potrafi ugruntować swoje historie w prawdziwych, zmieniających życie problemach, z którymi zwykli ludzie borykają się na co dzień. Poruszone są tutaj ciężkie tematy, ale humor wpleciony jest dokładnie wtedy, gdy go potrzebujemy, a nie w sposób, który lekceważy którykolwiek z aktualnych problemów poruszanych przez Abby.

Jest to historia, która otwiera oczy. Pokazuje, że chociaż miłość nie jest magicznym lekarstwem na wszystko, to zdecydowanie sprawia, że noszenie na swoich barkach ciężkich rzeczy jest mniej uciążliwe, ponieważ mamy kogoś, z kim możemy dzielić ich ciężar. Uwielbiam książki, które sprawiają, że zaglądam do środka i myślę o swoim życiu, które sprawiają, że czuję. I takie są właśnie książki Abby. Jestem poruszona historią Vanessy i Adriana i chociaż nie była to historia idealna, to pozostawiła ślad w moim sercu. Musicie ją przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kam****************

ilość recenzji:166

24-09-2022 14:47



"Należysz do tych osób, które nie są w stanie zobaczyć kształtów chmur. Wcale nie dlatego, że brakuje Ci wyobraźni, ale dlatego, że nie masz czasu, żeby spojrzeć na niebo."

Vanessa to młoda kobieta, która choruje na ALS. W tym wszystkim jest także, podróżniczką, youtuberką, ale również opiekunką dziecka swojej siostry. Pewnej nocy, płacz dziecka jest na tyle głośny, że ściąga do jej drzwi przystojnego prawnika Adriana. Niepokój mężczyzny, nie pozwala mu postąpić inaczej. Musi sam przekonać się, co tam się dzieje. Żadne z nich nie przypuszcza, że to spotkanie odmieni ich życie... Czy tę dwójkę połączy głębsze uczucie?

"Życie jest zbyt krótkie" to książka, która uświadamia nas, że nie wiemy, w którym momencie śmierć zaciśnie na nas swoje szpony. Dlatego nie warto odkładać wszystkiego na później, bo nie wiemy, co przyniesie ze sobą kolejny dzień.

Pióro autorki znam doskonale z poprzednich części tej serii i za każdym razem jestem oczarowana i jednocześnie zachwycona jej twórczością. Nie jest to zwykła książka. Jest to historia, która porusza wiele trudnych, ale i ważnych tematów. Doskonale została nam nakreślona choroba, jaką jest stwardnienie rozsiane boczne. Podstępna choroba, która może nas dopaść znienacka. Nikt bowiem nie zna dnia ani godziny, kiedy wkroczy do naszego życia. Dlatego główna bohaterka, która doskonale wie, że nad nią również wisi ryzyko zachorowania, postanawia czerpać z życia ile tylko może. Nie warto się załamywać w obliczu choroby, tylko uświadomić jej, że jesteśmy w stanie jej sprostać... Bo w człowieku siedzi siła, o którą nawet się nie podejrzewa.

W tej książce nie ma końca emocjom, które aż się z niej wylewają. Poczuję się smak gorzkich łez, ból, smutek, ale także radość, która otuli ich światy. Nie będziecie mogli wyjść spod wrażenia tej opowieści. Jest ona tak piękna i realna, że nie chciałam kończyć jej czytać. Relacja pomiędzy bohaterami była stworzona w naturalny sposób. Nie miało się wrażenia, że coś dzieje się za szybko. Toczyło się swoim tempem, które z każdym dniem przybliżało ich w stronę miłość. Ale czy dali jej rozkwitnąć na dobre? Czy będą mogli być szczęśliwi?
Miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystko, ale czy w obliczu choroby, będzie to takie proste?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Gosiak W.

ilość recenzji:1

15-01-2022 16:34

Spotkała go w najmniej oczekiwanym momencie.
W awaryjnej sytuacji, Vanessa, przyjmuje pomoc Adriana, który okazuje się "zaklinaczem dzieci".
To niecodzienne spotkanie zaowocuje wyjątkową więzią jaka połączy tych dwoje. Czyżby miłość?
O nie, nie tak prędko. Vanessa, przekonana, że cierpi na nieuleczalną chorobę, wie, że nie będzie żadnego happy endu. Adrian również ma swoje powody, by nie angażować się w kolejny związek. Jednak to, co wspólnie przeżywają, czego doświadczają, pcha ich zupełnie w innym kierunku.
Ale jak wiemy życie to nie jest bajka. Czy główni bohaterowie tak bardzo się o tym przekonają?
.
Abby Jimenez jak wirtuoz, wie jak poruszyć struny zwane emocjami. Doskonale potrafi wpleść w historię miłosną wątki trudne, dotykające różnych sfer życia, zmuszające do refleksji. Ta historia tak cudownie otula, smakuje, pomimo niełatwych zagadnień. Daje śmiech i wzruszenie. Ciężko mi było oderwać się od tej powieści. To jest też zasługa bohaterów, którym chce się towarzyszyć w przeżywaniu ich rozterek, smutków, strachu. Urocza, bystra i zabawna główna bohaterka. Pomimo licznych problemów potrafi zachować pogodę ducha. Zgrabne i błyskotliwe dialogi sprawiają, że książkę dosłownie się pochłania.
To jest kolejna pozycja pióra Abby Jimenez, z którą miałam okazję spędzić czas i kolejny raz jestem zauroczona.
Nie muszę chyba pisać, że czekam na więcej :)

Czy recenzja była pomocna?

gas***************************

ilość recenzji:15

13-01-2022 21:32

Adrian i Rachel to para, która jest ze sobą od 8 miesięcy i postanawia ze sobą zamieszkać. Za ścianą ich kawalerki jest młoda kobieta, Vanessa i niemowlę. Przez trzy noce wciąż płacze i nasza zakochana para nie może przez to spać Czwartej nocy Adrian nie wytrzymuje i w nocy wstaje by udać się do młodej matki i z nią porozmawiać. Po wymianie zdań w końcu proponuje Vanessie, że zajmie się Grace, a ona by na chwilę odpoczęła, wzięła prysznic i na pewno i dziecko poczują się lepiej. I o dziwo miał rację. Chwilę później jego ukochana wyznaje mu, że ma męża i rozstają się.
Adrian to przystojny facet, który lubi działać ?od linijeczki?.
Vanessa to kobieta trochę zwariowana. Prowadzi kanał na you tube i opowiada o chorobie ALS. Nie mówi o tym wprost, ale podejrzewa u siebie tę chorobę. Jest osobą, która uważa, że życie jest zbyt krótkie by żyć tylko pracą, tym co było. Stara się dużo podróżować i brać z życia to co najlepsze.
Książka jest bardzo lekką lekturą, którą czyta się dość szybko. W sam raz na długie zimowe wieczoru.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zaBOOKowana

ilość recenzji:197

3-01-2022 21:00

Vanessa jest znaną youtuberką, podróżuje i nagrywa vlogi ze swoich eskapad. Obecnie stała się rodziną zastępczą dla córki siostry, która wpadła w tarapaty i nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za swoje dziecko.

Jak się domyślacie, mamy tutaj do czynienia z dwójką bohaterów, którzy na siebie wpadają i zakochują się w sobie po uszy? a jak to się zaczęło? Otóż pewnej nocy Vanessa nie może uspokoić małej Grace ? pieluszka sucha, brzuszek napełniony, więc co jest nie tak? Adrian słyszy krzyki i nie może przez nie zasnąć, dlatego postanawia się przejść i zobaczyć, dlaczego dziecko tak przeraźliwie wyje w nocy. Co z tego wyniknie?

Gdy tylko myślę o tej książce, na twarzy rysuje mi się ogromny uśmiech. Uwielbiam wszystkie części napisane przez Abby Jimenez. Nie znalazłam w żadnej z nich absolutnie niczego, do czego mogłabym się przyczepić. Są dopracowane w najmniejszych detalach.

Bardzo zbliżyłam się do postaci podczas czytania i odczuwałam te same emocje, co oni w danej chwili. Płakałam wraz z nimi, śmiałam się z ich żartów i do samego końca trzymałam kciuki za wielkie uczucie, które ich połączyło. Wzrusza i otula niczym ciepły kocyk. Wlewa nadzieję w serce i daje mnóstwo radości. Polecam, przeczytajcie, a nie pożałujecie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

kat**************************

ilość recenzji:89

30-12-2021 21:51

YOLO ? bo żyje się tylko raz.

Jeśli chodzi o Aby Jimenez, to jej książki mogę kupować w ciemno. ?Życie jest zbyt krótkie? to kolejna jej świetna pozycja, a głównego bohatera mieliśmy okazję poznać w ?Miłość Szuka Właściciela?, który wybrał się na randkę ze Sloan.

Pewnej nocy, nad ranem zaniepokojony płaczem noworodka Adrian puka do drzwi swojej sąsiadki. Okazuje się, że Vanessa opiekuje się córeczką swojej młodszej siostry, która jest uzależniona od narkotyków. Mężczyźnie udaję się uspokoić małą Grace i dać Vanessie chwilę wytchnienia. To spotkanie daje początek pięknej przyjaźni... Tak, przyjaźni i tylko przyjaźni. Oboje na samym początku deklarują, że nie chodzą na randki i tym bardziej nie szukają miłości. Każdy z nich ma inny powód. Adrian jest facetem po przejściach i ostatnio przeżył bolesne rozstanie, a Vanessa jest przekonana, że cierpi na nieuleczalną chorobę (ALS, czyli stwardnienie zanikowe boczne), wie, że niedługo umrze (tak jak inni jej bliscy) i nie chce nikogo obciążać swoimi problemami, ponadto na głowie ma całą swoją rodzinę, którą utrzymuje. Dziewczyna jest youtuberką, a dzięki jej kanałowi podróżniczemu ma pieniądze na życie i dodatkowo część pieniędzy przekazuje na badania nad lekiem na ALS.
Czy przyjaźń damsko-męska istnieje napy? Cóż, do zakochania jeden krok. Czy ta dwójka zrobi go i wpadnie sobie w ramiona, łamiąc przy tym wszystkie wcześniejsze postanowienia? A może szczęście nie jest im pisane? Jedno wam zdradzę, Adrian i Vanessa mogą na siebie liczyć o każdej porze dnia i nocy i to dosłownie. A co do reszty, to już musicie sami odkryć.


Wiecie, za co uwielbiam Abby Jimenez? Za to, że w piękny sposób potrafi przedstawić trudne tematy. Nie przybija czytelnika, wręcz daje nadzieję. Dodatkowo każda z jej historii jest poniekąd oparta na prawdziwych wydarzeniach, więc droga głównych bohaterów jest kręta i często wyboista i nie zawsze kończy się dobrze. To dodaje jeszcze realizmu jej historiom.
Autorka nie tylko pokazuje, jak wygląda choroba z ALS, ale również życie osób, które mają bezpośredni kontakt z tą osobą lub przeżyły załamaniem po śmierci członków rodziny. W książce ukazane jest, jak łatwo można wpaść w pułapki myślowe.
?Życie Jest Zbyt Krótkie? to książka, która cię nie tylko rozbawi i wzruszy, ale czasami również wkurzy. Polecam ją (jak i dwie poprzednie książki Abby) z całego serca.
Na końcu książki można znaleźć dwa przepisy dań, które przygotowywali bohaterowie. Jeden z nich na pewno wypróbuję.

A na koniec pytanie: Co wy byście zrobili, gdyby wasze dni były policzone?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mar*********************

ilość recenzji:61

27-12-2021 23:33

???? RECENZJA PREMIEROWA!
Tytuł: Życie jest zbyt krótkie
Autor: Abby Jimenez
...

Adrian Copeland pewnej nocy poznaje youtuberkę Vanessę. Kiedy wybudza go donośny płacz dziecka zza ściany, mężczyzna postanawia sprawdzić, czy u sąsiadki wszystko w porządku. Adrian pomaga kobiecie i od tego momentu nawiązuje się między nimi przyjaźń. Żadne z nich nie chce związków, on został właśnie oszukany oszukany przez dziewczynę, ona ma inne, ważne powody. Jak wiadomo od przyjaźni do miłości jeden krok, jak będzie w przypadku tej dwójki?
Czy ja już kiedyś wspominałam, jak bardzo uwielbiam książki Abby Jimenez? Autorka po raz kolejny tak zachwyciła mnie swoją twórczością, że brak mi słów! Bez zastanowienia wpisuję ją na listę autorów, których wszystkie książki czytam obowiązkowo. Dotychczasowe trzy książki Jimenez są za sobą w pewien sposób połączone, jednak na tyle delikatnie, że śmiało można czytać je oddzielnie. Ale po co?

Bohaterowie, to ludzie których chciałabym mieć w gronie swoich przyjaciół. On konkretny i rzeczowy, zawsze pomocny, a do tego zabójczo przystojny. Ona kocha życie i potrafi się nim cieszyć, przepełnia ją energia, którą chce zarażać innych. Nie są jednak idealni, mają też swoje problemy.

"Życie jest zbyt krótkie" to opowieść o tym, jak ważne jest docenienie każdego dnia. Kieruje naszą uważność na to co nas otacza, zachęca by szukać radości w świecie wokół nas. Książka porusza nie tylko trudne tematy, znajdziemy w niej również dawkę humoru, który zapewni fantastyczną atmosferę. Jest cudownie wyważona, daje nam lekcje życia, by za chwilę nas bawić. Dodatkowo pojawia się w niej klimat Świąt, więc idealnie wpasowuje w zbliżające się Boże Narodzenie.

Ta książka mnie oczarowała, należy do gatunku tych, których podczas lektury nie chcę kończyć. Zapewniła mi ogrom emocji i wzruszeń, poruszyła moje serce i na pewno zostanie ze mną na dłużej.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

coo*******************

ilość recenzji:191

17-12-2021 18:19

Po dość mrocznej serii pora na reset, mój wybór padł na najnowszą książkę Abby Jimenez "Życie jest zbyt krótkie".

Już początek był wielce obiecujący...

Jest czwarta rano, słychać pukanie do drzwi a w progu stoi on... najprzystojniejszy facet w mieście, a może i na całej planecie. Adrian Copeland.
Tymczasem Vanessa trzyma na rękach wściekle płaczące niemowlę, we włosach ma tęczę z dziecięcych wymiocin, a jej mieszkanie wygląda jak po przejściu tornada. Gorzej być chyba nie może...

Fajnie zatytułowane rozdziały, dają nam przedsmak tego, co będzie się działo. Jest lekko i zabawnie, choć nie obędzie się bez kilku wzruszających momentów.
Oczywiście znajdą się i takie sytuacje, które wydały mi się ciut naciągane, ale bawiłam się tak dobrze, że przymknę na to oko.
Podobał mi się naturalny rozwój tej znajomości: przypadkowe spotkanie, piękna przyjaźń i uczucie, na które oboje nie są gotowi. Grace jest fascynującą postacią. Jej matka i siostra nie dożyły nawet trzydziestki, bo cierpiały na nieuleczalną chorobę, więc dziewczyna postanawia "Żyć pełną piersią", tak jakby został jej tylko rok życia, bo kto wie, czy tak nie jest? Wszystko na to wskazuje, że i ją zaczyna dopadać choroba. Gdyby tego było mało, rodzina przysparza jej mnóstwo problemów.

"Na­le­żysz do tych osób, które nie są w sta­nie zo­ba­czyć kształ­tów chmur. Wcale nie dla­te­go, że bra­ku­je ci wy­obraź­ni, ale dla­te­go, że nie masz czasu, żeby spoj­rzeć w niebo".

Każdy dzień warto przeżywać tak, jakby miał być naszym ostatnim. Nigdzie nie spotkałam się z taką afirmacją życia mimo wszystkich jego przeciwności. Carpe diem zyskuje tu nowy wymiar. Prócz tego w każdej książce autorka zmyślnie przemyca tematykę braci naszych najmniejszych, czyli zwierzaków.

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Muza.

Po dość mrocznej serii pora na reset, mój wybór padł na najnowszą książkę Abby Jimenez "Życie jest zbyt krótkie".

Już początek był wielce obiecujący...

Jest czwarta rano, słychać pukanie do drzwi a w progu stoi on... najprzystojniejszy facet w mieście, a może i na całej planecie. Adrian Copeland.
Tymczasem Vanessa trzyma na rękach wściekle płaczące niemowlę, we włosach ma tęczę z dziecięcych wymiocin, a jej mieszkanie wygląda jak po przejściu tornada. Gorzej być chyba nie może...

Fajnie zatytułowane rozdziały, dają nam przedsmak tego, co będzie się działo. Jest lekko i zabawnie, choć nie obędzie się bez kilku wzruszających momentów.
Oczywiście znajdą się i takie sytuacje, które wydały mi się ciut naciągane, ale bawiłam się tak dobrze, że przymknę na to oko.
Podobał mi się naturalny rozwój tej znajomości: przypadkowe spotkanie, piękna przyjaźń i uczucie, na które oboje nie są gotowi. Grace jest fascynującą postacią. Jej matka i siostra nie dożyły nawet trzydziestki, bo cierpiały na nieuleczalną chorobę, więc dziewczyna postanawia "Żyć pełną piersią", tak jakby został jej tylko rok życia, bo kto wie, czy tak nie jest? Wszystko na to wskazuje, że i ją zaczyna dopadać choroba. Gdyby tego było mało, rodzina przysparza jej mnóstwo problemów.

"Na­le­żysz do tych osób, które nie są w sta­nie zo­ba­czyć kształ­tów chmur. Wcale nie dla­te­go, że bra­ku­je ci wy­obraź­ni, ale dla­te­go, że nie masz czasu, żeby spoj­rzeć w niebo".

Każdy dzień warto przeżywać tak, jakby miał być naszym ostatnim. Nigdzie nie spotkałam się z taką afirmacją życia mimo wszystkich jego przeciwności. Carpe diem zyskuje tu nowy wymiar. Prócz tego w każdej książce autorka zmyślnie przemyca tematykę braci naszych najmniejszych, czyli zwierzaków.
...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Livre_papillon

ilość recenzji:1

18-11-2021 18:54

?NIE. NIE POZWOLĘ CI NA TO. NIE POZOWLĘ CI SIĘ PODDAĆ?

Vanessa to znana youtuberka, która zwiedziła chyba cały świat. Z dnia na dzień jej życie wywraca do góry nogami noworodek którym musi się teraz zająć. Jej uzależniona od narkotyków siostra nie jest zdolna do opieki nad córką, porzucając ją z dnia na dzień.

Adrian to wzięty prawnik, który jak nikt ceni sobie prywatną przestrzeń i spokój. Ogłuszający płacz dziecka, bezsenna noc i spotkanie które zmienia ich życia to dopiero początek tej? przyjaźni.

On zraniony po ostatnim bolesnym i nagłym rozstaniu. Ona unikająca miłości jak ognia, nie chcąc obciążać nikogo swoimi problemami i nieuleczalną chorobą?

Ta historia jest wspaniała. Wzruszająca i pouczająca, a do tego przezabawna. Tematy poruszane w tej książce nie należą do najłatwiejszych. Trudne dzieciństwo, nieuleczalna choroba, załamanie psychiczne bliskiej osoby, powolna śmierć i ta ogłuszająca bezradność. Czy przy takim bagażu można żyć i cieszyć się z życia? Okazuje się tak! Główna bohaterka jest tego idealnym przykładem. Swoją determinacją i żarliwością dodawała mi sił! Każdy jej smutek był moim smutkiem, każda jej radość była moją radością. Chyba po raz pierwszy aż tak emocjonalnie dałam się porwać historii.

Czytając historię Vanessy i Adriana czułam się jak podglądaczka, która chłonie ich życie całą sobą. Ta książka zmusiła mnie do chwili refleksji i zadumy. Obawy głównej bohaterki przełożyłam nieświadomie na swoje życie, weryfikując te ważne i mniej ważne aspekty życia. Od tej pory tak jak Vanessa mam zamiar cieszyć się z każdej nawet najmniejszej drobnostki i nie zostawiać nic na ?lepszą okazję?. Nieziemsko drogie wino na spotkanie z przyjaciółmi, krem na specjalne okazje, sukienka tylko na ważne wyjścia ? nie nic z tych rzeczy. Wszystko na co mam ochotę biorę tu i teraz. Ostatecznie nikt z nas nie wie czy będzie jakieś jutro?

Czy recenzja była pomocna?

boo***********************

ilość recenzji:1020

14-11-2021 20:28

Przepadłam. Ta książka jest zdecydowanie najlepszą w dorobku Abby Jimenez! Autentycznie nie mogłam się od niej oderwać, ta historia mnie pochłonęła. Bawi i wzrusza na przemian, a wszystkie dobre momenty w życiu bohaterów sprawiają, że mimowolnie na twarzy czytelnika wykwita uśmiech. Ta opowieść jest przegenialna i jestem w niej kompletnie zakochana! To absolutny must-read tej jesieni, tego roku i w ogóle musowa pozycja dla wszystkich lubiących literaturę romantyczną. Napisana brawurowo od początku do końca, a w dodatku porusza ważne tematy i uświadamia czytelnika w wielu kwestiach. Życie jest zbyt krótkie by marnować je na słabe pozycje, więc po prostu weźcie na warsztat tę! Ona naprawdę ma w sobie dużo, dużo więcej niż historię miłosną i niesie ze sobą ważny przekaz.
Vanessa to uwielbiana YouTuberka. Swoimi filmikami z podróży po całym świecie podbiła miliony serc. Dzięki swojej popularności zbiera też pieniądze na badania dotyczące ALS, choroby, która dotknęła bliskie jej kobiety, a jej widmo wisi także nad nią. Z tego powodu Vanessa czerpie z życia całymi garściami, zaraża optymizmem, realizuje szalone pomysły i jest po prostu takim promykiem światła. Jednak przede wszystkim jest ostoją swojej rodziny, kotwicą, która stara się ich utrzymać, głosem rozsądku i opiekunem. Ale nawet najsilniejszy człowiek ma czasem słabsze momenty, zwłaszcza gdy wisi nad nim widmo nieuchronnej, przedwczesnej śmierci. Nikt nie jest w stanie dźwigać problemów całego świata na swoich barkach, każdy potrzebuje wsparcia. I przeznaczenie tą pomoc do Vanessy zsyła.
Adriana uważnie czytelnicy będą kojarzyć z bardzo epizodycznego występu w "Miłość szuka właściciela". Nie przeczę, że jego osoba zadziałała mi wtedy na nerwy, jednak to nie była jego historia. Natomiast tu, od pierwszej sceny, w której się pojawia, nie da się to nie polubić. W maksymalnie trzeciej byłam zauroczona. Niedługo później zakochana po uszy. Czy jestem łatwa? Być może! ???? a może po prostu niewielu jest mężczyzn takich jak on i takie okazy trzeba łapać od razu. Opiekuńczy, gotów do poświęceń, z natury dobry i szarmancki, bezinteresowny. Ale bez obaw, ma też swoje wady, jak chociażby obsesyjną potrzebę kontroli i strach przed odrzuceniem, które przysłaniają mu zdolność logicznego myślenia. Aczkolwiek w ogólnym rozrachunku nic nie jest ważne ponad to, że jest po prostu idealny. A jego drobne potknięcia i rysy na wizerunku sprawiają, że jest po prostu ludzki.
Autorka po raz kolejny miażdży nasze serca ale i zmusza do przemyśleń. Porusza kwestię życia ze śmiertelną chorobą. Jak byśmy postąpili na miejscu Vanessy? A Adriana? Teoretyzując, bo w końcu nigdy nie można być pewnym swoich wyborów gdy naprawdę przed nimi się stanie. Ta książka nie tylko podnosi świadomość społeczną odnośnie choroby jaką jest ALS. Pokazuje też jak trudno jest żyć, gdy w perspektywie nie zostaje nam tego życia zbyt wiele. Oczywiście, całe mnóstwo ludzi umiera młodo z różnych powodów, często nagłych, jednak to zupełnie co innego niż nieuleczalna choroba. W liceum miałam znajomą, która borykała się z mukowiscydozą. Wtedy jeszcze nie miała zbyt wielu widocznych oznak, uwielbiała wędrówki po górach, była aktywna w szkole i starała się żyć. Zmarła kilka lat temu, nie doczekawszy się 25 urodzin. Jej zbiórka na nowy zbiornik tlenowy, by mogła wychodzić z domu, nigdy nie została zakończona. Widzicie życie nie zawsze rozdaje karty, które są w porządku i czasem nic nie da się na to poradzić. Grunt to jakoś zebrać się w sobie i rozegrać je najlepiej jak umiemy. Wracając jednak do książki, tutaj także wątki poboczne są szalenie istotne i ukazują cały przekrój ludzkich dramatów. Każdy dźwiga swój krzyż i niektórzy, upadając pod nim, po prostu nie potrafią wstać bez pomocnej dłoni. Oczywiście, żeby nie było wątpliwości, dostajemy tu też bajeczną i fenomenalnie rozpisaną historię miłosną. Szykujcie chusteczki i kilka wolnych godzin z rzędu i czytajcie, bo naprawdę, naprawde warto. Polecam!!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ver.reads

ilość recenzji:302

12-11-2021 13:24

Ona jest popularną youtuberką, która zwiedziła pół świata, chcąc wycisnąć z życia jak najwięcej.
On jest wziętym prawnikiem, którego sukcesy w pracy rekompensują nieudaną sferę uczuciową.
Oboje postanowili odłożyć miłość na bok - jednak ona ma względem nich całkowicie inne plany.

Sięgając po kolejną pozycję Abby spodziewałam się raczej zabawnej, romantycznej historii, z którą spędzę kilka przyjemnych godzin, odłożę na półkę i po pewnym czasie kompletnie o niej zapomnę. Z pewnością nie oczekiwałam tak ogromnego emocjonalnego rollercoastera, podczas którego momentami śmiałam się w głos, by za chwilę czuć coraz mocniej wzbierające w moich oczach łzy - dawno nie czytałam książki, która wywołała we mnie tak skrajne emocje.

Jimenez przelała na karty papieru historię dogłębnie poruszającą, ale przy tym dającą iskierkę nadziei. Przesiąkniętą po brzegi dawką tak potrzebnego i rozbrajającego humoru, który idealnie równoważył momentami naprawdę trudną tematykę. I wypełnioną postaciami, którym nie sposób nie kibicować. Abby poruszając motyw walki z nieuleczalną chorobą subtelnie dotyka najczulszych strun czytelnika, tym samym zmuszając go do chwili refleksji.

"Życie jest zbyt krótkie" to jedna z tych słodko - gorzkich historii, którą po prostu trzeba poznać. I którą przede wszystkim trzeba poczuć. Przepiękna w swojej prostocie i ukrytej na jej kartach szerokiej gamie emocji - polecam z całego serca, już teraz wiem, że znajdzie się w mojej topce tego roku!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Izabela W

ilość recenzji:1115

7-11-2021 09:01

"Życie jest zbyt krótkie" jest oddzielną opowieścią, jednakże pojawiają się nawiązania do wcześniejszych książek autorki. Myślę wiec, że warto poznać również tamte.

Czułam, że ta książka nie będzie należała do zbyt łatwych. I nie pomyliłam się. Bowiem temat, z jakim się tu spotkałam, czyli ALS (stwardnienie zanikowe boczne) został poprowadzony wiarygodnie i interesująco. Nie pamiętam abym czytała coś podobnego. 

Abby Jimenez porusza także problem nałogów, choroby, straty, pokonywania własnych ograniczeń. Bohaterom nie obce będą ból, cierpienie, słabości, rozterki. Ale mimo wszystko to silne osobowości, które nie boją się wyzwań.

Bohaterowie to normalni, prawdziwi ludzie, jakich można spotkać w rzeczywistości. Bardzo polubiłam Vanessę. Jej energia, bezpośredniość i szczerość sprawiają, że chcielibyśmy mieć taką osobę blisko siebie. Z kolei na przykładzie Adriana widzimy problem pracoholizmu. Czy pod wpływem Vanessy będzie w stanie nieco odpuścić i zacząć korzystać z życia? Czy mimo rożnic, youtuberka i prawnik mogą odnaleźć wspólny język? Czy dla miłości warto zaryzykować przyjaźń? I czy mimo widma nieuleczalnej choroby mamy prawo angażować się w związek?

Historia oprócz tego, że wycieka z oczu łzy wzruszenia, nie pozbawiona jest również dobrego humoru i optymizmu. Daje nadzieję na lepsze jutro. Przypomina o tym, co najważniejsze oraz by czerpać z życia pełnymi garściami, cieszyć się każdą chwilą. Nie można bać się życia ani patrzeć w przyszłość w czarnych barwach. Ono jest piękne, kolorowe, trzeba tylko postarać się to dostrzec.

Powieści autorki dostarczają ogromu emocji. Pięknie  buduje stopniowo rozwijające się relacje damsko-męskie. Nie inaczej było i w tym przypadku. Czytałam z zapartym tchem, wyczekujac finału historii. 

"Życie jest zbyt krótkie" to przejmująca powieść ukazująca piękno przyjaźni, która może przerodzić się w miłość. To lektura z głębokim przesłaniem, która naprawdę zmienia spojrzenie na życie. I pamiętajcie: Życie jest zbyt krótkie! Nie wolno go zmarnować! ...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

zlo***********************

ilość recenzji:838

4-11-2021 20:40

"Ta choroba była nie tylko złodziejką życia. Kradła także nadzieję.
Godność. Marzenia. I będzie brała i brała, aż nic już nie zostanie.
Nawet ja."


Vanessa Price jest youtuberką. Prowadzi kanał, na którym pokazuje życie. Takie jakim jest, bo ona sama żyje w myśl zasady, że ten dzień może być ostatnim. Vlogiem zbiera fundusze na badania nad lekiem na ALS. A wszystko przez to, że zarówno jej mama, jak i siostra zmarły na stwardnienie zanikowe boczne), a ona sama ma 50% szans na zachorowanie. Co gorsze, zaczęły się już pewne symptomy. Jakby kobiecie było mało trosk, stała się z dnia na dzień opiekunką dla noworodka, które zostawiła u niej jej siostra uzależniona od narkotyków. Nie planuje żadnych związków. Nie może sobie na to pozwolić...
Adrian Coperland jest prawnikiem. Dopiero co rozstał się z dziewczyną. Nie planuje kolejnych związków. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby się zaprzyjaźnić. Kiedy w środku nocy zza ściany dobiega go przeraźliwy płacz dziecka postanawia interweniować. Okazuje się, że jego nowa sąsiadka opiekuję się siostrzenicą, której matka nie może się zajmować dzieckiem. Szybko się zaprzyjaźniają. I jeszcze szybciej zaczyna się pojawiać uczucie, przed którym bronią się nogami i rękami.
Czy mimo wszystko odważą się na ten krok, by zmienić relację? Czy Vanessa pokona chorobę? Czy Adrian będzie przy niej? Czy może ją zostawi? A co z małą dziewczynką?

Kiedy tylko przeczytałam "To tylko przyjaciel" wiedziałam, że to będzie kolejna autorka, której powieści szybko zapełnią półki w mojej biblioteczce.
"Życie jest zbyt krótkie" jest powieścią bardzo życiową. Realną. Poruszająca istotne kwestie. ALS jest wiodące, oczywiście oprócz miłości, która potrafi przenosić góry. Znalazło się miejsce również na uzależnienie od narkotyków, zespół obsesyjno-kompulsywny, orientacja seksualna czy porzucenie dziecka.
Od samego początku współczułam głównej bohaterce. Tego wszystkiego, czym musiała się zmierzyć. Wzięła na swoje barki niezwykle wielki ciężar. Przeszła przez wiele. Ale nie podała się. Dla rodziny jest w stanie zrobić wszystko. W końcu ma się jedną. Nieważne, że nieidealna. Ale jest.
Vanessa Price posiada niewyczerpane pokłady energii. Otwarta, inteligentna kulturalna i empatyczna młoda kobieta. Taki towarzyski motyl. Barwny ale mimo wszystko kruchy. Mimo okazywanej siły, Vanessa jest delikatna, choć stara się zachowywać pozory. Zaraża optymizmem, mimo iż to tylko maski. Maski zakładane co dzień, by zakryć bezmiar cierpienia, który ją od środka zżera. Pochłania i niszczy. Jestem pod wrażeniem jej zawziętości i samozaparcia. Bardzo pozytywna osoba.
Adrian Coperland jest prawnikiem. Z początku odbierałam go jako pewnego siebie, chłodnego i nieprzystępnego mężczyzny. Zorganizowanego w każdej kwestii. Wręcz pedantyczny. Koniecznie mający kontrolę nad każdym aspektem swego życia. Na szczęście na kolejnych stronach wychodziły jego coraz lepsze cechy charakteru. Czuły, troskliwy, opiekuńczy, przebojowy, opanowany i hojny. Inteligentny i zabawny. Bezinteresowny.
Relacja głównych bohaterów od samego początku biegnie powoli. Autorka fajnie stopniowała jej przebieg. Zwracała uwagę na każdy drobiazg. Każdy element. Historia została rozebrana ma części. Każdy element tej układanki został dogłębnie przeanalizowany i położony na swoje miejsce. Z przyjemnością obserwowałam zacieśnianie się więzi między Vanessą i Adrianem. To, jak łatwo się uzupełniali. Jak szybko doszli do naturalności. Prawdziwa przyjaźń. Byli w pogotowiu na każdą okazję. Czekali tylko na to, by ruszyć do pomocy. Za uśmiech, radość, za beztroskę, która była z deficycie.
W powieści znajdziemy również bohaterów drugoplanowych. Ich historia stanowi idealnie uzupełnienie całej fabuły. Wielowątkowość została bardzo dobrze rozpracowana.
Sama fabuła, jak już wspominałam, biegnie niespiesznie. Nie jest popędzana, ani sztucznie poganiana. Miałam wrażenie, że czytam czyjąś historię. Osobiste tragedie, które zostały spisane i podarowane czytelnikom.
Z ciekawością i wielką nadzieją obserwowałam walkę głównej pary ze swoimi uczuciami. To niewidzialne przyciąganie. Autorka zwracała uwagę na drobnostki, które były bardzo na miejscu. Takie jak skryta obserwacja, nieśmiałe muśnięcia dłonią, skupienie na ustach i cichych pragnieniach. Niezwykle romantyczna.
Już dawno się tak nie spłakałam. To wzruszająca i przejmująca historia. Piękna aczkolwiek bolesna. Raz była miodem na moje romantyczne serce, podczas gdy innych razem żal ściskał mnie za gardło a po policzkach spływały łzy. Łzy nieprawidłowości ale i wzruszenia. Do samego końca, dzięki prowadzeniu mnie labiryntem wydarzeń, nie mogłam przewidzieć finału tej historii. Autorka mąciła i gmatwała. Nic nie sugerowała, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, jeśli chodzi o zakończenie tej lektury. Miałam chwilę odetchnąć po ukończeniu czytania. Musiałam ochłonąć i uspokoić szalejące serce. Bardzo mnie poruszyła.

Polecam.


"Była dla mnie wszystkim. Wszystkim. Znalazłem coś bezgranicznego. Miłość, o jakiej piszą poeci."




Współpraca: Wydawnictwo Muza S.A.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?